Ale teraz fajna moda na wlasnosc intelektualna sie zrobila.
Naszczescie kraje narazone na mniejszy wplyw 'elyt' robia powoli z tym porzadek. W Hiszpani agencja antypiracka przegrala proces, gdyz rzad ustanowil sciaganie plikow p2p w celach niekomercyjnych za LEGALNE.
W Norwegi rowniez bylo spore zamieszanie o Pirate bay i o operatora internegowego, ktory nie chcial zablokowac tejze strony, i jedna partia wypowiedziala juz ze ma zamiar walczyc o zlegalisowanie na terenie norwegi file sharing.
Swoja droga wy tak beszczacie tych co za darmo sobie sciagaja to za co wy placicie, a nie zdajacie sobie nawet sprawy, ze przez cale to prawo do wlasnosci intelektualnej i patenty po dzien dzisiejszy napierdalamy na ropie or rockefellera, bo razem z Morganem zrobili w chuja Tesle niby go wspierajac a tak naprawde przejmujac jego wszystkie patentt i teraz blokuja mozliwosc praktycznie darmowej i nieograniczonej energii elektrycznej, bo przeciez lepiej najezdzac obce kraje, zaslaniac sie terroryzmem czy tez pomagac biednym kraja gigantycznymi pozyczkami, ktorych nie sa w stanie spacic, a potem w ramach dlugu ojebywac ich na wlasna rope i brac ja praktycznie za darmo i mimo ze ropy jest od chuja a popyt maleje to ceny ciagle ida w gore.
Tutaj macie lopatologiczna instrukcje czym jest piractwo:
[/img]