kozas15 napisał(a):
Czemu nie mialo by sie pojawic w grze? Zwlascza takiej, ktora zostanie wydana w czasie nieokreslonym. Nawet jesli bethesda miala by uzyc systemu podobnego jak w elder scroll, to wiadomo jest ze wieksze znaczenie ma walka na odleglosc, a to przez bron palna. Rozwalajaca sie sciana ? Fizyka juz teraz moze powalac.
spokojnie, niszczenie "otoczenia" jest mozliwe... przykladowo w grze Silent Storm jest to swietnie zrobione. Gorzej jesli mamy duzo graczy i kazdy chcialby sobie postrzelac po scianach (chociaz nie wiem kto chcialby tracic amunicje ktora ma wieksza wartosc niz jego wlasne zycie)
wtedy musialyby się jakoś odnawiac albo generowac... gdyby swiat byl podzielony na strefy wtedy co pewien czas moglyby się odnawiac w swoim tempie. ale to czyste teoretyzowanie, programisci zrobia to co beda uwazac za najlepsze.
kozas15 napisał(a):
Kiedy jest to turowka, nie czujesz tego napiecia( chociaz przyznam ze turowki lubie, ale w falloucie z checia poznalbym cos nowego). Tutaj zas zbliza sie kilka zmutowanych wilkow, zas ty musisz byc na tyle opanowany, by nie wystrzelac seria( dla mnie to oczywiste, zeby wrescie zrobili cos z amunicja bo we wczesnijeszych falloutach bylo jej zdecydowanie za duzo), lecz by spokojnie przymierzyc i trafic w heada tego najwiekszego z paczki.
gier doskonalych nie ma (fki mialy bugi), we wczensiejszych fkach z poczatku byl odpowiedny balans, badziewna bron, srednie umiejetnosci i brak ammo... niestety kilka krokow dalej mozna bylo z siebie zrobic taki sklad amunicji, ze moznaby zaopatrzyc calego BOS'a (co do rozgrywki to tak jak pisalem wyzej, realtime jest dobry a z PA zmusza do podejmowania dodatkowych decyzji w trakcie walki)
edit: a ja pisze odnosnie tematu (mmo)