Widać, że wymyślone przez nerdów, którzy o piciu drinów to nie wiele wiedzą.
Gdzie lód, inne dodatki? Nie mówiąc, że trzeba składniki wymieszać. Jak kogoś stać, żeby kupić na imprezę domową te wszystkie butelki drinkowe, to zamiast się jebać z jakąś maszyną to pójdzie do pubu gdzie na kulturce mu barman wszystko super elegancko przygotuje i ani razu wąż się w kieszeni nie otworzy. No i jak się ma te wszystkie butle to co za problem mieć jeszcze do tego shaker i samemu sobie wlewać proporcje ulubionego drina? 12 slotów na butelki w tym na soki/cole itp to bardzo mało jak na robo barmana. Projekt z serii niezły żart, ale może angole chwycą, bo to chyba ich target, ale coś małe te butelki jak na brytoli może jak będzie tam absynt to im styknie
, albo może na jakieś firmowe imprezy integracyjne. Jedyne co może być fajne, że może będzie możliwość podania posiadanych składników i wyskoczą możliwe driny.