ktos sie pisze do pary na Arcade:
http://warthunder.com/pl/news/1326-espo ... turniej-pl

najlepiej z dostepem do TS
i spotkania na Warkrajowym

te duele troche oparte na szczesciu ale...

wkurwiają kamikadze - powinni coś z tym zrobić.

Fakt, tez dzisiaj odjebalem raz taki numer.
Ale campfest jest niezly.

Wodzisz kursorem przez drzewa nie widząc w zasadzie żadnego celu, pokazuje się zielony celownik i strzelasz, proste.

samolociki tez zajebiste - zaczalem ogarniac w koncu celowanie na joysticku i zajebiscie sie gra. Myszka ssie kule. Oczywiscie celowanie na myszce to bajka, ale kontrola samolotu i ogolny feeling z latania jest do dupy. Warto bylo zacisnac zeby i cisnac joy'a.

Mi się coś jebie w WT przy joyu, znosi w lewo. Na innych grach tego nie mam

Na którym trybie latasz?

narazie na simplified controls. Ale widze, ze wiele osob doradza ten 3ci tryb. Pewnie za jakis czas sprobuje.
Swoja droga na arcade trafiaja sie takie asy, ze wystarczy split S zrobic, zeby uciec. Niektorzy nawet potrafia w glebe przywalic.

W ogóle jakby ktoś chciał, to z chęcią piszę się na jakieś wspólne latania w Arcade/Realistic mode.



Na Arcade wystarczy zrobić mocny zwrot na joysticku i już siedzisz na ogonie typa, który leci na myszce

arcade i joystick? ladnie widzę tutaj macie nawalone w glowach

zaden joystick nie ma takie precyzji celowania jak myszka

ale jest fun

Zresztą, w arcade na joyu latałem tylko jak się uczyłem latać na nim (a raczej celować ;x)

dokladnie o to chodzi. Latasz samolotem, a nie ciagniesz go za sznurek. Ja sobie po prostu nie wyobrazam powrotu do myszki, mimo, ze czasami niezle sie namecze, zanim cos strace, a i tak wciaz mam wiele asyst, bo koniec koncow podlatuje koles na myszce i straca mi "moj" cel. Generalnie na joy'u wazne jest odpowiednie podejscie do wroga i z tym wciaz mam jeszcze problemy.
Natomiast zadne inne fragi mnie nie cieszyly tak, jak te zdobyte na joy'u.

rozwin mareczku:)

temat już był wałkowany - nie chce mi się.

Zadajmy sobie pytanie czy gramy tylko dla wyników czy też ma to sprawiać przyjemność.

Nie no jasne, z tym że uważam że to podpinanie pada i granie w COD na PC z padem w ręku przeciwko graczom z myszką.

Ale mylisz pojęcie, frajdę można mieć pilotując samolot czymś co przypomina prawdziwy wolant a nie grając w cod, gdzie pad nie przypomina broni w żaden sposób. ;>

Zamieniajac myszke na pada w fpsach nie zyskujesz nic. Oprocz oczywiscie mozliwosci rozjebania sie na kanapie. W WT biorac joystick w lape zyskujesz pelna kontrole nas samolotem, kosztem celnosci. Cos za cos. Dlatego imo wazne jest dobre podejscie do celu.

pograj trochę na padzie w fpsy. Gdy wszyscy grają na padzie, wady znikają (bo wszyscy tak samo szybko celują) a zalety rosną, bo jednak feeling celowania jest zupełnie inny, no i kanapa.
Identycznie jak w lataniu samolotem na joyu - klawiaturze/myszy.

feeling celowania moze byc dla ciebie lepszy. Niech bedzie, ze kwestia gustu. Natomiast nie zrobisz wielu rzeczy, ktore mozesz zrobic na k+m. Wiec dla mnie to bez sensu, bo nic nie zyskuje. Na kanape mam wylane, bo przy biurku mi wygodnie.
Wiec sytuacja nie jest identyczna.