No właśnie co jest złego w diodach
Temperatura nie ma znaczenia, nie ma driftu.. jedynie może upierdliwe, że musisz mieć pałąk na słuchawkach, ale ja i tak prawie zawsze mam słuchawki, więc mi to nie przeszkadza ;]

a co zlego jest w tym na kablu usb? ;p
wyglada, ze dziala ok, jest tanie i dobrze wyglada.
no i nie trzeba w czapce siedziec.

No bez słuchawek to fakt - jest to niezaprzeczalny plus
A co do ceny to poczekajmy, aż Kruzer poda...

Nie mówię, że to złe jest, tylko też jak to zaboleq zauważył, diody nie są takie złe

Ps. Też jestem zainteresowany (porównam sobie z diodami ;]) jak cena nie będzie zbyt wysoka

Zajebista stronka do handlu
http://www.elitetradingtool.co.uk/

Co do płytki EDtrackera, na allegro plytka z mpu9150 kosztuje 140 + arduino chyba z 30 .
arduino jest na tyle tanie ze nie ma sensu montowac samemu plytki, natomiast plytka zmontowana z ukladem mpu9150 kosztowała by około 80 zł (trawiona niestety recznie w domu.)
W poniedziałek wyślę projekt do firmy ktora trawi nam płytki i postaram się wynegocjować jakać wmiarę rozsądną cene. Podsumowując całość zmontowana i działająca powinna być poniżej 150 zł co raczej nie jest chyba ceną wartą tego.

Wlasnie przechodze pierwsza fale frustracji.

Po ~2h gry, udalo mi sie zebrac ze 3-4k cr, zaladowalem statek na full mieNsem i lece sprzedac gornikom.
W czasie supercruise szukam sobie w opcjach jak sie uzywa D-Scannera, nagle zauwazam ze pod spodem cos sie dzieje.
Interdiction.
Nie udalo mi sie uciec, i jakis bot strzela do mojego sindwindera, mimo ze wije sie jak wengosz zeby mu uciec.
Na ostatnich 2mm blachy udaje mi sie doleciec do stacji.
Stacja - kulka z patykami, ni chuja nie widac ktoredy do karczmy.
Nic, lece.
Widze chyba wejscie, katem oka widze patyk.
Patyk obraca sie w moja strone. Bum.

Znajduje sie w nowym sindwiderze, 1000cr, bez ladunku, bez exploration data, w systemie 10 jumpow od mojego eagla.

Chyba pojde spac

Nie mozna edytowac postow?

No nic. Zrobilem jedna misje i nauczylem sie uzywac D-scannera i odrobilem wszystko w 15 minut. Such is life

Też na to zwracałem parę razy uwagę - można ale jakoś chyba ze 30 min tylko od napisania ...

Co do twojego poprzedniego posta ...
Zdziwisz się jeszcze nie raz, bo gra ma jednak strasznie kijowy help i tutorial - 7/8 informacji które obecnie wiem dowiedziałem się z forum i z własnych doświadczeń.

Z dziwniejszych co wiem:
1. Jak zginiesz, a miałeś na sobie bounty to musisz najpierw je zapłacić i dopiero potem możesz odkupić statek (jak ci starczy kasy, jak nie to tracisz i wracasz do sidewindera ;])
2. Jak widzisz NPC "wanted" to najpierw musisz sprawdzić w lewym panelu do jakiej frakcji należy (po przeskanowaniu - bardzo upierdliwe), NAWET jak wali już do ciebie i jest na czerwono, bo jeśli jest z frakcji która dominuje w systemie to policja wokół zrobi się czerwona i zacznie walić do ciebie Poza tym stracisz reputacje z tą frakcją, mimo, że sama wystawiła status "wanted" za tego NPC i za niego zapłaci ;]
3. Jak jakiś NPC cię zaatakuje (np. po interdiction) to też musisz uważać czy ma on status WANTED - na ogól nie ma - jest clean i nie dostaje bounty tak jak gracz po zaatakowaniu. Jak mu "oddasz" to sam możesz zarobić bounty, a jak jeszcze będzie w pobliżu policja to zaczną cie naparzać.
4. Misje typu "kill pirate" są strasznie frustrujące, bo już kilka razy skończył mi się czas, albo sam się poddałem po 2h poszukiwań - nie każdy NPC ze statusem WANTED jest piratem, więc uganianie się po systemie z FSD Interdiction modułem to strata czasu - jedynie można spotkać piratów w "resource extraction site", ale to nie w każdym systemie można znaleźć. Np. dzisiaj miałem misje, że miałem poszukać piratów i były 3 systemy wymienione... dwa z nich to anarchy - poleciałem tam, przeskanowałem co się dało, żadnego pasu asteroidów do kopania - słowem NIC i żadnego NPC, a w USS tylko jakieś śmiecie za każdym razem. Trzeci z systemów gdzie niby mogłem znaleźć piratów nie miał "resource extraction site" przez co też nie mogłem wykonać zadania (dorwałem kogoś w supercruise NPC wanted, ale nie zaliczyło killa na poczet misji, a miałem ich 3 zabić) --> EFEKT: misja przepadła i znowu zrobiłem się UNFRIENDLY z Federation. To jest ostro poje****, bo ciągle nie mogę wbić na FRIENDLY. O niebo prościej zostać złoczyńcą przez obecną mechanikę gry.
5. Jak zapomnisz najpierw poprosić stację o dokowanie to przywalą ci FINE srogie (zatrzymałem się tuż przed wlotem, nie wiem co by się stało jakbym próbował wlecieć)

A no i dodam, że w związku z powyższym pkt. 2, 3 i 4, życie Bounty Huntera jest obecnie w tej grze ostro "przeje***" (no chyba, że nie zależy ci na reputacji z głównymi frakcjami, ale wtedy nawet nie będziesz miał gdzie dostać zarobionego bounty za kille)

Ps. Jak cie ktoś wyrwie z supercruise to pierwsze co robisz dajesz max'a energii w silniki (2 w sys, 4 w silniki, 0 wep) i czym prędzej dopalacz i spierniczasz aż będziesz mógł wejść znowu w supercruise (mnie jeszcze żaden npc nie zabił, a nie raz udało im się mnie wybić z supercruise).
W ogóle polecam właśnie tak latać normalnie (2 sys, 4 eng, 0 wep) i dopiero jak chce się z kimś walczyć to robisz reset (2 sys, 2 eng, 2 wep) i potem zależnie od sytuacji --> np. jak jesteś za kimś blisko to możesz dopakować w wep więcej energii, żeby móc w niego ciągle strzelać.

Ps2. A no i nie wiem czy wiesz, ale jak cię ktoś zaczyna "interdictować" to możesz mu uciec. Pojawia się taka jakby "dziura" o nazwie "escape vector" i musisz tak sterować, żeby "celownikiem" trzymać właśnie na tym escape vector - wtedy rośnie słupek niebieski po lewej i jak dojdzie do maxa to uciekniesz - mi się to wiele razy udało, ale Eagle, bo jest bardzo zwrotny, natomiast mniej zwrotnymi statkami jest to znacznie trudniejsze (udało mi się chyba też Adderem, który ma 8/10 zwrotność)

Ps3. Nie ma to jak w Eagle bić od kilku minut Cobre NPC "Master" Wanted z bounty ponad 20k CR w systemie anarchy, gdy żona zaczyna dzwonić domofonem, po czym jest wqrwiona, że jej nie otworzyłem

Lepiej opisz Nestor co to ten d-scanner

ale z tego co czytam to jednak zabawa calkiem niezla.
a jak wyglada sprawa ze wspolnym lataniem/robieniem misji?

Ponoć działa już nie najgorzej. Tzn misji nadal chyba nie można sherować ale ze znalezieniem się już nie ma takiego problemu jak kiedyś.

Jakby ktoś zrobił tutorial o skanowaniu to byłoby spoko - ten element zawsze olewałem ale widzę, że nadal nie poprawili elementów związanych z bounty huntingiem i trzeba skanować bo inaczej można się srogo zdziwić...

Nie wiem czy było, bo nie śledzę tematu ale na yt mi się wyświetliło. :>

Takie chyba całkiem obiektywne podsumowanie.
https://www.youtube.com/watch?v=wm02f9XZFj0

+

https://www.youtube.com/watch?v=Tw-RNdHHPRE

No i ogólnie ciekawy kanał na yt.

Podsumowanie fajne, mnie trochę hype opadł, bo gra rzeczywiście wygląda na nie skończoną. Grind for everyone?

Ogólnie potencjał duży, ale wkurwiający ostatnio fakt na szeroką skalę - wydawanie niedokończonej gry i za zebraną kasę dopiero dodawanie tego co miało być albo i nie..
No i obecna forma czyli single + 32 graczy to taka namiastka eve online, która by każdy widział z takim sterowaniem i widokiem.
W obecnej formie z tego co mówi autor "recki" to dużo ludzi się szybko zanudzi na śmierć z powodu monotonii.

Z tego co ja się bawiłem ...

Kupujesz basic discovery scanner (1000 CR, chyba że już masz) i dajesz go do jakiejś grupy (fire groups).
Można go używać lecąc w supercruise.

Działa to tak, że jak wlecisz do systemu co do którego nie masz danych, to pierwsze co to zaznaczasz gwiazdę przy której wylądowałeś, nacelowujesz statek i czekasz aż skończy skanować. Po zeskanowaniu gwiazdy, pojawi ci się mapa systemu i będą tam zaznaczone inne obiekty duże jako "unexplored", zresztą w panelu po lewej w nawigation mogą się pojawić jakieś obiekty unexplored - postępujemy z nimi tak jak z główną gwiazdą, czyli zaznaczamy, nacelowujemy (i podlatujemy jeśli są za daleko na skan - planety to ok 50 ls).

Jeżeli go użyjemy aktywnie (czyli przytrzymamy przycisk do którego go przypisaliśmy), to będzie specyficzny dźwięk i w prawym górnym rogu pojawi się info "discovered X new objects" czy jakoś tak. Tym samym w navigation w panelu po lewej pojawią się kolejne obiekty do seskanowania jako unexplored.

Cała zabawa zaczyna się w momencie jak w navigation nie pojawia się nic więcej poza główną gwiazdą, a użycie skanera aktywne nie odkrywa nowych obiektów.
Ja tak miałem, na mapie systemu było więcej obiektów, a ja ich nie mogłem znaleźć. Musiałem wtedy polatać znacznie dalej od głównej gwiazdy i zauważyłem, że dwie kropki chyba delikatnie się poruszają jak ja lecę, więc tam poleciałem w supercruise i okazało się, że były tam dwie dodatkowe gwiazdy należące do tego systemu

Podobnie sprawa wygląda z pasami asteroidów, z tym, że te obiekty wykrywalne są z bliższej odległości niż planety.
Filmików na ten temat jest sporo np. https://www.youtube.com/watch?v=tH0hYT2ryNw

Czy to jest takie fajne? Dla mnie niezbyt, ale co kto lubi

Myślę, że trzeba dać tej grze jeszcze kilka miesięcy jak nie więcej. Można na tej bazie zrobić świetnego sima, na miarę obecnych możliwości komputerowej rozgrywki. Na tę chwilę można polatać i pozwiedzać, no i jak ktoś lubi bawić się w kosmiczna ciężarówkę.

mozna polatac i sie poduczyc troche
plus taki, ze gra dziala poprawnie, teraz tylko trzeba poczekac az dodadza wiecej rzeczy.
ja sie nigdy nie nastawialem, ze ed to bedzie eve online, czy nawet bf online
16-32 graczy w zupelnosci wystarczy zeby porobic razem misje, postrzelac do siebie itd.

Recka kolesia który jest niezadowlony i musiał się wyżalić publice.

Atherius ale to nie jest gra dla każdego. Są ludzie, którzy jarają się samym lataniem i potrafią siedzieć po kilka h po prostu latając. Są tacy, co jarają się eksploracją i nic innego nie robią. Jeszcze inni bawią się w bounty hunting, inni próbują PvP. Jeszcze inni szmuglują albo robią wszystko na raz. Handel też jest i akurat działą spoko, minning ma być poprawiony w pierwszym większum paczu(styczeń chyba). Jest świat i albo się w nim odnajdziesz albo i nie. Oczywiście gra obecnie nie ma tyle contentu aby siedzieć i grać rok po 4h dziennie - tak sądziłem dopóki nie widziałem ludzi co mają po 300h przelatane w samej becie np. Ja Braben powiedział, to jest gra o kosmosie i o tobie.

Liczba modułów i statków jest w miarę ok. Będzie ich jeszcze więcej (statków 30, obecnie jest 13) ale czy musisz na nie koniecznie grindować?

Ok, gra nie jest skończona w sensie nie ma wszystkich featerów ale już jest i spokojnie FD może sobie grzebać i dalej rozwijać. Ja dałbym spokojnie grze chociaż pół roku i zobaczmy jak to się dalej będzie rozwijać. Dojdzie więcej typów misji, świat zacznie jeszcze bardziej żyć i będzie ok. Przecież nikt nie mówi, że musisz grać codziennie po 5h i grindować. Wcale nie musisz. Od tego jest WoW albo inne mmo.

Pamiętajmy, że to gra z Kicka. Taki SC zebrał pon 50 baniek i w sumie to są jakieś nieposklejane klocki i na tą chwilę nie ma nic.

Feeling kosmosu jest zajebisty. Nie czułem nic podobnego w jakiejkolwiek innej grze.

Podsumowując - można sobie lajtowo latać i patrzeć jak gra się rozwija.

zaboleq - zgadzam się z tobą, zwłaszcza co do grindu - nikt nie każe kupować najdroższych statkow.
Zresztą czy w innych grach nie ma grindu? Choćby w EVE ... przecież tam też zaczyna się mając bodajże 10 tys ISK (zaczynałem w 2005 - już nie pamiętam), a duże statki to setki milionów, a nawet biliony ISK - tego się nie zarobi w miesiąc
W ogóle grind w pewnym stopniu jest czymś naturalnym i daje poczucie satysfakcji - problemem staje się dopiero przesadzony grind, gdy progress jest za wolny - tutaj na razie tego nie odczuwam.

Ogólnie gra mi się podoba, jest dobra, choć może być jeszcze lepsza, ale to kwestia czasu.
Poza tym na SC bym się nie doczekał, więc dobrze, że jest ED chociaż w takiej formie - na duży plus grafika i optymalizacja, bo gra chodzi na ultra bez zająknięcia.

Walka jest fajna, brakuje mi tylko poczucia głębszego sensu, czyli świata skonstruowanego jak w EVE, gdzie mamy bezpieczne obszary jak i te pozbawione nadzoru - fakt tutaj też są systemy typu "anarchy", ale NPC są strasznie przewidywalni, a żywego gracza ciężko spotkać. Poza tym też trochę mało jest jednak zróżnicowania broni, nie ma jakichś konkretnych statystyk i są jedynie kinetic i thermal rodzaje obrażen. Wolałbym więcej liczb w tym zakresie, tak jak w EVE, no ale to również jest element, który pewnie będzie udoskonalony

Brakuje mi też jakiego inventory na stacjach, dowolnego zdejmowania modułów i przekładania na inne statki, bo to jest durne, że sprzedając statek muszę go sprzedać z modułami i będąc w nowym muszę znowu polatać i poszukać jakichś lepszych po stacjach.

Za to na pewno zgadzam się co do niedokończenia tutoriali i helpa, bo to jest tragedia - zresztą wczoraj napisałem 5 punktów, które mnie zdziwiły. Przez to gra nie jest przyjemna dla newbies i ci co mniej wytrwali mogą się wkurzyć i porzucić ten tytuł.

A co do nudy to pewnie niedługo przełączę się w Open Play ;]
W zasadzie mam już kasę na Vipera (łącznie mam blisko 300 tys CR), tylko nie chciałem sprzedawać Eagle i Addera na razie (ale chyba to zrobię, bo Adder i tak zostanie zamieniony na Cobre).

rozumiem, że można mieć kilka statków? Jest jakiś garaż etc?
Jak wygląda online mode?

Można, ale statki które posiadasz widać jedynie jak zadokujesz na stacji oferującej "shipyard" - na początku o tym nie wiedziałem i nie mogłem znaleźć swojego Eagle z pre-ordera.

Co jednak kiepskie, widzisz wtedy jedynie listę swoich statków i ich lokalizacje (ogólnie nazwy systemów, bez podanych stacji konkretnie - to już musisz ręcznie na mapie systemu sprawdzić), a w dodatku nie możesz sprawdzić co w tych statkach masz wsadzone, ani nie możesz ich nawet nazwać po swojemu jak w EVE.
Nie ma też żadnego składowiska przedmiotów - możesz posiadać tylko statki i to co jest w nich w cargo wsadzone. Nie można też w żaden sposób przekładać modułów czy cargo pomiędzy statkami.


Cały czas jesteś defakto online, nawet w Solo mode, bo gra zapisuje stan twojej postaci na serwerze (wymagane jest połączenie z netem do gry).
W każdej chwili możesz przełączyć się w tryb Open Play, w którym będziesz widział też innych graczy, ale max 32 - gra jest instancjonowana, tylko nie wiem jeszcze czy to jest tak, że widzisz tylko 32 graczy w CAŁEJ galaktyce, czy jedynie w danym systemie, albo w danym miejscu (np. USS). W tym trybie Open Play można też bawić się w PvP.

Jest też tryb "private group" (czy jakoś tak), który różni się od Open Play jedynie tym, że grasz tylko z wybranymi przez ciebie kumplami, też max 32 graczy.