Prosze na wstepie Oyci3Ca o niewypowiadanie sie w tym watku, chyba ze jego post bedzie zawieral cos konstruktywnego - bo po ostatniej mojej krytyce, zwiazanej z serwerem, zbluzgal mnie jak prostak.

Napisze co mnie boli i dlaczego juz nie bede gral na SC za czesto. Wlasciwie to jest to zwiazane glownie z jedna sprawa - mianowicie mechanika przyrostu statow. Co byscie nie mowili - ze tak na OSI, ze jak sie wytrenuje wszystko na 100% (bez vendorkow) to sie ma limit statow itp., to wlasnie to skutecznie zniechecilo mnie to do gry na SC. Ktos moze spytac - czemu dopiero teraz? Bo zeby zrozumiec jak to jest glupie, trzeba pograc dluzej niz 2 tygodnie i miec juz wysokie (bardzo rzeklbym) skille. Wiec moze tak, wyjasnie wszystko od poczatku...

Kiedy zaczalem uwazac, ze opuszcze CL na zawsze (po padzie na cale swieta), postanowilem grac na SC, jak najluzej i jak najintensywniej. Wiec w pierwsze 2 dni wymakrowalem sobie hiding (bylem pierwszym Ninja na serwerze ), ale robilem to jeszcze w miare lajcikowo. W bodajze 3 dzien latalem ze skinning knifem, zabijajac byczki - i tak od rana do 6 w nocy (a moze to juz sie na rano kolejnego dnia kwalifikuje?). W kazdym razie, zrobilo sie jakos samo GM w swordzie i taktyce i prawie 80 w parrying. Szybciutko z 80% wymakrowalem anatomie na 100% - bo obrazenia zwieksza i bylem praktycznie gotowy do walki, ale bylo jedno ALE - staty byly jakos takie - 55/35/25, czyli do walki jeszcze nie za swietne... I teraz tak sobie mysle - ze gdyby wtedy nie zaczal koksowac, tylko normalnie gral, to by mnie wszyscy w dupsko loili. Ale rozwaze hipotetyczna sytuacje - co by bylo... Gdybym nie ustawial parryingu na spadanie (bo chcialem sie stealthowac) to bym jeszcze 20% zrobil i sila +1 dex +2 bym dostal. I wszystkie skille bojowe, mialbym juz wykorzystane (4) + hiding to zostaja 2. Ale te 2 to resist i healing - a na nich raczej int rosnie, wiec co robic - staty 56/37/25 i zadnych perspektyw, normalna gra nic nie osiagne, NIC...

Ja zrobilem troszke inaczej - koksowalem (wrestling, stalth, musicanship, eval int, itp.) i tak przez 3 tygonie... Gry z tego bylo 0! Nic kurwa nie gralem, tylko koksowalem. Znaczy wiadomo, przerywalem treningi, zeby pozabijac potforki, ludzi... Ale to nie jest to samo co rozwijanie postaci przez to co robi najlepiej - walke, tylko nie majace nic wspolnego z uczciwa gra, koksowanie postaci. No i w koncu! po 3 tygodniach takiej gry, mam dosc - odrzucilo mnie. Przemyslalem sprawe i doszedlem do wniosku ze ja NIE CHCE tak grac i ze NIE SPRAWIA mi to przyjemnosci... Normalna gra - i owszem, moglbym teraz grac, taka postacia jaka mam, ale by mi tylko int rosl (i to bardzo wolno) pomimo ze bym cale zycie walczyl, a za jakies 2-3 tygodnie jakies lamuski (ktorym styl gry narzucony na SC odpowiada i nie nudzi) by mnie dopadly i zatlukly...

Pozdro od Tauniska - i prosba do GM, przemyslcie czy warto nasladowac OSI we wszystkim. Wiem ze nikt nie bedzie po mnie plakal i wiem ze na kolejny pad CL wroce na SC, ale poki co tak mnie obrzydzilo, ze wole siedzies i surfwac, vel. sciagac multimedia z necika, niz grac na tym serwerze....

A oto i moje zdanie:
troche za pozno, oj za pozno odrobine zreflektowales sie ze taka gra nie sprawia ci radosci... widzisz, ja dla przyklady, gram wlasnie od tego padu - i nie koksowalem nic - nic a nic. Teraz mam statsy takie jakie mam, czyli calkiem nie najgorsze, ale napewno nie dorownuja one Twoim... tak czy siak, gra SPRAWIA mi przyjemnosc, chodze, raz zabijam w pojedynkach, raz to mnie zabijaja albo przerywaja bo widza ze jeszcze troche za slaby jestem (hi, Keleborn!)... nie mam zamiaru koksowac, bo wiem jak to sie konczy (i to nie z twojego przykladu...), na twoim miejscu jezeli mialbym grac na sc to juz tylko inna postacia... taka gra rzeczywiscie nie ma wiekszego sensu - ale wiem ze nie chce sie grac w gre jak sie osiagnelo juz prawie wszystko, nawet od poczatku...

wiec pozdrawiam! a jak serio nie bedziesz juz gral to: ODDAWAJ ZAMEK
i 3ym sie gdziekolwiek cie wiatr zaniesie!

Pozdrawiam!

Taunis, lepiej tego ujac nie mogles. Tez mam skille bojowe na maxa teraz to nawet w mace juz prawie gm a sila od tego wzrosla mi zaledwie o 3.

Moo --> Ale jaka masz przyjemnosc z gry (cRPG badz co badz) w ktorej twoja postac sie nie rozwija (podczas NORMALNEJ gry)! Pomimo ze nie osiagnela jeszcze najwyzszego poziomy (a wrecz jest sredniakiem).

W kwestii statsow masz racje... podobno na cl w tydzien bardzo intensywnego kopania mozna zrobic 5str... tutaj niby wszystko szybciej leci - ale jakos nie zauwazylem wzrostu str o jeden chodzby punkt od dluzszego czasu, mimo ze kuje/kopie/walcze na zmiana - nic innego

Taunis ---> dokladnie tak jak mowisz

---

na sc NIE jest mozliwe granie postacia bez makrowania jestem zywym przykladem.
nie bede podawal statow publicznie ale powiem ze sa smiesznie niskie jak na tak stara postac. powod, nie mam czasu makrowac, a prawie caly int jaki mam to od makrowania eval int. no comment

---

wg mnie od 80 do 100 powinno byc mega trudno ale teraz tak jest na calej linii

---

jakie ja mam szanse jezeli nie makruje
zrobcie chociaz do 50

---

jak nie to spadam na neverlands, bo ze statami to rzeczywiscie rozwalka.

wszystkich chetnych zapraszam
http://www.neverlands.org

---



mnie ostatnio zabil mnie bone magi jak nie mialem reflecta lol
sprawilo mi to taaaaaaaaaaaka przyjemnosc


-----------
Moderacja:
Zlaczylem 6 postow pod rzad tego samego autora. Na przyszlosc prosze uzywac opcji EDIT.



<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Fergerod dnia 2002-02-02 19:42 ]</font>

Tak musze niestety przyznac racje... Niewierze zeby byl na clse jakis mag ktory nie makruje. Sorry ale 100 int osiagaja tylko ci co uzywaja takich wymyslow jak moneta pod klawiature, niemalzetak samo z dex. No i to jest nienormalne ze koles ktory gra 40 dni nabil 20str 33dex 17int i ma 665 skills. Troche za latwo, no i te makra....

jeszcze przed odejsciem zabije cie z 10 razy saranie
chaos czasami z chaosem sie bije

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: exodus dnia 2002-02-01 23:16 ]</font>

czasami?
tak samo czesto jak z orderem powinien bo przeciez to CHAOS! ktos juz o tym pisal...

exodus --> ty mnie chyba zle zrozumiales...

a moze to ja ciebie nie kumam

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Taunis dnia 2002-02-02 01:32 ]</font>

Prawde mowiac ze skillami powinno byc troche inaczej, bo ja mam podobnie jak taunis, poprostu po osiagniecu gm'a w walce, i uzyskaniu skill capa, nie pozostaje nic jak koksowac.... najpierw muza w gore a inny skill w dol, i na odwrot... gra traci duzy sens, a jak zaowazylem to majac juz GM'a w danej profesji to z tego skilla juz statsy (sila,dex, int) nam nie podskocza, wiec np. po co walczyc ? po kase ?
no moze itemy.... bo wiekszosc co jest juz przypakowana napewno ma juz podobny problem....
wiec gra traci sens.... bo spedzanie siedzac i wykonujac jedna czynnosc z druga na przemian nie daje satysfakcji , przynajmniej po kilku dniach...
rowniez wspomne o skillach ktore dopracowuje sie dlugo i ciezko/zaleznie od sytulacji, np. resisting spells, czy healing dla przykladu... sa one napewno wartosciowe ale czy jest sens grac jedynie z przekonaniem uczenia sie danego skilla ?
bo walka to podstawa.... i po co sie bic bedac gm'em w walce ? to jakby cwiczyl leczenie majac gm'a w nim....
Bedac w obecnym momecie trace sens gry.. jednak nie poddam sie....
No i jeszcze zapomnialbym ze to przyczynia sie do makrowania bo chyba niema takiej osoby co bedzie wkolko stac w miejscu i grac na lutni np. i puzniej zbijac do zera np. cwiczac wiedze o broni (arms lore) zeby mozna bylo znow tamto robic...
Mozna to robic 5 , 10, moze 20 godzin jak ktos jest silny, ale puzniej bedzie zrazony na maxa i zazuci makro i odejdzie od kompa cieszac sie ze jak wroci to bedzie napakowany bardziej bo w inny sposob niemogl sie napakowac wiec nie uzala sie nad soba ze psuje se zabawe......

Co racja to racja na OSI to chyba statsy szybciej rosna niz tutaj i dlatego jest ograniczenie,a nawet jak by panowie GM spojrzeli na to z innej strony chcecie zrobic realny serwer to jak wytlumaczycie to ze koles pizga potforki ale nic mu nie rosnie bo juz za dobrze umie walczyc ?!?!? :!Ja zrobilem duzo wrestling i 8 str mi uroslo a co ja zrobie jak nie bede juz mogl tak trenowac z tym str jaki mam nie moge przezyc za dlugo wiec bede musial zaczac krecic jakies walki a serwera ktory jest jednym wielkim makrem chyba nikt nie chce

Kazdy lubi pomazyc lol smiem watpic czy zabicie Sarana pojdzie ci tak latwo... !

Tesh smiem watpic ze bedzie to AZ TAK latwe zadanie... ale co tam - sprobuj jak musisz! Chaos czeka...

Powiem tak trochę się zgadzam co do statsytyk przy Gm zjakiegos Skilla jdnak ja gram tez od padu przyczym postacia WILKA duzo krócej bo nim gram od poczatku stycznia i mam 63str 76 dex 17int Co jak na kowal jest znosnie skilami sie nie chwale bo ie to sensu ale fakt faktem że ja nie koksowalem postaci...

A ja w ramach testow czasem zasuwam moja mala psotacia - bez gm'ow jak do tej pory, fakt na pcozatku troche trzeba bylo makro ustawic, ale to tak "na rozruch" a teraz mam statystyki wyzsze o okolo 24 punkty od wartosci startowych - mowie nie wszedlem nigdzie jeszcze na gm'a powiem wiecej, nadal jestem apprientice... (nie zdradze co)

Co wiecej - gdy gram to gram a nie makruje na zasadzie "GM'a" szybko bo wtedy jest super.

Sadze ze NOX po prostu jest serwerem z nieco innymi regulami i Ty Taunis nie yles w stanie sie na nie przestawic - w rezultacie straciles przyjemnosc z gry, coz - Twoj problem. Ja wracam "sie uczyc" i rzezbic w skryptach.

Ja tutaj popieram Taunisa w jedej kwestii.

Wydaje mi sie ze wzrost stata nie powinien byc powiazany ze wzrostem skilla, a z samym uzywaniem tego skilla.

Zakladajac ze sila rosnie od regularnych cwiczen (np: machanie mieczem)
Jakie znaczenie ma to, ze czlowiek ktory macha tym mieczem jest juz mistrzem?
Miesnie dalej musza pracowac, aby machac mieczem itp. Logiczne jest wiec ze sila powinna rosnac od samego uzywania danego skilla, a nie od tego ze ten skill rosnie.

Inny przyklad:
Na cl jest zasada ze uzywajac mining sila rosnie po wykopaniu odpowiedniej ilosci ton rudy. Najszybciej kopie sie gdy sie ma GM, i wtedy najszybciej osiaga sie przyrsoty w sile.

Ale najwazneijsze jest to ze ta zasada psuje grywalnosc.
Przeciez o wiele fajniej jest gdy np wojownik moze robic to co najbardziej lubi i moze liczyc ze dzieki temu z czasem bedzie mial przwage nad innymi. A tak chcac utrzymac staly przrost stata, musi zostawic sobie pewien bufor skilla i na zmiane uczyc sie dziwnych umiejetnosci, ktore sa mu do niczego nie potrzebne. Taki czlowiek staje w pewnym momencie przed dylematem: albo makrowanie, alko koniec rozwoju statow. To sie odnosi tez do innych profesji.


_________________
Migalart - Kowal Morza
from CLSE and don't forget about it!!!

Galerie fantasy - http://republika.pl/migalart

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Migalart dnia 2002-02-02 11:52 ]</font>

Święte Słowa!!!

Wilk --> Na kowala niezy wynik... Ale czy ten kowal nie jest przy okazji ninja, bardem i mistrzem w boksie?

Szerszen --> Tak jak sam mowisz - masz postac apprentice, wiec jeszcze nie wiesz co do konca mowisz. Mowisz ze rozwijasz ja dlugo i skille nie rosna za szybko - to nie istotne bo w noxie przyrost skilli jest wprost prporcjonalny, do przyrostu statow. A to ze ja postanowilem sie nie pierdolic i zrobic GMa w walce szybciutko, to nie znaczy ze stracilem przyjemnosc z gry, bo mialem satysfakcje, ze przez ciezka prace (nieprzespanay dzien i noc) cos osiagnalem. Ale przyznam, ze gdy robilem tego GMa, to myslalem ze potem w walce staty beda rosnac... Prawda okazala sie inna.

Na zakonczenie - Kirot ma racje, to wina tego ze staty rosna za wolno (albo skille za szybko)... I mozna to skorygowac, bez zmiany systemu przydzielania skilli i statow (co jak mniemam, musialo by wiazac sie ze zmiana emulatora)