Cytuj:
Nic no zobaczymy... imho SB>DAoC, nie jestes spetany przynaleznoscia..., mozesz byc jaka rasa chcesz...
Mowiac szczerze to nie chce widziec w DAoC Trola armsmana w plycie
Tu ograniczneie ras jest jak najbardziej na miejscu - jak by to wygladalo jakby elfy bronily Albionu a Avalonian shaman go atakowal?
Co prawda dowolnie bedzie mozna wybierac rasy i profesje na serwerze PvP ale dla mnie to jakas dzika idea. Od czasu jak zrobilem 50 lev w DAoC 99.9% mojego czasu spedzam na RvR wiec nie bardzo widze w czym to sie ma zmienic ale.... poczekamy zobaczymy
A co do organizacji duzych akcji w EQ... PvM a PvP to naprawde 2 rozne sprawy - istnieje zawsze jakis STALY scenariusz akcji bo rare moba nie kontroluje PC.
Zachecam do pobawienia sie DAoC'em bo ta gra naprawde ma 'dusze'.
To co w niej zniecheca postUO'wego playera to leveling ale:
1) nie jest az tak dlugi jak w EQ (to wszyscy radosnie potwierdzaja)
2) Ciebie akurat to nie rusza jako ze lubisz PvM
Robiac leveliki i wyskakujac co jakis czas na RvR nawet sie nie zauwaza jak to wciaga.
Uzaleznienie nie polega na housingu (jak w UO), raresach itp - tak naprawde to zarowno stuff jak i cala reszta jest PROSTA.
Uzalaezniasz sie bo zaczynasz sie silnie identyfikowac ze swoim realmem. Na tyle ze ludzie ktorzy zaczynali gre w DAoC z zerowym zacieciem do PvP po 50 lev nie robia nic innego tylko walcza, bronia i umacniaja keepy etc.
Ostatnio od Lapiducha (ktory przeciez gra raczej malo ofensywna postacia - klerykiem) uslyszalem tekst ktory mnie rozlozyl.
To byla chyba niedziela 2 AM a teksty lecialy mniej wiecej tak:
- (Lapi) Ide spac.
- (ja) ale dopiero 2 am, wyspisz sie.
- (Lapi) nie moge, o 7 musze wstac
- (ja) ale dzis niedziela, nie idziesz do pracy
- (Lapi) taaa, ale tydzien temu o tej porze hibsy zaatakowaly Excalibur. zaloguje sie i lokne czy wszystko ok
- (ja) lol. przeciez nawet jak zaatakuja to obecnosc jednej osoby albo jej brak nie bedzie miala realnego wplywu na walke
- (Lapi) tez tak myslalem ale jak ostatnim razem atakowali to nas bronilo tylko 20 osob a ich byla >100. Juz byli praktycznie w srodku jak poszedl spawn guardsow, mysmy zrobili charge i wybilismy praktycznie wszystkich. A nas przezylo TRZECH.
Ja jeszcze az takiej manii nie mam ale to tylko kwestia czasu