Nalezy tez zauwazyc ze dodatek predko nie wyjdzie , wiec ludzie np tacy jak ja w tej chwili znudzeni wowem , rerolna Aiona tylko do czasu cataclysmu.
a po drugie jak wychodzil Wow , to blizz mial zajebista kampanie reklamowa , a Aion? Gdyby nie kumpel z wowa to bym nie wiedzial ze takie cos jest , i kogo sie pytam to nie wie co to jest , w tym lezy DUZY problem.

Wiele gier udowodnilo, ze huczna kampania reklamowa nie jest jedyna szanasa dla zaistnienia danego MMO na rynku. Aion jak i wiele innych tytulow bedzie mial swoich wiernych fanow tak jak LOTRO/EVE i inne. Nie ma znaczenia to jaki bedzie wow po dodatku.

jak ktos zyje tylko wowem to nie dziwie sie, ze nie wie jak wyglada swiat Przeciez AION juz tak naprawde dobrze stoi - te 3,5 mln (?) subskrypcji nie wzielo sie z powietrza. Tu nie ma co mowic o tym, ze skonczy jak WaR czy AoC bo to juz pewne, ze nie skonczy.

ja specjalnie chinski retail skonczylem w okolicach 10 lvl, aby nie psuc sobie zabawy. Gra jest dopracowana chyba pod kazdym wzgledem, wyglada lepiej od wow, a dziala 100 x plynniej, to chyba pierwsze mmo, ktore animacja postaci dorownuje wow'owi. Nie wiem czy bede w stanie robic po raz kolejny tak naprawde to samo (leveling postaci poprzez questy czy grind), ale to juz tak naprawde nie bedzie wina gry tylko calego gatunku, ktory od czasow wowa tak naprawde cofnal sie w rozwoju.

Czy bede gral duzo, czy w ogole to zalezy od wowa cataclysm. wotlk byl dla mnie failem i gdyby go wydala jakas tam firma jako nowe mmo to by padlo po 2 miesiacach - zero contentu + poziom trudnosci dla retardow. Nie zapomne jak w jakiejs instancji pulnalem przypadkiem "bosa" i dopiero po kilu zorientowalem sie, ze to byl boss. W vanilla wow, czy nawet tbc takie cos bylo zwyczajnie niemozliwe.

Ja mam nadzieje, ze AION bedzie bardzo dobry i mam nadzieje, ze wiele sie Nihilum nie mylilo, grajac dobry rok temu w alfe (?) i zachwycajac sie rajdami.

Agree, to niestety wzielo sie od WoWa, w pewnym momencie jedynym celem w wow stalo sie to jaki ranking ma gildia i kto szybciej zabije nowego bossa albo wyczyscie nowa rajdowke (obecnie hard moda) = kto szybciej wyleveluje, zbierze epaxy i wykona taktyke.

Kiedy zaczynalem gre w wowa w 2005 r. mialem naprawde duzo frajdy z lvlowania i odkrywania nowych krain, questow, historii, lore itd.

W Aion bede gral dlatego wlasnie ze lvlowanie nie bedzie zbyt szybkie, swiat jest bogaty i ciekawy, grafika/muzyka naprawde na wysokim poziomie i bedzie to swietna rozrywka w monotonnym tygodniowym rytmie praca/dom!

Ja rowniez. Dlaczego ?

Bo gra sila rzeczy zmuszala czlowieka do "radzenia" sobie. Mojego warriora na 15 lvl rozklepywala (albo prawie) 2 lvl wyzsza swinia w Barrens wiec sila rzeczy nalezalo sie na jakos zorganizowac, pokazac, ze w koncu jest sie Homo Sapiens, czyli czlowiekiem rozumnym, ktory albo jakos nauczy sie korzystac z dostepnych narzedzi (czyt. opanuje dobrze skile swojej postaci), albo sie zorganizuje (czyt. przyjdzie z kolegami). To mimo wszystko wywolywalo emocje - negatywne rowniez, ale przynajmniej nie bylo nudna papka.

A etap rajdowania ? Zeby w ogole wejsc do pierwszej rajdowej instancji z paroma bosami (MC) trzeba bylo sie naprawde zorganizowac, pokazac znow, ze jest sie Homo Sapiens, a nie tak jak teraz Homo Retard Pamietam jak na poczatku zaczynalismy MC i restartowalismy instancje gdy na wejsciu pojawialy sie dwa Firelordy bo po prostu nie umielismy ich zabic. A bylismy jednymi z najlepszych na serwerze
A teraz ? Ludzie wchodza do instancji i najlepiej by bylo, gdyby juz na wejsciu rozrzuconoby przed nimi kolejny komplet (bezwartosciowych tak naprawde) epikow.

Gra zmuszala do myslenia, do wiekszego wysilku, a potem ewentualny sukces dawal naprawde duuzo frajdy z eksploracji gry. A teraz kazdy rajd to tak naprawde droga do nikad. Ani nie robi sie czegos wyjatkowego (kiedys Naxx to widzial ledwo promil (!) gildii), ani rewardujacego - ot robi sie dla robienia, albo to zeby zrobic cos pierwszym co tez nie ma zbyt wielkiej wymowy bo dzien, dwa po tobie zrobia to inni, i czesto jest to po prostu zasluga ... kalendarza, szczescia, a nie realnego skilla tak jak to mialo miejsce kiedys. Nie dziwota, ze zostal tak naprawde smetny wyscig szczurow (do nikad)

w AION sprobuje szczescia bo poczatek gry przypominal mi wlasnie Vanilla WoW.

@ Greeq
" jak ktos zyje tylko wowem to nie dziwie sie, ze nie wie jak wyglada swiat Przeciez AION juz tak naprawde dobrze stoi - te 3,5 mln (?) subskrypcji nie wzielo sie z powietrza. "

Nie wiedzialem o Aion , nie dlatego ze nolifowalem w Wowie , tylko dlatego ze raczej malo siedzialem przy kompie , a pozatym , 3,5mln , bylo na becie prawda? Czy sie myle , nie wiem , wiec jesli sie myle to mnie popraw , ale skoro tyle bylo w Becie , to zalozmy ze polowie sie nie pdoobalo , co daje 1,75mln , przy dobrych wiatrach , albo i wiecej bo kto nie gral w Bete i chce pograc w retaila to rowniez wykupi subskrypcje.

Aion juz jest od pol roku conajmniej retail w korei i w chinach teraz i stad te pare milionow juz maja.