Zawsze. Był to piękny Coop i Versus jednocześnie.
Cała uroda tego trybu była w tym jak bardzo różniły się obie drużyny.
Szpiedzy to byli szpiedzy, cicha infiltracja, przemykanie szybami wentylacyjnymi, atakowanie znienacka. Oprócz walki wręcz nie mieli żadnych możliwości zabicia Merców, ale mieli gadżety np. strzałki usypiające, granaty EMP, bomby dymne etc.
Gra najemnikami to była strzelanina z pierwszej postaci, co już znacząco ograniczało pole widzenia w porównaniu ze szpiegami którzy mieli kamerę za plecami. Merc mieli karabin z latarką do szukani spajów w cieniach, oraz hełm z wykrywaczem ruchu i wykrywaczem sprzętu elektrycznego (prawie jak Predator). Lecz także posiadali rózne gadżety jak miny, czujki laserowe etc.
I to taka zabawa była w kotka i myszkę. Normalnie coś pięknego, aż przykro się robi że olali to w Conviction.
http://www.youtube.com/watch?v=3stMC5KKQHg&feature=related
Tutaj też fajny filmik jest.