Dziękuję za ten miły i konstuktywny post. Ciekawe skąd kolega ma takie informacje na nasz temat? Jakis pokrzywdzony (przez los?)? Jesteśmy otwartą gildią, co za tym idzie nie przyciągamy jedynie maniaków (czy monomaniaków). Kryterium naboru jest u nas raczej kultura osobista i chęć dobrej zabawy a nie pęd do zdobycia jak największej ilości kasy czy zwycięztw w tombach. Kto chce ten się w PvP bawi, kto nie, tego nie mamy zamiaru napiętnować. Taka polityka oczywiście pociąga za sobą możliwość zapisania się ludzi (obecnie liczymy ok 50 aktywnych graczy), którzy tak łaskawie zostali okrzyknięci NB, ale to nie przeszkadza im byc dobrym towarzystwem - każdy kiedyś musi jakoś zacząć. Staramy się wpływać na naszych mniej wyrobionych towarzyszy, żeby biorąc udział w grze z innymi zachowywali się godnie, jeżeli ktoś odniósł inne wrażenie to chętnie skarg i wniosków wysłuchamy a winowajcę pouczymy.

Bo kolega jest w SaaT od dlluzszego czasu - stad widzi co sie dziej e od srodka
A w grze sie nazywa Grund Rhun

Tak to juz jest na tym swiecie Panie, nie da sie uszcześliwić każdego.
Nie lepiej poprostu sobie grać ? zgadzam sie, w tej grze nikt nie daje punktów za ilosc graczy w gildii, ale jednak milo jest miec kilka osob zawsze online. Taka jest smutna prawda zwiazana z naturą GW - gra jest za free więc nie zobowiązuje do grania (nie płace abonamentu, wiec nie musze sie z niczym spieszyć), co najlepiej widac w takiej gildii jak [SaaT], mamy ok 60-70 osób a w godzinach "szczytu" online jest max 10-15 osób. Wiadomo ze otwierając drzwi dla nowych graczy złapie się na 10 jednego wartosciowego gracza... no ale chyba warto probować .... eeee bez sensu gadka Mi osobiscie wszystko pasi .... poprostu sobie gram i tyle.

W SaaT jako: Nat Ash, Tattersail X, So Rro W - chętnych zapraszam - zgłaszajcie sie w grze

A co do tego ..... juz kiedys mówiłem w grze: GW to moja pierwsza gra na PCta w jaką się bawie [do tej pory i nadal jestem zwolennikiem konsolek - nisko bardzo uważałem gry na PC] i wcale nie uważam sie za leszcza zaczynałem od zera jak każdy ....
pzdr.

Zatem się tak zastanawiam o co ci właściwie chodzi...

moze obudził się z cięzkim kacem

Chodzi mi o cos wiecej.
Po prostu o cos wiecej.
Najlepiej o granie z doroslymi, powaznymi ludzmi, ktorzy szanuja czas innych.
Ostatnio mialem taka sytuacje ze chcialem dac jakis item dla ktoregos z gildiowych nb, bo dla mnie warty on jest grosze, a dla niego to super stuff ktory przyspieszy jego lvling... i koles nie chcial mi nawet dokladnie powiedziec gdzie jest... mialem zgadywac dystrykt moze i szukac go po calej lokacji miasta? <--- wlasnie o to i takich zrekrutowanych mi nie chodzi.

No ok, zgadzam sie, to jakis skrajny przypadek, tu nie chodzi juz o grywalność czlowieka tylko ciemnotę umysłu hehehehe, a głupoty ludzkiej Panie nie przeskoczysz
Ktos ostatnio opisał taką scenke z Tombów: Walczy sobie no jak zwykle 8miu kolesi .... leja sie. leją ..... nagle którys dla jaj rzucił hasło, że jak sie wciśnie Alt+F4 to zycie rosnie o 100% - nagle kilku myk ..... i tylko napisy XXXX left the game

Nam też o rekrutowanie takich nie chodzi :/ Ale primo to nie da się tego uniknąć nie zamykając drzwi całkowicie (nie ma ludzi wszechwiedzących i umiejących od jednego słowa ocenić poziom gracza), secundo na podstawie jednego przykrego doświadczenia nie mozna wyciągać wniosków ogólnch (bo większość kobiet nie uprawiałaby seksu), tertio to od napiętnowania takich sytuacji mamy własne forum (bo zły to ptak, który własne gniazdo kala ) Od początku stawiamy na ludzi dorosłych i wbrew pozorom jest u nas takich sporo. Obecna akcja rekrutacyjna nie jest prowadzona na oślep i mamy nadzieję, że posłuży naszemu dalszemu rozwojowi.

Ja bym prosił o nie wywlekanie wewnętrznych spraw gildii na forum publicznym. Mamy od tego własne forum. To dobrze, że są głosy krytyki, tylko zgłaszne one powinny być na bierząco w odpowiednim miejscu i do odpowiednich osób. Myślę, że już niedługo poleci parę głów i to tych bardziej pustych do których masz zastrzeżenia. Niestety taki jest efekt ówczesnej turbo rekrutacji.

Gildia nie rekrutuje nowych członków (do odwołania).