mmorpg.pl


Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1121 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55 ... 57  Następna strona
Autor Wiadomość
****

Posty: 1569
Dołączył(a): 8.12.2001
Offline
PostNapisane: 3 sty 2009, 12:55 
Cytuj  
Coz ogolnie WAR stal sie porazka. Na poczatku nia nie byl, giera tak do t3 wlacznie jest fajna. Potem sie zaczyna.... You are disabled, jakies kretynskie CC, dziwaczne prostackie keepy, "super" dropy w pve ( zwlaszcza Lost vale), dziwaczny "progress" w itemach ( annihilator jeszcze jakos do zdobycia, kwestia mega farta na keepach, conqueror nie do zdobycia bo max 1 fort dziennie sie uda jak nie zcrashuje, i co? 6 osob dostaje baga? no to conqueror do zdobycia w 10 lat, invader jesli sie uda dostac do stolicy do zdobycia w... pare godzin farmy pve), no i crashe serverow przy walce o fortece. Ostatnie dni suby to byla powtorka z rozrywki. Lock elfiego t4, ( jakims cudem fort nie crashowal), przejecie praag, wygibasy zeby locknac reikland bo oczywiscie order jak nigdy zgrany nie wchodzil na scenario, dopiero jak sie zebrala banda 18 low leveli wciskajacych join all to sie cos dalo zrobic, czasem trwalo to kilka godzin. Po czym szturm na reikwald i crash, potem znowu crash, potem znowu, i znowu. Koniec timera, reset, koniec "zabawy".

Szkoda gry bo klimat ma zajebisty, duzo fajnych takich malych ale znaczacych rozwiazan, ale trzeba poczekac jakis czas na sensowne patche. Najpierw stabilnosc, a potem przerobienie rvr na cos innego niz itamz farm.

***
Avatar użytkownika

Posty: 31388
Dołączył(a): 11.02.2002
Offline
PostNapisane: 3 sty 2009, 13:01 
Cytuj  
no ale nadal nie przyznaje, ze war to porazka.
ja sie wypalilem troche bo nie jestem jednak w stanie grac w mmo, gdzie podstawa jest robienie kolejnych leveli zeby byc w stanie miec fun z innych rzeczy.

***
Avatar użytkownika

Posty: 19066
Dołączył(a): 31.08.2003
Offline
PostNapisane: 3 sty 2009, 13:31 
Cytuj  
Mi sie WAR ciagle podoba (nawet podoba mi sie bardziej, bo nie ma juz zle dzialajacych skilli, dc itp), ale traktuje gre jak CSa. Wchodze na oRvR na 2-3 godzinki, zeby sie ponapierdalac mniej lub bardziej bezmyslnie. Nie robie praktycznie nic innego w grze, na scenario wchodze raz na dwa dni (zazwyczaj jak trzeba lockowac zone), na dungeony nie chodze, po dingnieciu 40 przestaly mnie calkowicie interesowac questy i PQ.

Bieganie od keepa do keepa pewnie mi sie znudzi predzej czy pozniej i jesli mythic nie ma jakis pomyslow na urozmaicenie rozgrywki to pewnie zamroze konto za jakis czas, jednak narazie ciagle sie dobrze bawie i nie mam poczucia ze robie cos na sile w grze.

Gra ma na teraz imo tylko jeden powazny blad: crashe na fortecach, czyli czemus co sprawia, ze odbijanie keepow i lockowanie zon ma jakis sens.

Shadhun napisał(a):
Sorry, ale przegrałem zakład po tytułem 'kiedy mendol wreszcie przyzna że WHO to porażka' obstawiałem że jeszcze w 2008, mam prawo sie czuć rozgoryczony !


imo wygrales zaklad. Mendol jedzie po WAR juz od jakiegos czasu.

***
Avatar użytkownika

Posty: 18803
Dołączył(a): 26.09.2005
Offline
PostNapisane: 3 sty 2009, 13:40 
Cytuj  
Na dobra sprawe pomysl z zonami rvr plus oparcie gry na farmie lvli na scenario bylo bledem, mechanika gry oparta o frakcje i aktywnosc po obu stronach spowodowala praktycznie smierc rvr bo wystarczy maly brak w balansie populacji i juz jest kicha.

Outdoor pvp bez zonowania rvr, scenario z limitem wejsc gracza, keepy z wieksza mozliwoscia destrukcji, nagradzanie za udzial w obronie, jakies bajery dla mele klas by uczestniczyc w obronie/ataku bardziej aktywnie.

Kolejna rzecz to bonusy od keepow dla gildii, nie karac gildii strata kasy za utrzymanie tylko nagradzac i to mocno.

Nastepna rzecz to crafting, mniej itemow spadajacych z nieba, a opierac sie na craftingu, niech warsztaty crafterskie beda w zdobywanych keepach, surowce wylacznie na terenach gdzie istotna jest kontrola rvr.

Mysle ze takie rzeczy powinny byc w dobrej grze pvp opartej o lvlowanie, ktora jest w jakims tam stopniu klonem wow-a.


_________________
"I've seen things you people wouldn't believe. Attack ships on fire off the shoulder of Orion. I watched C-beams glitter in the dark near the Tannhauser gate. All those moments will be lost in time, like tears in rain. Time to die."

***
Avatar użytkownika

Posty: 31388
Dołączył(a): 11.02.2002
Offline
PostNapisane: 3 sty 2009, 13:45 
Cytuj  
mrynar po war'ze jezdzilem od poczatku... proponuje dokladniej czytac a potem pieprzyc ;-)
gra jest bardzo dobrze zrobiona ale koncowy balans nie wyszedl jak powinien. po ostatnich patchach jest masakra z klasami (sh i sw) co nie zacheca do gry. gra wh tez nie ma wielkiego sensu bo stealth praktycznie nie dziala, wiec trzeba wybierac wl. do healowania zamiast rp lepiej wybrac wp. i inne szmery bajery :-)
ale tak jak pisalem, nie moge sie zmusic do levelowania i tu jest pies pogrzebany. na 31lvl nie oplaca sie siedziec w t3, bo nikogo prawie juz nie ma, natomiast w t4 to sobie moge grzybki co najwyzej zbierac.
ale co jakis czas sie loguje i robie jakies orvr ew. scenariusz (z banda debili z reguly, co zniecheca mnie znowu na jakis czas do gry).

***
Avatar użytkownika

Posty: 17017
Dołączył(a): 4.03.2004
Offline
PostNapisane: 3 sty 2009, 16:38 
Cytuj  
Nie ma co ukrywac, ze wyszlo slabo z warem. Pierwsze chwile sa bardzo przyjemne, ale powyzej 20lvl zaczyna sie nuda. Przede wszystkim ssie pvp, ktore mialo byc osia wokolo ktorej sie mialka krecic rozrgrywka. Nudne, bez celu, a mialo byc tak pieknie. :> War jest dobrym podsumowaniem ubieglego roku. Szkoda tylko zmarnowania potencjalu jakim jest swiat mlotka. Nastepna okazja bedzie 40 milenium, okaze sie kto jest najtwardzszy. hehe Chociaz to juz troche inna bajka.


_________________
Χ Ξ Σ

***
Avatar użytkownika

Posty: 31388
Dołączył(a): 11.02.2002
Offline
PostNapisane: 3 sty 2009, 16:57 
Cytuj  
tor jest cel, jest pvp, jest rvr. fakt, myslalem, ze war wciagnie mnie na dluzej - i byla taka szansa do momentu, az sami gracze jej nie zjebali.
jakis stadny ped ludzi do zrobienia max levelu max szybko, plus zajebisty blad mythica z 'rozlozeniem' expa dalo widoczne zle rezultaty.
co nie zmienia faktu, ze grajac w t1 znowu ma sie fun naprawde zajebisty.
potem niestety to juz tylko grind pq i scenario, zeby jak najszybciej dojsc do 40lvl gdzie znowu mamy fun z orvr - logujac sie na godzine/dwie.
ale zeby dojsc do tego 40lvl to trzeba byc naprawde zapalencem albo nie miec nic innego do roboty.

**

Posty: 430
Dołączył(a): 27.01.2006
Offline
PostNapisane: 3 sty 2009, 17:01 
Cytuj  
Mendol napisał(a):
mrynar po war'ze jezdzilem od poczatku... proponuje dokladniej czytac a potem pieprzyc ;-)

hmmm... jest tu jakiś kozak co dokładnie czyta posty mendola?

***
Avatar użytkownika

Posty: 31388
Dołączył(a): 11.02.2002
Offline
PostNapisane: 3 sty 2009, 17:04 
Cytuj  
a zreszta ;-)


anyway zaczelismy grac na KA po stronie destro i jest calkiem si.
chociaz lvl40 w tej grze chyba nigdy nie zrobie :)

***
Avatar użytkownika

Posty: 17017
Dołączył(a): 4.03.2004
Offline
PostNapisane: 3 sty 2009, 17:11 
Cytuj  
Mendol napisał(a):
tor jest cel(..)

To juz kwestia kto co lubi. Wyrywanie sobie nawzajem keepow, ktore w sumie nic nie daja dosc szybko nudzi. Scenario to tez fun na krotki czas. Na pewno da sie zrobic jakies przyzwoite pvp bez full lootu i nakrecajacej go ekonomii, ale w war sie to nie udalo.


_________________
Χ Ξ Σ

***
Avatar użytkownika

Posty: 31388
Dołączył(a): 11.02.2002
Offline
PostNapisane: 3 sty 2009, 17:14 
Cytuj  
scenario nie jest juz fun za 132 razem, szczegolnie, ze ciagle gra sie to samo :-)
no te keepy wlasnie sa dziwne. w daocu mialo to jakis chyba szczegolny klimat + odpowiednie zajebiste wlasciwosci (mozliwosc rozwalania kawalka murow, wspinanie sie po nich).
patrzac na zdobywanie keepow z perspektywy czasu mysle, ze dodawanie keep lordow i walka z nimi to jednak totalna glupota, zupelnie niepotrzebna.
mozna to bylo rozwiazac troche inaczej i bardziej atrakcyjnie.
no ale coz na pewno dla mnie jak na dzien dzisiejszy i tak war > aoc/wow wiec wyjscia zbytnio nie ma :)

***

Posty: 772
Dołączył(a): 21.04.2006
Offline
PostNapisane: 3 sty 2009, 18:08 
Cytuj  
WAR failnol , mednol powiedz to prosze :D nadzieja jest w Darfall/Aion jak zawsze liczymy na cud

***
Avatar użytkownika

Posty: 31388
Dołączył(a): 11.02.2002
Offline
PostNapisane: 3 sty 2009, 18:16 
Cytuj  
aion, qrwa jakas koreanska pve popierdolka ze skrzydelkami?
jak dfo failnie to bede dalej w war'a gral.

***
Avatar użytkownika

Posty: 17017
Dołączył(a): 4.03.2004
Offline
PostNapisane: 3 sty 2009, 18:22 
Cytuj  
Ta ciekawe zestawienie: hardcore sandbox i asian faggot game. ehehe


_________________
Χ Ξ Σ

***

Posty: 772
Dołączył(a): 21.04.2006
Offline
PostNapisane: 3 sty 2009, 18:46 
Cytuj  
no te skrzydelka mnie rozpierdalaja na lopatki...

***
Avatar użytkownika

Posty: 536
Dołączył(a): 14.07.2006
Offline
PostNapisane: 3 sty 2009, 18:47 
Cytuj  
Największy plus WAR jest taki, ze nie wywołuje w graczy jakiegoś chorego poczucia "obowiązku" wobec czegokolwiek (np. gildii) i nie ciągnie do farmowania fioletów dla szatana. Tak jak napisał mrynar, WAR jest bardziej jak CS. Wchodzisz na 2-3h by sie pobawić na sc/rvr/keepie i wychodzisz, zajmując się normalnymi sprawami. Warhammer nie jest jakimś produktem który wbija w nałóg grania. Ot przyjemna gierka. I w odróżnieniu do innych gier, praktycznie każda klasa w tej grze jest fajna i ma ciekawą mechanikę. Prawie każda miało by sie ochotę zagrać. Nie ma sie coś przejmować, ze sie czymś nie dobiło 40, o ile ogólnie levelowanie sprawia dużo frajdy :) (w WoWie np nienawidziłem levelowac, tutaj sprawia większy fun, niż latanie na 40tce :P).
Po przerwie opłaciłem jeden miesiąc i ogólnie wrażenia mam pozytywne. Za jakiś rok/półtora gdy podciągną parę rzeczy to będzie zajebista gra (i wtedy będę miał zrobione z 4y 40tki, mogąc wybrać czym grac na stałe :P).


_________________
Mykinky

RED? = DEAD

***
Avatar użytkownika

Posty: 31388
Dołączył(a): 11.02.2002
Offline
PostNapisane: 3 sty 2009, 19:08 
Cytuj  
tez prawda. powoli powoli sie cos wykluje ;-)
a niestety nawet zapowiadane tytuly nie zawieraja (oprocz dfo) sensownych elementow pvp.

***
Avatar użytkownika

Posty: 18803
Dołączył(a): 26.09.2005
Offline
PostNapisane: 3 sty 2009, 19:34 
Cytuj  
QFC napisał(a):
WAR failnol , mednol powiedz to prosze :D nadzieja jest w Darfall/Aion jak zawsze liczymy na cud


Ostatni na lini frontu bedzie wtedy Mortal Online, Aion jako mix wow-a i lineage2 znajdzie zapewne duzo garczy, jesli bedzie dobrze zrobiony to moze i miliony.
Aion to gra pve z elementami pvp, ktore to elementy juz zostaly ustalone, czyli mozesz robic to na co ci pozwola devsi, w odpowiednim miejscu i czasie.


_________________
"I've seen things you people wouldn't believe. Attack ships on fire off the shoulder of Orion. I watched C-beams glitter in the dark near the Tannhauser gate. All those moments will be lost in time, like tears in rain. Time to die."

***

Posty: 772
Dołączył(a): 21.04.2006
Offline
PostNapisane: 3 sty 2009, 19:45 
Cytuj  
zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce , choc pokladam wieksze nadzieje z Aionem niz z darkfallem w War tez mialo byc super a jak wyszlo wiemy wszyscy , gra musi przejsc 2 miechy testui obronic sie sama , narazie to my przewidujemy przyszlosc przewaznie blednie (AoC/WAR)

***
Avatar użytkownika

Posty: 31388
Dołączył(a): 11.02.2002
Offline
PostNapisane: 3 sty 2009, 19:52 
Cytuj  
wiemy ze aion to pve crap z elementami pvp.
nie dziekuje postoje.
dfo > war > reszta.

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1121 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55 ... 57  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Theme based on Zarron Media theme | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team
Redakcja MMORPG.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresc komentarzy i odpowiedzi umieszczanych przez uzytkownikow.