mmorpg.pl


Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1304 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64 ... 66  Następna strona
Autor Wiadomość
*****

Posty: 2872
Dołączył(a): 18.05.2004
Offline
PostNapisane: 18 maja 2009, 18:18 
Cytuj  
Mugrim napisał(a):

Pan rzekł:

,,Jeśli cię kto uderzy w lewy policzek, rozedrzyj mu prawy."

Wybacz ale założyłem normalny nieprowokacyjny temat który miał skłonić do refleksji i dyskusji a ten mnie od debili...

Shadhun napisał(a):
Boże kolejny debil.

Wykurwiaj z tymi swoimi pedalskimi filmikami na forum filipinki.


IMO dając się tak łatwo sprowokować pokazałeś że pasuje do ciebie właśnie takie określenie.

*****
Avatar użytkownika

Posty: 2708
Dołączył(a): 10.08.2003
Offline
PostNapisane: 18 maja 2009, 18:31 
Cytuj  
mrynar napisał(a):
Vercin napisał(a):
[Do tego jesli chodzi o pve to nie wyobrazam sobie wielu zajebistych bossow z wow nie w instancji. Jak by to mialo wygladac?


Kiepska masz wyobraznie jak nie umiesz sobie tego wyobrazic.
Blizz niezle wypral ludziom mozg widze, imo im mniej instancjonowania w mmo tym lepiej.
Ludzie ktorzy przychodzili do WARa z WOW najpierw trzaskali caly czas SC, potem zbierali seciki w instancjach, a na koniec quit i placz, ze nudno, bo im sie instancje i seciki do zdobycia skonczyly.


Kiepsko cos zrozumiles moj post i nie wiem czemu od razu usilujesz mnie obrazic jakimis tekstami o praniu mozgow...
Poprostu wiele bossow jest na tyle skompliowana ze jest to nie do zrobienia przy outdoor bossach ktore to sa tez w wow wyobraz sobie.Do tego takich bossikow nie w instancjach farmily 2-3 gildie czyli max 300 osob z 13 tysiecy ludzi grajacych na serwerze. Zabawa byla przednia i szkoda ze troche odpuscili pozniej i coraz mniej dodaja takich ecounterow.
Ale za to pve w wow > wszystko inne o lata swietlne.

****

Posty: 1185
Dołączył(a): 19.01.2009
Offline
PostNapisane: 18 maja 2009, 18:56 
Cytuj  
Mugrim napisał(a):
założyłem normalny nieprowokacyjny temat który miał skłonić do refleksji i dyskusji a ten mnie od debili...


Witamy na mmorpg.pl :^)


_________________
Obrazek

***
Avatar użytkownika

Posty: 31388
Dołączył(a): 11.02.2002
Offline
PostNapisane: 18 maja 2009, 19:23 
Cytuj  
sranie w banie.
pve w ddo, pve w lotro jest tez calkiem sympatyczne.
poza tym outdoor bossy w wowie byly juz wiekszym funem niz zjebane instancje.

*
Avatar użytkownika

Posty: 5772
Dołączył(a): 23.01.2008
Offline
PostNapisane: 18 maja 2009, 19:46 
Cytuj  
No widzisz teraz wiekszosc ludzi powie ci ze jak gra jest bez instancji to jest be i pve ssie


_________________
Vanilla Wow: Nyxs - Rogue Undead

***

Posty: 772
Dołączył(a): 21.04.2006
Offline
PostNapisane: 18 maja 2009, 20:05 
Cytuj  
Vercin napisał(a):
.
Ale za to pve w wow > wszystko inne o lata swietlne.


masz racje , WoW jest zajebiscie zrobiony od strony technicznej + super pve czyni to no1 Pve game , ale jesli ktos chce dobrego-rozbudowanego systemu pvp to ma problem ;p bo niestety wow sie opiera w 90% na raidach to jest esencja tej gry , ktora mi tak bardzo nie odpowiada (instancjonowany endgame pomine juz)

**

Posty: 280
Dołączył(a): 7.03.2005
Offline
PostNapisane: 18 maja 2009, 21:53 
Cytuj  
QFC napisał(a):
(instancjonowany endgame pomine juz)

Rozumiem ten argument - w zasadzie to mam blizzowi za zle, ze nie pociagnal watku outdoor bossow bo przy wywazeniu powiedzmy 70 % instancje, 30 % outdoor bosowie, bylaby calkiem fajna rozgrywka.

Jednak, czy przypadkiem nie jest tak, ze gry, ktore nie maja instancjonowanego pve sa zwyczajnie ... kiepskie ?

Rozumiem szczytna idee otwartego swiata, ale gdzies trzeba isc na kompromis. Jesli w wowie przecietny rajd, na ktorym sie zabijalo kilku bosow trwal 5 godzin to pytanie ile trwalby rajd, gdyby Ci bosowie byli outdoorowi, nieinstancjonowani ? 10 godzin ? 15 godzin ?

A moze zamiast rozpoczynajac rajd o 19-20, zaczynaloby sie go o 4 rano bo wtedy mniejszy tlok pod bosem ?

A moze taki boss nieinstancjonowany jest przez to prosty jak budowa cepa bo inaczej nijak go nikt nie zabije ?

Wg mnie albo rybki, albo akwarium. Albo bos bedzie w instancji i bedzie bardzo fajnie oskryptowany (np. Cthun), albo nie bedzie w instancji, ale jego konstrukcja to bedzie typowe tank & spank.

W wowie ledwo paru bosow bylo outdoorowych, a gildii bedacych w stanie ich robic bylo stosunkowo niewiele. Mimo to, i tak trzeba bylo sie ukladac, dogadywac, a wyznaczone osoby mialy alty lezace pod bosem, aby natychmiastowo dac znac czy aby bos sie respawnal. Gdyby przeniesc calosc rozgrywki poza instancje to wiekszosc bosow bylaby w znakomitej wiekszosci niewykonalna. Nie wyobrazam sobie np. Lorda Nefariusa krzyczacego: "Let the games begin" - wybiegaja hordy potworow, a do tego jeszcze wbiega kolejny 40 osobowy rajd :D


Nie wiem jak w AION wyglada endgame, ale mam nadzieje, ze jesli juz jakis ma byc to niech on bedzie na ksztalt wowa.


Ostatnio edytowano 18 maja 2009, 21:59 przez Greeg, łącznie edytowano 1 raz
**

Posty: 274
Dołączył(a): 15.06.2006
Offline
PostNapisane: 18 maja 2009, 21:57 
Cytuj  
Hehe jak tylko ktos wspomni ze cos w WoWie jest cool nie wazne w jakim temacie to zaraz sie wrzask podnosi :) WoW jest be! Dajcie moda komus kto sie zajmuje tym Aionem i niech na bierzaco robi porzadek ;/

***

Posty: 772
Dołączył(a): 21.04.2006
Offline
PostNapisane: 18 maja 2009, 21:59 
Cytuj  
moze masz troche racji ale granie w wowa po to by klepac ciagle "nowych" bossow wedlug mnie jest okropnie nudne

*****
Avatar użytkownika

Posty: 2708
Dołączył(a): 10.08.2003
Offline
PostNapisane: 18 maja 2009, 22:09 
Cytuj  
QFC napisał(a):
moze masz troche racji ale granie w wowa po to by klepac ciagle "nowych" bossow wedlug mnie jest okropnie nudne

Jak sie tak zstanowisz to uznasz ze wogole granie w gre komputerowa jedna wiecej niz 2 miesiace jest nudne:P Po tym czasie intensywnego grania juz zazwyczaj masz maks level i wszystko co robisz w grze zaczyna sie powtarzac. Mmorpgi same w sobie sa nudne a to co imo glownie oferuja to mozliwosc gry z tysiacami ludzi na jednym serwerze. Im lepiej gra dopracowana im wiecej jest do roboty tym lepiej i wieksza szansa ze czlowiek sie wciagnie i wytrzyma dluzej.

***
Avatar użytkownika

Posty: 19064
Dołączył(a): 31.08.2003
Offline
PostNapisane: 18 maja 2009, 22:12 
Cytuj  
Na przyklad w FFXI wiekszosc bossow jest poza instacjami i co jak co, ale nie mozna im zarzucic ze sa proste. Jak jedna gidlia zalicza wipe to odrazu bossa przejmuje nastepna.

I to dzieje sie w grze PvE. W WoW na serwerach PvP moglo by byc jeszcze ciekawiej, jedna grupa by bila bossa, a nastepna pilnowala grupe walczaca przed innymi gildiami.

Wszystko jest sztuka mozliwego, ale oczywiscie najlatwiej porozrzucac graczy po pokoikach, zeby farmowali w spokoju kolejne swiecace itemki.

*****
Avatar użytkownika

Posty: 2708
Dołączył(a): 10.08.2003
Offline
PostNapisane: 18 maja 2009, 22:22 
Cytuj  
No wlasnie w grze pve:)Juz sobie wyobrazam sobie jak stoja i kampia spawna point tego bossa w tym pewnie z jakimis makrami botami zeby tagnac bossa pierwsi. Nie rozumiem czemu piszesz mogloby: w wow sa tacy bossowie(no ok w wotlk jeszcze nie ma ale pisali ze mysla nad dodaniem jakiegos) i faktycznie bylo dosc ciekawie na serwerze pvp:).Ba do dzis pamietam calonocna bitwe od smoka w azsharai satysfakcje ze w kilkanascie osob wipowaliscmy jakas gildie do 5 rano:D
Ale jak mowie sprowadzala sie to do tego ze tych bossow bily 2-3 gildie na serwerze a inni mogli tylko popatrzec. Jak dla mnie mogliby dodawac i instancje i outdoor bossow.

Szczerze to stary wow pretbc bardziej mi sie podobal pod wieloma wzgledami.Sam juz nie gram ale nie znaczy to ze jak niektory zaczne pluc jaki to syf itp. Dla mnie wow to najbadziej dopracowana i najlepsza gra mmorpg na rynku . Tyle ze juz mam dosc po paru latach :)

*

Posty: 116
Dołączył(a): 3.12.2006
Offline
PostNapisane: 18 maja 2009, 23:56 
Cytuj  
QFC napisał(a):
to jest gwozdz do trumny dla gatunku mmorpg , wlasnie przez to WoW stal sie prawie jak mmo


pytam bo szczerze nie wierze aby jakiekolwiek open world pvp bylo w stanie stworzyc soldiny end-game, ktory sie nie nudzi i nie konczy sie zerg festem.
blizz byl na dobrej drodze z bg i arenami, niestety bg sa zbyt malo competitive tzn brakuje systemu z aren, areny natomiast nie sa zbalansowane gdyz obecny lead designer to retard.
powtarzalny zbalansowany rankowany instancjowany tzn na ksztalt bg i aren end-game pvp imo moze byc solidnym elementem tym bardziej ze kto jak kto ale koreancy na pewno zrobiliby to jak nalezy.

***
Avatar użytkownika

Posty: 19064
Dołączył(a): 31.08.2003
Offline
PostNapisane: 19 maja 2009, 00:16 
Cytuj  
Vercin napisał(a):
Nie rozumiem czemu piszesz mogloby: w wow sa tacy bossowie(no ok w wotlk jeszcze nie ma ale pisali ze mysla nad dodaniem jakiegos)


No wlasnie, to pokazuje w ktora strone zmierza WoW i nie tylko WoW. We wspomnianym FFXI z kazdym kolejnym dodatkiem coraz wiecej rzeczy odbywa sie w instancjach.

Dla devsow instancjonowanie wszystkiego to wygodne rozwiazanie (mniej lagow, mniej roboty dla GMow), ale bardziej mmorpgowo jest jak rzeczy dzieja sie w outdorze. Zeby pograc sobie z paroma kumplami wystarczyl Neverwinter Nights.

Od jakiegos czasu mam alergie na kazda forme instancji w mmo, co to za przyjemnosc wejsc gdzies z paroma osobami i miec swiadomosc, ze przez godzine (a czasem i pare godzin) nie spotka sie zadnego obcego gracza, ze nikt nam nie wskoczy na plecy (w grze PvP), albo nie ukradnie moba (w grze PvE).

*

Posty: 5321
Dołączył(a): 19.11.2004
Offline
PostNapisane: 19 maja 2009, 06:36 
Cytuj  
Cytuj:
pytam bo szczerze nie wierze aby jakiekolwiek open world pvp bylo w stanie stworzyc soldiny end-game, ktory sie nie nudzi i nie konczy sie zerg festem.


Ciężko chyba zdefiniować gdzie się zaczyna 'end-game' w grach skupionych głównie na pvp. Co jest end game w EvE czy DFO ?

Tak czy siak nie nudzi się w obu tych grach, co do zerga to w obu grach bywają, jednak w eve spokojnie można czerpać przyjemność z gry w małej grupce podgryzając dużo większe siły przeciwnika więc są aspekty gry w których zerg wcale nie króluje.

Swoją drogą jak widzicie możliwość zaimplemetowania jakiś elementów 'anty zergowych' w standartowych mmo bez stosowania instancji ? W EvE sama mechanika gry nieco reguluje to (chociażby chokepointy w postaci stargate'ów).

Cytuj:
blizz byl na dobrej drodze z bg i arenami


Dawały nieco funu, owszem, jednak to przez nie człowiek często czuł się jak w jakiejś grze MP a nie MMO.

Cytuj:
powtarzalny zbalansowany rankowany instancjowany tzn na ksztalt bg i aren end-game pvp imo moze byc solidnym elementem...


O właśnie, elementem, ale nie może na tym się opierać całe pvp, jednocześnie inne aspekty tego pvp muszą być równie (lub nawet bardziej) atrakcyjne pod względem nagród bo będziemy mieć jak w WHO gdzie 90% ludzi wolała jebać jedno SC dla szatana. I nie zgodze sie tutaj z Mrynarem że wine za to ponoszą wow kidsy, taka natura człowieka chyba że zawsze szuka najmniejszej linii oporu.


Zresztą, chcesz Lpam doskonałe, instancjonowane, rankingowane PvP ? Mnóstwo gier oferuje je na o wiele lepszym poziomie niż jakikolwiek mmo będzie w stanie to zrobić : w3, quake, sc.


_________________
I say starighten yuh crooked ways.
Blessed is the man that walketh not in the counsel of the ungodly.

***
Avatar użytkownika

Posty: 19064
Dołączył(a): 31.08.2003
Offline
PostNapisane: 19 maja 2009, 07:16 
Cytuj  
Shadhun napisał(a):
I nie zgodze sie tutaj z Mrynarem że wine za to ponoszą wow kidsy, taka natura człowieka chyba że zawsze szuka najmniejszej linii oporu.


Tez tak uwazam.
Nawet jak wspominam o wow kids to tylko dlatego, ze to glowny klient mmorpg w tej chwili. Poprostu devsi chcac stworzyc kaoswy produkt, musza brac pod uwage potrzeby takiego klienta: gra nie moze byc zbyt trudna (wszystko powinno sie udawac zrobic za pierwszym razem), obsluga jej musi byc intuicyjna (co akurat nie jest wada), granie nie moze wiazac z utrata czegos (jesli juz to czysto symboliczna).

Aion na pierwszy rzut oka spelnia powyzsze warunki, napewno na nizszych levelach.

*

Posty: 116
Dołączył(a): 3.12.2006
Offline
PostNapisane: 19 maja 2009, 07:39 
Cytuj  
Shadhun napisał(a):
Mnóstwo gier oferuje je na o wiele lepszym poziomie niż jakikolwiek mmo będzie w stanie to zrobić : w3, quake, sc.


true chociaz fps i rts to troche inny rodzaj gier. apples & oranges...

niech bg i areny beda tylko elementem, nawet niech rewardy beda stosunkowe male np. siakies lepsze niz zwykle gemy. mi sie rozchodzi o dostepnosc on-demand zbalansowanego meczu XvX, w ktorym liczy sie stricte skill graczy, a po wszystkim mozna sobie poflexowac rankiem gdzies na stronce i wyciagnac minor rewardy.

swoja droga teraz wiem ze GW opieral po czesci na takim zamysle, ale wtedy jeszcze krecilo mnie pve.

**

Posty: 280
Dołączył(a): 7.03.2005
Offline
PostNapisane: 19 maja 2009, 07:42 
Cytuj  
Vercin napisał(a):
Szczerze to stary wow pretbc bardziej mi sie podobal pod wieloma wzgledami.

mi tez sie stary wow podobal najbardziej. chyba glownymi czynnikami byly:
1) rajdy 40 osobowe - znacznie wieksza skala. na rajdzie bylo po kilka postaci tej samej klasy, dzieki temu tworzyly sie rozne zgromadzenia, kliki, mafie :) Bylo sie z kim porownywac, moznabylo sie wzajemnie mobilizowac w obrebie klasy

2) poziom trudnosci - pamietam takie zestawienie, z ktorego wynikalo, ze Naxx widzialo bodajze 1 % gildii, albo w ogole to promile jakies byly.

Dzieki temu bycie w gildii progresowej naprawde mialo sens. Widziales cos czego nie widzieli inni i to chyba, z perspektywy czasu widze, najlepszy reward byl. A teraz ? Na cholere sie pocic, jesli predzej czy pozniej blizz znerfuje wszystko 5 razy i koniec koncow i tak wszystko zobacze ?

3) nie wszystko bylo "intended" - jak ktos byl sprytny, myslacy, znal mechanike gry to mogl naprawde zyskac. Chocby sprawa zakladania leatherow przez warriorow, brania daggerow itd. itp. Wole juz chyba niech przypadek tym rzadzi niz developerzy, ktorzy wg mnie specjaline wywracaja pewne klasy do gory nogami i tak naprawde rotuja tym, ktora jest najlepsza, po to, aby ludzie robili miliard altow

4) world PVP. nie lubilem zergow w Tarren Mill, ale z drugiej strony permanentne mlocki 10-20 osobowe w Bulwarku byly genialne. Trzeba bylo sie dogadywac z obcymi ludzmi, aby gdzies dojsc itp. No a walki na lancuchu w Blackrock Mountain miedzy gildiami 40 na 40 to juz legenda.

5) duze kontynenty, duzo kontentu. na przestrzeni lat, content w wowie zamiast zwiekszac sie to sie zmniejszyl... :|

Potem wow skrecil zbytnio w strone instancji, dodali failing mounty i jak dla mnie to byl poczatek konca. Jeszcze TBC bylo calkiem ok, ale WOTLK to juz nie dla mnie.

AION pod pewnymi wzgledami, przynajmniej na poczatku przypomina wowa. to chyba dobrze :)

***
Avatar użytkownika

Posty: 16876
Dołączył(a): 12.09.2005
Offline
PostNapisane: 19 maja 2009, 08:06 
Cytuj  
Nyx napisał(a):
No widzisz teraz wiekszosc ludzi powie ci ze jak gra jest bez instancji to jest be i pve ssie

DDO to same instancje, a mimo wszystko jest calkiem fajne. Chociaz to zupelnie inny kaliber gry.


_________________
viewtopic.php?t=6093
PODPISY: banery, sig'i, podpisy muszą zgadzac sie tematycznie z profilem forum, nie mogą być animowane, nie mogą przekraczac wielkości 100KB i wymiarow 90 (wysokość) x 400 (szerokosc).

**

Posty: 449
Dołączył(a): 6.06.2008
Offline
PostNapisane: 19 maja 2009, 08:29 
Cytuj  
Ja nie widze zadnej zaleznosci pomiedzy obecnoscia instancji, a jakoscia gry. Nigdy nie rozumialam tego calego szumu, ze psuja one PvE lub PvP - jesli chodzi o PvE jest mi wszystko jedno, tam mnie instancje specjalnie nie kręcą, ale jak są, to ok.

Za to jesli chodzi o PvP, to oczywiste jest, ze prawdziwą, równą, opartą na skillu gracza rozrywkę, gdzie przypadek ma bardzo malo do powiedzenia, oferują tylko instancje - czy sie to komus podoba czy nie. Ta cala filozofia, ze tylko open PvP jest naprawde pr0, to tylko i wylacznie subiektywna opinia niektorych graczy, wynikajaca nie z ich 'skilla', a indywidualnych upodoban, z ktorymi mozna sie zgadzac - lub nie. Open PvP jest swietne, zaskakujace, nieprzewidywalne i podnosi poziom adrenaliny, ale zawsze - ZAWSZE - wiecej bedzie mialo w sobie z uganiania sie za ziomami po dzielni niz z prawdziwie sportowej rywalizacji. Osobiscie uwazam, ze w dobrej grze powinno byc miejsce i dla jednego, i dla drugiego typu rozgrywki. Moge sobie polatac po otwartym swiecie w poszukiwaniu zdobyczy, cieszyc sie, ze zlapalam kogos na posiedzeniu w kiblu, albo grzebaniu w inventory, ale na dluzsza mete nie da mi to takiej satysfakcji jak rowna walka z wymagajacym przeciwnikiem na jasno okreslonych zasadach.

Nie ma czegos takiego jak gra dla pr0 graczy, albo gra dla noobow - noobem mozna byc grajac w kazdy tytul. Zadna gra nas nie znobilituje, jesli bedziemy lamic, to chyba jasne. A juz to, czy w danej grze sa instancje, czy ich nie ma, ma tutaj marginalne znaczenie :)

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1304 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64 ... 66  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Theme based on Zarron Media theme | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team
Redakcja MMORPG.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresc komentarzy i odpowiedzi umieszczanych przez uzytkownikow.