Czyli, żeby dostać next gena musimy czekać na nową platformę ala wirtualna rzeczywistość ?
Bo na tysiące gier na rynku zrobić jedną która nie ma nic z pozostałych jest praktycznie niemożliwe.
W takim razie ja chce "nieNextGena" z mass walkami/oblężeniami na setki osób bez desynhro z craftem ala wurm i combatem z dfo (marzenia ściętej głowy).
A tak na poważnie to bym już się skusił na byle co, lepszego niż gry które wyszły kilkanaście lat temu ;] Bo od czasów dfo/wurma, nie wyszła na rynek chyba żadna gra która próbowała by coś więcej niż bieganie od qesta do qesta i ubieranie laleczki. Czy może coś przegapiłem ?
amadiasz napisał(a):
Zarzuca się przecież obecnym tzw next genom, że kopiują pomysły lepsze czy gorsze z wcześniejszych tytułów.
Kopiują i robią to gorzej niż stare gry, myślę że jakby powstała gra klon innej ale wszystkie jej aspekty były lepsze od poprzednika to nikt by nie narzekał.