Cytuj:
2002-01-23 12:31, Mastyl napisał:
Scorpio- dziwnym trafem wielu panów, których wymieniłes, to PKeje: Raistlin, Taunis, Profian. Dziwny to swiat, w którym mordercy sa najpopularniejszymi osobami. Jesli tak ma byc, to może ja tez pójde na cm, skosze kilku leszczy (początkujących morderców jakich tam wiele),może też mnie będą pamiętali i wysławiali me imię. Niekiepska to droga do sławy, gdzie morderca otoczony czcia i szacunkiem przechadza się dumnie koło miasta, a uczciwi ludzie boja się nosa z miasta wychylić.
Rozumiem że gra niewiele ludzi, ale nie ma żadnej dobrej postaci, która byłaby znana w tym świecie? Jesli nie, to może od razu osrac cały shard i zamienić go na arenę PvP, będzie chociaż bez żadnych złudzeń...
Chociaz jest chyba rzeczona już Anessa. Ale spotkałem ja do tej pory tylko raz, pomagając jej w polowaniu na pewnego złodziejaszka.
Nie wiem co trzeba zrobic, aby zachęcić ludzi do tworzenia dobrych, a przynajmniej praworzadnych, sensownie złych postaci? Na prawde nie wiem.
Zeby daleko nie szukac Mastyl powiem ci tylko tyle ze jak dotad to z mojej reki zginely chyba trzy osoby - zlodzei dwoch i jeden looter - a innych nie zabijam i nie lotuje ani nie kradne - to tyle jesli chodzi o wzory postepowania - bo jak dotad to nie widzialem zeby np Raistlin zabral koszule z ciala zabitego przez siebie Pleyera a widzialem wielu porzadnych ktorzy nie zostawili nic bo mieli okazej zarobic kilka (doslownie)gp a nie sa PK i nie poluja na innych. Natomiast wielokrotnie spotkalem sie z chamstwem, bezczelnoscia i brakiem jakichkolwiek zasad u tych "niebieskich" i jedyne co powstrzymywalo moja reke od zabicia takiego to wyzuty sumienia i szacunek dla zycia. A gwoli wyjasnienia ja sam kilka razy zostalem zabity i zlootowany przez PK na innym serwie ale jednak i nie nosze urazy zbytnio do tych graczy tylko mam nadzieje ich kiedys spotkac kiedy bede w stanie sie zrewanzowac - a tu ns SC to mialem pretensje tylko raz i to nie ze wzgledu na sam fakt zabicia mnie ale na fakt ze bylem NB i dodatkowo zajety czytaniem ksiegi - wiec nie zauwazylem smierci zblizajacej sie szybkim tempem na koniu.
A ludziom ktozy zajmuja sie PK nalezy sie cos bo bycie czerwonym nie jest ani latwe ani mile - notabene dlaczego jesli ktos sie boi zginac chodzi w miejsca gdzie sa PK - PK nie wejdzie do miasta - bo zabije go straz - do niego trzeba wyjsc- a jest wiele miejsc gdzie nie ma PK a sa stforki ktore dobrze placa.
A inna sprawa jak lich sie uwolni z krypty to na CM zsostaja tylko praktycznie PK - i oni sobie radza z lichem.
<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Scorpio dnia 2002-01-23 15:59 ]</font>