Tyle jest mowy o górnikach, kowalach i magach. Czy ktoś z kolei wie jak sprawa będzie się miała z wyżej wymienionymi zawodami? CZy będzie można być jednym i drugim naraz? I czy taki żemieślnik będzie zależny od odstawców surowców, czy sam będzie mógł sobie iść narabać drzewa, czy nakopac rudy?

bedzie mozna byc na raz i tym i tym
bedzie surowce mogl kupowac w sklepie.. ale niewiele tego bedzie...
sam bedziemmusial zadbac o dostawy - czy to kupujac, czy samemy zdobywajac
G.

Czyli będzie można po staremu uczyć się na raz tinkering + carpentry + liberjacking + mining? I czy znajdą tu zastosowanie jakieś inne skille (tak jak to było z alchemią przy wybuchowych skrzynkach, ale oczywiście łączenie alchemi z wyżej wymienionymi to by było przegięcie...)? Czy np. reszte będzie można poświęcić na jakieś skile bojowe, tak na wypadek jakiego pospolitego ruszenia ? Czy nie będzie to dozwolone?

dozwolone jak najbardziej.. taki rzemieślnik musi umieć się bronić jakby co

A ja mam taki plan... Tinker/carpeter robi deeda kadluba lodzi, kowal robi deeda takielunko owej ludzi, tailor szyje szmaty. Stawiamy deeda kadluba na wodzie, na nim klikamy deedem takielunku i na masz wciagamy zagielek. Moglby byc ufarbowany na jakis kolor albo umagiczniony by lajba szybciej fale prula... ^^

A po miesciacu wszyscy mieli by lodzie.

Fajne, ale mogloby wymagac troche wiecej wysilku w koncu taka ludz to nie byle tratwa mogloby to wymagac kupy surowca i wysokiego kregu. ale pomysl fajny. Ja bardzo lubie plywac.

Hmm pomysl z lodzia mi sie podba i wbrew pozorom niedoprowadzil by on do masowej produkcji lodek ... Zrobilo by sie ze naprzyklad tailor by zrobic zagle musi zrobic 10 deedow na zagle i je polaczyc a przy kazdym polaczeniu byl by test na udanie sie czynnosci ... I tak kazdy, potem gdy juz sa 3 deedy (zagle, takielunek, kafdlub) znowu test o jakiejs tram trudnosci na to czy sie uda ...

Mysle, ze bylo by to calkiem fajne rozwiazanie i gdyby ktos mial checi moglby to zrobic ]]

Howgh.

No chyba w takim przypadku jak Gubrin napisal to by moglo byc. Ale pewno do tego czeba by dodac i alchemika ktory by to smolom malowal zeby nie przeciekal kadlub

Dobra tylko czy szanowni GM wprowadza ten pomysl w zycie?

Wydaje mi sie ze z takimi utrudnieniami nie oplacalo byc sie nikomu inwestowac w takie przedsiewziecie ... Pomysl dobry , powiedzmy ze na zrobienie takiego deeda musialo by pracowac kilka osob ... i surowiec potrzebny na zrobienie calej lodzi wyniosl by jakies 60% wartosci podanej przez NPC i wymagalby wiele (bardzo wiele) czasu . Podobnie mozna by zrobic z domkami ... Powiedzmy ze tylko z tymi w przedziele od 120 - 500 k ... A i arcymistrz danej dziedziny potrzebny ... no i staty moze jakies wyzsze ... Chociaz z 2 strony przygladajac sie temu coraz mniej wydaje mi sie ze bedzie mialo to sens

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: cymesky dnia 2002-03-12 23:55 ]</font>

Heh ale z drugiej storny po cholere wszystko tak na sile utrudniac. i tak dosc ciezko zarobic na lodz a tu jeszcze szukac ludzi z umiejetnosciami, robic deady, itd. Jak juz powiedzialem moze sie okazac ze wykonanie lodzi przerosnie mozliwosci wiekszosci graczy a chyba gra nie powinna miec ograniczen tego rodzaju. jak bede chcial sie tak trudzic z lodza to kupie sobie w realu jacht cieknacy i bede go przez zime katowal zeby na wiosne plywal. jka wszystko bedzie takie trudne to sie moze okazac ze nikt tego nie bedzie w stanie zrobic!

BTW niech tylko zaczna sie pojawiac lodzie to ja juz wiem jak bawic sie w korsarza... Chyba niezlo kase zbije na cudzych lodziach . Ale ciii bo sie wyda

Ruter - rzeczywiscie glowe gdzies zgubilem - smola od alchemika jak najbardziej. eee... a tak wlasciwie to wystarczyla by zywica. Albo alchemik robi kadlub z wlokien weglowych i zywicy poliestrowej i.. eee.. nie ta bajka ^^
A nie mowilem ze powinno byc to latwe. Sadze jednak ze az takie utrudnienia nie byly by zupelnie potrzebne. Ograniczenia byly by dwa:
- po pierwsze i tak trudno bylo by zdobyc grand mastera (a sadze ze do robienia kadluba i zagli bylby on konieczny - takielunek i impregnat niekoniecznie).
- po drugie naprawde duza ilosc materialow potrzebnych na kadlub i zagiel oraz zywicy

Sadze ze byly by to na tyle potezne utrudnienia, ze nie warto bylo by wprowadzac kolejnych. Ale tak jak praca nad deedem oczywiscie mogla by sie nie powiesc, tak samo zlaczenie deedow juz raczej nie powinno byc testowane.
Plusy z wprowadzenia czegos takiego byly by naprawde spore bo bardzo ozywily by relacje handlowe miedzy graczami i zaciesnily miedzy nimi wspolprace, czyli de facto zblizyly graczy do siebie. Moze i powstala by pierwsza na wszystkich shardach spolka szkutnincza?
Bylo by cos czego na zadnym servie nie ma Chwala i gloria na wieki
Kolejne zrodlo dochodow dla az 4 (5 doliczajac gornika ale to raczej marginalne)profesji, zupelnie inne i sadze ze ciekawsze niz standartowe kucie, szycie, robienie szafek i miksturek Pomyslcie o ceremonii wodowania i tym jakie bylo by zajebiste uczucie gdyby taka lajba juz stanela na wodzie w pelnej krasie
Zagielki mozna by wtedy farbowac bo byly by oddzielnym przedmiotem. Podobno juz sa 2 rodzaje drewna wiec moze i kadlub mialby inny kolor wiec mozna by swoja lajbe nieco odroznic od innych. Carpenter moglby moze na burcie montowac tabliczki (rodzaju tych na domach) z wyrzezbiona przez niego nazwa lajby. Exp zagle, moze i exp kadluby zwiekszajace predkosc lajby.. I potem w calym swiecie byla by znana najszybsza lajba jaka plywa po morzach, a i z nazwy i kolorystyki mozna by ja od razu odroznic sposrod innych (Kromer - hyhy - juz widze jak wszyscy tylko wypatruja czy nie widac gdzies twojego korsarskiego okretu przed ktorym maja marne szanse ucieczki - postrachu morz ty ) . Alez to byla by duma z takiego cudenka!
Wiec tak: gornik wydobywa materialy dla kowala do zrobienia takielunku, stolarz robi z drewna kadlub, krawiec robi zagle (ew je farbuje) i olinowanie, alchemik zywice (powiedzmy ze byla by w beczce i byla by jej masa), dogaduja sie co do ceny by byla konkurencyjna w porownaniu do tej u vendorow (a jesli lajba mogla by sie skladac z exp elementow albo zagle mialy by jakis F/X) to mogli by ciezka i dluga praca zarobic naprawde duzo kasy.
Zreszta patrzac na ilosc rzeczy jaka jest nowa jestem pewien ze wiele osob bedzie na ZS gralo, a takie cudenka dodatkowo przyciagna ludzi.

"Ahoooooj!" "??? Ahoooj ci do tego!"

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Mornelithe dnia 2002-03-17 22:00 ]</font>

Hej.

A wiec co do lodzi jest to bradzo fajny pomysl, lecz jak narazie troche za duzo rzeczy jest do zrobienia i chyba nikomu niebedize sie chcialo tego zrobic ... LEcz docelowo powinno byc cos takiego ... by bardzo urozmaicilo zycie szarego czlowieka grajacego na UO ]]

Ale sie usmialem. Po prostu pomysl bomba z tymi exp zaglami i takie tam. No i te tabliczki. Juz to widze.
Lodz craftet by XXX, YYY i ZZZ ver. 1.0.1

No ale na serio to mi sie podoba pomysl pod warunkiem ze byly by exp elementy. Bo kto nie chcial by miec unikatowej lodzi. Bo zwykla to mozna kupic w sklepie. Taka lodz nawet nie musiala by miec bonusow. Ale zeby bylo kto ja wykonal.

Kto wykonal niekoniecznie. Mnie chodzilo tylko o to, by wlasciel lodzi mogl ja nazwac zlecajac wykonanie takiej tabliczki. Wprowadzenie mozliwosci ich konstruowania pewnie by wymagalo wiele zachodu ale docelowo.. kiedys...

jak to jest ze deski mozna sprzedac za wicej niz towar z nich wykonany ? Tozto paranoja jakas... poza tym przydalaby sie mozliwosc robienia przedmiotow ze szkla, bo jak na razie takowej nie zauwazylem, a szkoda...