A kto mówi o 5 kopiach tej samej gry? Każda jest inna
.
Mój pierwszy Baldur był premierową wersją na 5 CD (dodatek to 6CD), dość szybko okazało się, że na czymś takim średnio się gra (a gram cały czas). Po latach pojawiła się odchudzona, zbiorcza wersja z dodatkiem i wszystkimi patchami na 1 DVD znacznie wygodniejsza. Mam wersję w oryginale po angielsku, bo zawsze chciałem chciałem w nią zagrać. Inną wersję dostałem od Impulse, jako efekt uboczny kupna obydwu Neverwinterów (paczka zawierała wszystkie gry z Forgotten Realms).
Mam też współczesną wersję EE.
Można by to wszystko ściągnąć, ale w przypadku tytułów wybitnych mam zasadę - nie kradnę. A stać mnie żeby te 3 euro wydać na coś, co mi się podoba...
Można oczywiście grać w premierową wersję, instalować pół dnia grę z 6 CD, przez następne pół dnia szukać do niej odpowiednich patchów, których i tak już nie ma, ale... mamy XXI wolę całość ściągnąć w 10 minut.