Popijajac siodme wino stwierdzilam ze wypicie powinno dawac jakies efekty- zakołysanie czy cuś niekoniecznie od razy wymioty ale tak cos realistycznego?

Twarda jestes ) padam... no to jeszcze zalezy, bo jutro mam urodziny wiec jutro akurat nie padam - ale tesh nie pije wina, bo kaska w portfelu zaswiecila

Pozdrawiam!

Pfffff ludziki, wystarcza 2, slownie DWA "Burgundy" (hehe wisienki na spirytusie, i nie mylic mi tu kufa z jabolami:]). Po spiciu tych dwoch wybornych specyfikow, wkroczycie na odlegla orbite:)) I sporo po niej polatacie hehe. Uwaga.. orbita trzyma czasami do rana:) Wiecie... waze swoje, mierze swoje, swoje tez potrafie wypic... ale za 11PLN dawno sie tak nie napier***.

Za 11 pln mozna tez kupic dwa wina "Malina" ktore mozna dostac pod blokiem Profiana, a ktore staly sie ostatnio jedynym trunkiem jaki pijam oporcz piwa ostatnio

eh, chlopaki... ten Keleborn i Profian to dwa pijaki, wszedzie sie wcisna...
hehe, wczoraj profian mial fajna idea pod kwatera WZ (a moze to jush dzis bylo?)...
"to jak Taunis? zapraszales", "no to jak nie pijemy to walczymy"