ten sam los przepowiedzialem Tabula Rasa

i po co to wogole rozsylaja ?
oczywiste jest ze nikt dalej grac nie bedzie, jak sensu najmniejszego to miec nie bedzie, dokladnie taka sama akcja byla z RF online,
ktorego pudelko dalej stoi u mnie na polce, nawet nie otwarte do tego

ddo wbrew pozorom dosc duzo oferuje.

W DDO w przeciwientwie do crapu jakim byl HGL gralo sie przyjemnie, a devsi cos tam zawsze regulranie fajnego dodawali. Moze nie jakos super czesto, ale kolejne darmowe dodatki (dungeony) sa poprostu fajne.

fakt, ze ddo powinno byc wydane moze raczej na zasadzie gw.
placimy za podstawke, gramy sobie, co pol roku wychodzi dodatek, kupujemy i gramy.
zreszta bylo to bardziej przygotowanie pod lotro, a wyszlo lepiej niz nastepca.
ja wspominam bardzo milo czasy kiedy ze znajomymi gralismy sobie robiac po kolei questy. naprawde fun zajebisty.

Tam byla platna tylko opcja premium, sam klucz 20-30$ i gra oferowal dosc przyzwoita rozrywke ale jak wszystkie mmo lub niby mmo wymaga rozwijania, a tam nic ciekawego nie robiono.

Z tego co widze to Turbine do wszystkich swoich gier wypuszcza sporo update'ow i darmowych rozszerzen - bardzo fajnie. I zgadza sie, w DDO gralo sie swietnie, bo robienie misji z bogatym story, "narratorem", oskryptowanymi eventami (ktore niestety z wiadomych przyczyn nudza sie bardzo szybko) itp. ze znajomym na voice jest przyjemne, ale MMORPG-iem ta gra nigdy nie byla. Tak samo jak MMORPG-iem nie sa koreanskie gry multiplayer FPS, czy (takze koreanskie) multiplayerowe wyscigi, ktore sa tym terminem okreslane tylko i wylacznie w celach marketingowych. Abonament w przypadku wypuszczania regularnych update'ow jeszcze moglbym zrozumiec, gdyby bylby on nizszy od tego w rzeczywistych grach MMO. Pierwsze slysze, zeby gra byla przygotowaniem do LOTRO - pierwsza gra na tym silniku bylo AC2. Chociaz fakt, ze w LOTRO byly prawie tak samo fajnie oskryptowane instancje - brakowalo za to swietnego combat systemu z DDO (no i "RVR").

Co do RFO, to wydawalo mi sie, ze chca pchnac z abonamentem jakis koreanski crapik, ktory zwykle wychodzi za darmo. Srednio im to wyszlo, bo podobnych gier jest tak z 50 i do tego nie trzeba za nie placic, tylko sciaga sie je za darmo i gra do woli.

W TR wladowali sporo pieniedzy i gra nie jest jakas tragiczna (AA to byl dopiero fail), bo ma fajna grafike, fajny swiat i calkiem fajny combat system. Standardowo byla zbugowana i niedokonczona w dniu release, ale teraz chyba wiele spraw wyprostowali i da sie w nia grac. afaik jej problem to brak end-game i czegos, co odroznialoby ja od reszty levelowek, w ktore robi sie questy i instancje, zeby osiagnac ostatni level, a potem trzeba powtarzac content do poki nie wypuszcza jakiegos content patcha, ktorego starczy na jakis czas gry. Aha, no i chyba oprocz instancji byly tam jeszcze dystrykty? Nie pamietam, bo minal spory kawalek czasu odkad gralem. Jesli tak, to bardzo duzy minusik. Ale nawet jesli byly te dystrykty, to blizej jej do prawdziwego MMO niz DDO, bo przynajmniej w TR wykonujac questy, zabijajac zlych kosmitow itd. mozna bylo spotkac innych graczy. Tereny wspolne DDO to nic innego jak graficzny chat.

Akurat ten krapik był w 2003/04 na wschodzie no1 i z powodu ogromnego zainteresowania nim w US, CM portował go na nasze rynki. A że było to lekko spóźnione zagranie (2006 ?) to cóż się było spodziewać ?

btw: teraz takich gier jest i 100, ale 4-5 lat temu nie miała sobie równych. Tak po prawdzie to do dzisiaj nie widziałem rzeźni w mmo większej niż w RFo.

a to tylko 1 rasa na chwilę przed CW.

Szkdoa ze nie ma teraz zadnej gry podobnej do RFO z frakcjami etc ; / probowalem Shaie jakies inne ale nic sie z tym nie rowna chyba ze znacie cos podobnego

bazar w kał online w 2001r wyglądał identycznie, jak z jakiejś klonowni.

no i to sie rozumie
placenie za H&S to przesada
moga teraz zrobic reklamy in-game albo jakis item szop + placenie za wieksze dodatki i gra ma duze szanse na podniesienie sie
ja z checia wroce do HGL - przynajmniej do czasu DFO
imo od czasu D2 nie bylo gierki H&S ktora dorownywala by klimatem HGL

HGL to fail. Swietny potencjał settingu na dobra fabułe, kompletnie spartolony i nie wykorzystany niestety.

imho nic tam nie było świetnego, ja quitnąłem po 2h bety. A naprawdę dziwi mnie, że inni potrzebowali miesięcy by dojść do podobnego wniosku

i'm fucking genius isn't it?

Nie każdy jest tak zajebisty jak Ty.

No ba, sa i zajebistsi (??? :[ ).

Przeciez to jest bardzo udana produkcja, mozna nawet napisac ze to godny nastepca diablo zwlaszcza biorac pod uwage to co blizz robi z diablo III.
Inna sprawa ze braklo im pomyslu na rozwijanie gry, blad w postaci platnego contentu.
Teraz jest nadzieja ze ta gra bedzie reanimowana, nowy content, jakies duze patche pokazuja ze potencjal tej gry mozna wykorzystac dobrze.

to H&S gra prosta (chociaz klimat miala swietny) jak punk rock - tam nie ma wiekszej rozkminy
jedziesz i rozpierdzielasz mobki
ladna graficzka + fajna muza
fakt braklo szlifu i ten platny kontent - ale jak embe pisze teraz moze cos ruszy
szczeze aby tak bylo bo gatunek H&S ledwo zipie a Diablo sie srednio zapowiada

Bardziej zajebiści.

Oni w f.i.r.m.i.e. tak piszą.

No tak grubo pojechalem HE HE.