No, jak wiadomo powszechnie Funcom dorobił się milionów na TSW i kupił prawa do robienia gry z lego. Klocków takich. Gra jest mocno zonowana, każdy gracz otrzymuje własną paletę startową z teleportami do odkrytych zon. Postać (ie, ale o tym za chwilę) ma trzy statsy - atak, obrona, technika. Atak i obrona wiadomo - jak mocno naparzasz złe klocki i jak olewasz ich naparzanie. Technika zaś, określa szybkość budowania różnych machin z klocków. Machiny przydają się w walce z bosami, we wskazaniu kierunku czy wreszcie w dojściu w jakiś punkt. Postaci można mieć w jednym momencie trzy dostępne, z czego jedną aktywną. Aktywna postać ma 2 ataki - a te są bardzo różne. Od typowego zestawu ST i AoE, po bardziej skomplikowane systemy z trigerem, zasięgiem itd. W sumie sporo kombinacji. Jak dodać do tego statsy to robi się mocno skomplikowany system. Do tego z wypadniętych klocków można sobie składać buffy. Nowe postaci (minifigurki) wypadają losowo lub z torebki kupionej w sklepie. Można je levelować. W sumie to gierka dla dzieci, ale niektóre bosy to w uj cwane są. Wciąga. Grafika i muzyka na wysokim poziomie, czuć klockowość.
|