Robo napisał(a):
A no.. żeby nie było.. jeszcze Goatus przeprosił
No ale zdarza się to dość często.. bywa.
Nom na gromie dzisiaj miałem jakąś pechową serię
. Chyba 3+ team kille zrobiłem, 2 razy ktoś między mnie, a przeciwnika wlazł w pechowym momencie, a raz po spawnie zobaczyłem kogoś przed nosem i zanim w ogóle zdążyłem pomyśleć to odruchowo mu jednym pociskiem pięknego headshota wpakowałem, szkoda że takie mi się na przeciwnikach nie trafiają >.>
Edit: No i zdarza się że granat pośle tam gdzie mi się wydaje że przeciwnika widziałem, a ktoś z teamu zdecyduje się podbiec tam, no ale to już nie moja wina biorąc pod uwagę że granat jest oznaczony, a postać się drze przy rzucie.
Dalej strasznie mało ludzi daje attack/defend order
High strasznie się miotałeś po mapie jak z tobą w składzie latałem