Aenima a jakieś przykłady z uzasadnieniem?:)

Np. Matrix Online, uzasadnienie w paru watkach nizej

X.

Hehe Xanth jasne i proste wyjaśnienie:) Ale masz rację MO powinien mieć napis przy instalacji JEsteś pewien że chcesz to zrobić? zastanów się kilka razy. Po dogłebnym przemyśleniu decyzji naciśnij ok (przycisk ok dostępny jest po 7 dniowym okresie na myślenie:))

np wow ktore jest nudne, z nudnym pvp, z nudnym ganianiem za coraz to nowszymi itamz, z nudnymi instancjami, itd itp.

/sign

ale nie zbijesz mnie z tego powodu ?

może po prosty tobie nie pasuje te nudne pvp i nudne ganianie
a pozostałym kilku milionom graczy odpowiada ?
nie lubię takiego gadania "bo mi się nie podoba i wam też nie może"

Aenima -> mógłbyś mi podać "normalne" mmorpg?
i które ty polecasz?

szukam mmorpg nie na 1-2 miechy tylko na dłużej .
dzieki

np. Shadowbane, które jest grą stricte PvP, a cała walka PvP sprowadza się do dwucliku na przeciwnku i oglądaniu jak nasza postać walczy, odwraca się sama przodem do przeciwnika, biega za nim itd. A uber hardcore looting system (to nie dla carebearsów z WoW-a) to w 99% zlootowanie drobnego cashu i 3 potionków sprzedawanych na każdym rogu. Duży zawód generalnie :/

Siege nie widziałem co prawda, ale tak jak napisałem szukam czegoś do solo lub małych grupach zergi mnie juz nie bawią.

Nie ma definicji "normalnego mmoga". To tak jak w zyciu, jeden zbiera znaczki, a inny lubi jak mu nogi smierdza. 99% mmogow na rynku jest taka sama, dalej to juz twoje indywidualne upodobania

X.

Cala gra polega wlasnie na zbudowaniu miasta, zorganizowaniu mocnej gildii i bawienia sie w (shadow)BANE czyli siege miast.
Looting kasy to swietna sprawa, grales tylko na test center w ktorym kasa miala male znaczenie ze wzgledu na 10x wiekszy drop rate. Ja doslownie plywalem w zlocie z pkowania solo-farmujacych druidow i innych channelerow, wiec nie mow, ze looting jest ubogi skoro moglem komus zepsuc 4h bicia mobkow w jednym spocie backstabem i paroma combosami:)

jak to nie ma ? massively multiplayer online game .. tłumaczenie = definicja
a że nawet piłka nożna może być mmog (co szkodzi pograć na boisku z tysiącem graczy -lol) to ... urwał mi sie wątek

mark, możesz mi wytłumaczyć co znaczy "zerg/zergować/zergowanie"
bo tylko na tym forum spotykam sie z tym określeniem, ale nie potrafię sobie zdefiniować ctkj

skoro moglem komus zepsuc 4h bicia mobkow w jednym spocie backstabem i paroma combosami:)

Mnie nie podejdziesz. Moj drood ma huntsman rune i wytrenowane AoE thorns

Od kiedy tlumaczenie jest definicja? Polecam
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=62350
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=9363


http://internetgames.about.com/library/ ... f-zerg.htm

X.

drood suxoruje w pvp niestety ale do farmowaia jest dobry zrobie moze jednego do afk macro

To ma praktycznie kazdy druid, ale kazdemu druidowi w koncu konczy sie mana i musi usiasc, a jak usiadzie to nie ma 2/3 hp, a tych thornsow nawet nie wycastujesz bo jest cos takiego jak power block

czepiasz sie słówek xanth, a może powinienem w cudzysłowiu ujmować wszystko ? ewentualnie dodać: tłumaczenie z angielskiego = ...

zerg oznacza każdą walkę PvP gdzie nie ma znaczenia taktyka tylko ilość. A generalnie każda taktyka traci na wartości jak jest ~10-15+ po każdej ze stron.
Już przy takiej ilości PvP jest nędzne bo taktyka ogranicza się do
"kill cloth/healer first" albo "dont attack warrior omg"

Zwiększając ilość osób po każdej ze stron zmniejszasz znaczenie taktyki czy skilla. W końcowej fazie definicji zerga liczy się tylko jedno - Ilość. Oni mają 20 my 10 więc oni wygrali, bo zzergowali nas masą.

Generalnie w mmorpgach grasz jednostką i najlepsza walki PvP są takie gdzie taka jednostka się liczy. Max 10-15 osób po każdej ze stronie. Przy większej ilości osób mamy coraz mniejszy fun, coraz mniejszy wkład w przegraną/wygraną.

Do tego dochodzi lag sprzętowy i na łączu. Doczytanie nawet 20 postaci pojawiających się "znienacka" w rozsądnym czasie (<1s) jest cały czas niemożliwe. Więc udajemy, że świetnie się bawimy nie mając prawie żadnego wpływu na wynik i grając przy 2-3FPS i pingu sięgającym 5000ms.


Można dodać jakieś czynniki motywujące by gracz bardziej się wczuł w sytuację i bardziej mu zależało, ale tak naprawdę już straciłem nadzieję na fajne epickie prawdziwie masywne walki PvP w mmorpgach. Albo walki 10vs10 max które na pewno nie są masywne a bardziej przypominają meczyki rodem darmowych serverów aka SC albo zerg/lag/bliski_zeru_wkład_w_walkę/nuda przy bitwach na miarę mmo :/

Engine sobie bardzo dobrze radzi z zergami, a lvl difference w tej grze ma chyba najmniejsze znaczenie jakie kiedykolwiek widzialem. Jako 35lvl scout potrafilem wyrznac grupke r5.
Co do zergow, wyglada to inaczej niz w przypadku gier typu L2 gdzie sa one jakby organizowane przez devsow (wiem, ze do konca tak nie jest ale jest to mniej wiecej tak rozwiazane), tutaj broniac czy atakujac dobrze zdajesz sobie sprawe, ze po zniszczeniu miasta masz kilka miesiecy budowy w plecy. Dlatego ta gra ma najlepiej rozwiazana kwestie dyplomatyczna ze wszystkich mmogow, albo dolaczysz do ogromnej nacji ktora moze narzucac niekorzystne warunki albo sprobojesz zbudowac cos wlasnego na zadupiu ktorego nikt nie bedzie atakowac jezeli komus nie podskoczysz, lub sam stworzysz nation do ktorego pod pretekstem 'join us or die' bedziesz zdobywac pomagierow;)

takie walki masz w Guild Wars

jedyna szansa na takie, gdy gracze na arenie będą w walce używać sterowania klawiaturą/joyem (tak jak w FPP) a każdy lmb klick to pojedyncze machnięcie mieczykiem w celu ataku bądź obrony (w sumie to może gothic3 multiplayer ? )
bo co to za pvp jak klikasz w gościa i czekasz aż twoja postać dobiegnie i zacznie obijać oponenta