Sam teraz pykam w Prototype i gra jest po prostu srednia. Spodziewałem się czegoś więcej, a to jest hack-slashowaty sandbox w stylu GTA IV (też dostajemy wycinek miasta po którym do usranego biegamy i robimy misje). Generalnie sama idea sandbox-a mnie nigdy nie rajcowała, więc nie dziwię się, że gra dostała średnie oceny i Infamous bije ten tytuł na głowę.
Resistance z kolei - dla mnie bardzo dobra gra, dwa "ale":
1. grę przechodziłem po tym jak przeszedłem drugą część (bardzo dobra)
2. pierwsze ~3 plansze są biedne i chujowe graficznie, naprawdę odstają od całej reszty gry.
Nie zauważyłem by konsola za mnie celowała
I na koniec muszę się wyżalić, wynająłem własne mieszkanko, facet z agencji nieźle nakłamał i muszę pozałatwiać mnóstwo rzeczy by założyć sobie neta (m.in. miałem mieć BT landline w domu, a nie mam kuźwa). Siedzę prawie tydzień bez netu i zapowiada się na jeszcze ~2 tygodnie.. dobrze że sąsiad za ścianą ma nieohasłowane wifi, ale chyba często wyłącza router..