embe napisał(a):
Przekrecanie nickow to poziom onet chata lub conajwyzej komentowania na pudelku, jestem twoim fanbojem Buka bo wiesz wszystko o mnie i naszej gildii.
Masz racje - przekrecanie nickow jest fe - jakos tak nie moglem sie powstrzymac (moj blad). O Tobie wiem niewiele, troszke wiecej wiem o Warcry (troche u was gralem i mam/mialem u was kilku znajomych - w WoW, Aoc i WAR). To, co napisalem, to taki zarcik odnoszacy sie w pewnym stopniu do problemow organizacyjnych Warcry w AoC. Jak zabolalo, to wybacz - nie chcialem ranic Twoich uczuc.
embe napisał(a):
Nie czytales pewnie moich postow i wiesz ze bylem fanbojem AoC ale do WAR-a to ja podchodzilem dosc sceptycznie, w AoC z gildia osiagnelismy wszystko co gra oferowa w PvP i zakonczylismy przygode dzieki funcom.
To zdanie srednio trzyma sie kupy, ale dam rade

. Czytalem wiekszosc Twoich postow w dziale AoC i wiem, ze do wara podchodziles wiecej niz sceptycznie w czasie milosci do AoC. Ale nie mnie Cie oceniac - Twoja sprawa jak podchodzisz i do czego. A co do osiagniec w AoC - gratuluje.
embe napisał(a):
Dobrze ze RvR mnie wciagnelo w WAR i moze cie to zdziwi ale wlasnie gralem od 22:00 i jak zwykle mialem fajne RvR ponad 50vs50, potem obrona 2 keepow, nieudany atak na keepa i w malutkiej grupie przejmowanie objektow.
Nie zdziwi mnie to, przez wiekszosc czasu tez sie niezle bawie w WARze, co nie zmienia faktu, ze PVP w tej grze jest, jak to ktos okreslil "pod kloszem".
embe napisał(a):
Nie wchodze dzialu FFXI czy nawet WoW by zameczac ludzi tym ze te gry dla mnie sa do dupy, a ty Buka nie dosc ze to robisz to jeszcze przywalasz sie do ludzi ze maja czelnosc pisac ze WAR im sie podoba.
To zdanie tez sie srednio trzyma kupy, bo wynika z niego, ze latam po dzialach FFXI i WoW i zameczam ludzi tym, ze te gry sa dla mnie do dupy. Domyslam sie, ze chodzi Ci o to, ze siedze tu, w dziale WAR i zameczam ludzi, piszac, ze WAR jest do dupy.
Po pierwsze: gram w WAR, wiec wydaje mi sie, ze ten dzial jest tak samo dla mnie jak i dla Ciebie, nie przyszedlem tu z zadnego innego dzialu - jestem tu na tych samych zasadach co Ty. Po drugie: nie przypominam sobie, zebym pisal, ze WAR jest do dupy. Tak jak napisalem kilka postow wczesniej uwazam, ze gra jest przyzwoita i godna uwagi pomimo wielu niedorobek/bledow/brakow.
Co do "przywalania", to przywalam sie do ludzi, ktorzy przywalaja sie na kazdym kroku do tych, ktorzy "maja czelnosc" pisac, ze war im sie nie podoba, badz, ze cos jest z nim nie tak.