Planuje zalozyc tawetne, lecz najpierw chcialem spytac czy: po pierwsze gracze beda do takiej tawerny przychodzic, a po drugie, gdzie byscie taka tawerne chcieli. Ah, i pytanie do Szanownych Panow GM czy moge liczyc na wsparcie w pewnych sprawach? (np. Barek, bo tego sie zrobic chyba nie da, oczywiscie zaplace odpowiednia sume)

informuje ze sam bede chodzil o ile nie bedzie mi to grozilo guardami na karku .

a gdzie ja postawic? hmm... "Taverna pod .... pod czym?! dajcie pomysl na nazwe

"Twerna pod Efferetem" i ustaw na pustyni dla spragnionych ludzi .

yyyy, no wiesz..... ten... tego... nie bardzo mi sie to podoba, a moze gdzies przy CM w brit?

"Tawerna pod trupem"
"Trupiarnia"
"Licha tawerna" itp. itd.

Jak przy cmentarzu to moze "Prosektorium"

Krematorium

Hmmm... dobra... z nazwa mi nie pomozecie Ale powiedzcie gdzie ja chcecie, i jakie towary kcecie, ah, kobiet (od razu mowie) nie bedzie

A przy okazji, szukam osobe ktora bedzie dostarczac miecho, stolarza pozadnego i kucharza

hmm gdzies w lesie bo kolo miasta to tak glupio zwazywszy ze w miastach sa tawerny. Ale gratuluje pomysla na zalozenie takowej. Ja zaloze chyba kostnice .

eee, jak to nie bedzie? popytaj gmow, yerp powinien ci pomoc zrobic nagie tancerki (heh, glupio brzmi )

hehe, dzieki, a to moze do innej sprawy, jako ze cie juz moge uznac jako stalego klienta

W zasadzie... czemu nie...? dobra, popytam (jak bedzie jak), a wlasciwie... GM'y co o tym sadzicie? oczywiscie zaplace za takie cosik, ah i od razu bym kcial o tym barku pogadac

o nagie tancerki noie trudno. kupujesz vendorka kobitke od GMow(zeby byla babka) sciaka sie z niej rzeczy i sciaga sie nakedUO .

No knajpka powinna byc za miastem a to z tego wzgledu ze jak to bywalo i bywa czesto w takich lokalach dochodzi do mordobicia (oczywiscie na piesci- jakby tego gracze przestrzegali w co watpie to by bylo ciekawie np:10 chlopa i kazdy sie napieprza z kazdym na piesci:) a wszystkiemu winna by pewnie byla kelnerka )

jak na piesci to nie wpuszczajcie Rasitlina do baru bo was wybije nawet jak bedziecie mieli bron to i tak was rozbroi i ubije a nawet nie uciekniecie

Za miastem bedzie o to sie nie martw, a co do bojek to czemu nie... z tymi broniami to mozna tak zrobic ze na wejsciu kazdy musi odlozyc sprzet ciezki chyba najlepiej bedzie gdzies blisko CM w brit, zaraz poszukam odpowiedniego miejsca, ale ja kce z GM'ami pogadac

najlepiej to gdzies kolo ankhu. wtedy w razie zle skonczonej bojki beda mogli sie wskrzesic raz dwa .

No nie wiem... Ale bojki to nie do smierci qrde, zasmiecicie tawerne... jeszcze czego skonczy sie banami i tyle. (banami z domu ma sie rozumiec)