gram sobie w tego Finala trzynaście i totalnie nie rozumiem hate jaki ta gra otrzymała,
tunel? plz, tak było w każdym finalu jak sie dobrze przyjrzycie ale tylko ta część dostała slap za to
_bardzo_ podoba mi się wykastrowanie gry z gadek w ramkach z npc itp jegomościami - naprawdę nie pasowałoby wsadzanie teraz czegoś takiego (Yakuza 3 odrzuciła mnie wallsami textów na 3kilometry) - sory to było dobre na PS2, full VO albo nic
muzyka jest o dziwo mocnym punktem - Hamauzu dał radę zdecydowanie (opening track ma to finalowe coś)
battle system świeży i przyjemny, wstawki FMV tradycyjnie powalają (aż zrobiłem wielkie buuuu jak za 1wszym razem włączyła się defaultowa grafika)
na razie nie mam się do czego przyczepić - gra się miodnie...no dobra, Hope jest hope...less, takich emo outburstów nawet sam Squall nie miał