Junkier napisał(a):
raggnarok napisał(a):
W ilu grach mozna tak poprowadzic rozmowe z glownym czarnym charakterem, zeby ten - IDZIE SPOILER:
popelnil samobojstwo.
Fallout 1 i w pewnym sensie Torment
fallout 3 ?
Mass effect nie jest filmem, jest interaktywna opowiescia i zajebistym swiatem :)
Dana napisał(a):
Oczywiście, ponieważ wszystkie latają i opierają się o te same zasady (siła nośna).
A w przypadku serii ME, też mamy rozbudowane dialogi, questy, doświadczenie, gear tylko sama rozgrywka i walka jest bardziej dynamiczna i strzelaninowa. Toteż czyni z ME Action RPG.
I ja tych definicji nie wymyśliłem sorry :)
u r wrong, mass effect nadal bylo crpg, me 2 juz jest blizej action rpg... w mass effect nie potrzebowales ani troche wiecej zrecznosci niz w takim baldursie...
no ale sa taborety co uznaja ze jak cos ma widok tpp albo fps to odrazu sie robi z tego action =_=;
porownywac dead space do mass effect to tak jakby porownac jakiegos blair witch do star warsow czy star treka... bioware stworzylo wykurwisty swiat z najs klimatem i dalo nam zajebiste story ktore mozemy opowiedziec sobie na rozne sposoby :>