Razoth napisał(a):
sula napisał(a):
- nie stracę mocno jak nie przeszedłem ( w zasadzie prawie nie grałem) F3?
Stracisz zajebistą postapokaliptyczną grę z genialnymi (imo) DLC. Jeżeli chodzi o fabułę to nie stracisz nic.
New Vegas znudził mnie tak, że ledwo skończyłem. W F3 ze wszystkimi DLC grałem z wypiekami na twarzy.
Ja bym powiedział całkowicie na odwrót. Kwestia gustu. F3 jest prostszy, brzydszy i to bardziej shooter (słaby zresztą) niż rpg. Tej gry bez konkretnych modów nie ruszać.
New Vegas duchem bardzo pzrypomina stare fallouty i jest świetnym rpg (nawet bez modów daje rade).
BTW. ktoś znalazł w xenoblade jakieś ustawienia co daje zero ścinki dźwięku? U mnie większość czasu jest ok. Ale przy cutscenkach często jest szum, albo dźwięk się rozłazi. No i obv randomowo gra się zawiesza - czasem co 15 minut czasem po 2 godzinach.