Moze sie myle, ale pewnie zaraz mnie ktos naprostuje-- z tego co wiem za pomoca umiejetnosci herding mozna oprocz miodu zbierac korzonki z roslinek roznej masci np: zen szen i takie tam.NA bagnach kolo papui sporo tego rosnie. A poison elemel , ktry tam grasowal oddalil sie tam gdzie elemele ida po zakonczeniu swojej ziemskiej wedrowki.

No dobra ale jak mam pasieke to nie ma mozliwosci zarobienia tylko na niej?

Chce tylko aby nie tracilo sie pieniedzy na produkcji!
Po wydaniu pieniedzy na ule i kiedy wisze duchom za piekny zywoplot powinna byc jakas mozliwosc zarobienia na pszczelarstwie bo 10 zlociszy z ula co pare minut to ciezka sprawa no ale jesli tak ma byc... niech chociaz na swiecach sie nie traci!


<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Triss dnia 2002-04-30 21:46 ]</font>

coz, niektorzy wybieraja zawod dla szacunku ,inni dla pieniedzy ,inni dla przyjemnosci a jeszcze inni dla miodu:)
nie przejmuj sie na poczatku zwsze jet trudno, poniej bedzuie lepiej

Gdyby tylko na swiecach nie tracic i na miodku pitnym cosik zarobic...

Chce zwrocic uwage na to, ze skoro na opieke nad ulami trzeba poswiecac duzooooooo czasu i stale siedziec w jednym miejscu to moze niech sie da na tym przynajmniej jakis grosz zarobic

Proponuje nauczyc sie alchemii i zaczac lepsze miody wyrabiac. A z czasem i uda sie miod krolewski zrobic. Mniam

X.

Jak ktos znajacy dobrze alchemie oraz zielarstwo zacznie bawic sie w pszczelarstwo to zarobi na zycie ale poczatkujacy nie moze sprzedawac swiec bo straci a miod pitny po 2 zlocisze... a przeciez ile trwa fermentacja!

Jesli to ma byc zawod tylko i wylacznie dla prestizu, dla doswiadczonych zielarzy ktorzy postawia sobie jeden ul, beczulke i beda robic miod dla przyjaciol to powiedzcie tak...

Majac siedem uli (i nie wszystkie moje) chodze w szacie duszka bo nie stac mnie na nic!

No dobra niech wam beda te miody po 2 zlocisze ale tracenie na swiecach? tak ma byc?
Zeby zaczac wyrabiac wiecej swiec musze przez baaaaaaaaardzo dlugi czas zbierac miod z ula i po osiagnieciu 60% bede wychodzic na zero, dopiero od 70% bede zarabiac az 4 zlocisze...
A narazie uczac sie musze tracic? hmm

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Triss dnia 2002-05-01 13:21 ]</font>

Witam.
Jestem bartnikiem( chyba to sie tak nazywa )juz kawal czasu...Na miodzie pitnym narazie tylko stracilem...
Xanth powiedzmy ze ktos ma 70% Herdingu i 50% alchemii... Nadal robi miod mieszczanski, ten najslabszy...
Jak dla mnie to mozliwosc robienia garnkow przeznaczonych do miody pitnego powinni moc robic takze majsterkowicze/stolarze z gliny...narazie takiej mozliwosci nie ma
Xanth mam WIELKA prosbe... czy moglbys sie zajac tymi sprawami ? a w szczegolnosci cenami ?
Z gory dziekuje i pozdro dla wszystkich bartnikow

Cala ta sprawe zmiodem srednio rozumiem ale ja tam tylko walcze Triss co do zarobko rozmow sie zemna i z Nishru no a co do Ciebie Xan ja tez ciebie prosze o jakas zmiane co do tej sprawy bo jak sie nic nie zmieni to jeszcze zrezygnuja z wytwarzania miodku a co my biedna armia zrobi bez tego znakomitego trunku

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Vissena dnia 2002-05-03 10:46 ]</font>

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Vissena dnia 2002-05-03 15:52 ]</font>

A mozna w jakis sposob wykonac dzbanki do miodu?

Miodziarzy zainteresowanych wspolprowadzeniem karczmy odsylam do watku w 'Sugestiach', tam jest moja - mam nadzieje- wyczerpujaca odpowiedz.

Dziekuje za slowa popracia moze wplynie to jakos na ceny miodu .

Vissena jak tylko spotkam jakiegos pretoriana to wcisne mu miod, az sie cala armia spije!