Zawsze chciałem, żeby w monitorze coś wyglądało jak realnie. Ale powiem szczerze, że taka rozgrywka męczy. Po godzinie mam łeb jak sklep po kilku rundach
. Efekty wybuchów, dźwięki, błoto na ekranie, świsty pocisków, artyleria, to wszystko robi takie wrażenie że po prostu jesteś zmęczony po jakimś czasie.
Nie to, żebym narzekał bo graficznie kopie dupę, no ale to moje odczucie jest. Nie raz widać, na mapach z dalekim zasięgiem, jak nie jest generowany w ogóle świat, wszystko jest wymazane dopiero jak dasz zbliżenie lunetą się wczytuje. Coś takiego widziałem w trialu Black Desert Online. Tutaj jest to samo.
Niesamowity natomiast jest feeling strzelania. Wyprzedzanie przy celowaniu przeciwnika lunetą i jego zabicie powoduje uśmiech an ryju, jakbym "Wróg u Bram" oglądał
czy Szeregowca Ryana jak ten snajper z Kościoła napierał w Niemców. Zajebiste odczucia są tego.