Pieszczoch napisał(a):
Od ponad pol roku jestem na end game i jakos na nude nie narzekam. Jest jeszcze tyle rzeczy, ktorych nie widzialem/nie robilem, ze az mi sie nawet myslec nie chce o tym
A ja widzac w SWG caly ten content na poczadku zwariowalem, potem wstapil we mnie 100% choleryk, a na koncu nie moglem sie zdecydowac co w tej grze robic....SWG to wielkosciowo i contentowo to tak na oko z 3-5 MMO. Mozliwe ze bede robil drugie podejscie do tej gry, ale na dzien dzisiejszy nie "doroslem" do niej. Jak i wielu ludzi, tylko ze ja sie do tego przyznaje.
Jak miałem ok. 13 lat chciałem zagrać w UO... no i dostałem też takiego szoku. Może po prostu przyzwyczajony byłem do nędznych singlówek gdzie aż tak wielkiego wyboru nie było...
Teraz dzieci przyzwyczajane są do wielkich światów, wolności wyboru... możliwości kroczenia wielorakimi ścieżkami itp.
Teraz? UO osobiście dla mnie było by super gdyby nie patchowało się tak strasznie długo (do tego mi zrywa połączenie).
Do SWG chciałbym się zabrać lecz niestety stałego dochodu nie mam a aż takim zapaleńcem nie jestem... chociaż... może pójdę rozdawać Metro... w końcu 400zł miesięcznie
SvD.