Skończyłem grę Wiedźmin 3.
Mogę z całkowitym przekonaniem potwierdzić, że obok Morrowinda i Bloodlines jest to najlepsza gra, w jaką grałem w życiu. Całą rozprawkę a nawet licencjat mógłbym o tym napiać, ale ofc nikt by tego nie przeczytał no bo kurwa.
Long story short - jest to Wiedźmin o jakim marzyłem, na jakiego zasługiwałem i tylko dzięki obecnej technologii otrzymałem.
Grze daleko do perfekcji i nawet z modami/patchami/dodatkami doskonała nie będzie. Natomiast biorąc pod uwagę całokształt a nie tylko poszczególne elementy (chociaż niektóre z nich bronią się same - subquesty, świat, muzyka, grafika) to po prostu wychodzi coś wspaniałego.
Z tego co mnie mocniej ubodło, to całkowity brak info na temat tego, jak
Ja rozumiem chęć do pozostawienia pewnych kwestii do własnej interpretacji ale tutaj twórcy poszli o krok dalej i każą mi sobie to po prostu samemu wyobrazić. Bo na ten temat nie ma NIC w grze.
No ale to tyle. Na szybko jeszcze by się sporo rzeczy do przypierdolenia znalazło ale tak jak mówię - ja lubię oceniać całokształt po skończeniu gry, do elementów czepiam się podczas rozgrywki.
10/10, znaczek jakości, Order Orła Białego i Paszport Polsatu. Za rok gram w to drugi raz na lepszym kompie, z dodatkami, DLC, modami. Specjalnie ominąłem sporą część side contentu, Gwinta, eksploracji i podjąłem głupie wybory niektóre. :)
No i po tym co zobaczyłem podczas jednego questa, czyli podczas
stwierdzam, że CDPR może stworzyć w przyszłości na prawdę ciekawe i klimatyczne różne światy. Będą mieli ku temu okazję podczas Wiedźmina 4 z Ciri w roli głównej (jeżeli pójdą w tym kierunku), lub w grach nie związanych z tym universum.
A teraz czekam na Cyberpunka. Jestem o niego wyjątkowo spokojny.
_________________
wodny napisał(a):
wolałbym by ludzie pukali się w pupę niż mieli broń.