Mount and Blade:
The Last Days - Dość stary, ale najprawdopodobniej najbardziej rozbudowany mod pod tą grę, rozmach, klimat, dbałość o szczegóły i ogólny pietyzm jakim wykazali się twórcy budzi podziw i oceniam go na 231/10. Jeżeli tolkienowskie uniwersum nie odrzuca cię kompletnie to pozycja obowiązkowa.
The Eagle and the Radiant Cross - chyba najlepszy mod "renesansowy" czyli piki, szpady, muszkiety, arkebuzy i fikuśne stroje, świetny klimat.
Rome TW - przede wszystkim
Europa Barbarorum z tej modyfikacji naprawdę można się uczyć historii starożytności, pierdyliard stworzonych od podstaw, poprawnych historycznie jednostek, kupa kapitalnych pomysłów, total realism wymieka przy tym cudeńku. Mocno niestabilna i powolna, ale wersja pod alexandra to naprawia.
The Fourth Age - na podstawie planowanej przez Tolkiena a nigdy nie napisanej kontynuacji Władcy Pierścieni. Świetny design jednostek, osobiście nie mogę przetrawić tych filmowych
Homeworld 2 - Star Wars Warlords - gdyby to był spaceshooter a nie rts, urywałby ludziom dupy. A tak jest tylko wyjebany w kosmos.