Prototype anyone?
W moje gusta gra trafila prawie doskonale
Watpie, zebym do niej wrocil na dluzej po pierwszym przejsciu, ale funu mi sprawila sporo, kiedy w nia gralem.
Dostala srednia note na ignie i mnie to mocno zdziwilo, sama rozpierducha, ktora mozna tam rozkrecic daje absolutna tone radosci, gracz ma odczucie pelnej kontroli nad wszystkim, co sie wokol dzieje. Obejrzalem sobie recenzje ignu po tym, jak sie pobawilem i szczerze mowiac nie do konca rozumiem ocene, zwlaszcza po zestawieniu jej z infamousem, ktory z kolei zebral sporo "setek" i duza przychylnosc recenzentow. Nie mowie, ze to kiepska gra, bo tez jest wyjatkowo przyjemna, ale jednak prototype dal mi o wiele wiecej czystej zabawy w takiej zupelnie oldschoolowej formie prostoty zalanej mnogoscia rozwiazan i frajdy.
Poniewaz obydwie pozycje wyszly w gruncie rzeczy rownoczesnie, a sam sie zastanawialem co pierwsze sobie kupic, to chyba polecalbym prototype'a, pure mayhem