kozas15 napisał(a):
A te "czyny" mialy jakis decydujacy wplyw? Tak sie serio pytam bo
SPOILER ALERT
W tronie baala pamietam, ze zabijalo sie glownego bossa i mialo sie do wyboru dwa zakonczenia : zostajesz bogiem albo smiertelnikiem. Bo chyba nie rozchodzi Ci sie o te plansze z tekstem dla kazdego npca po zakonczeniu gry?
A w NWN 2 znowu zabijalo sie glownego zlego i tyle, a od czynow w grze, czy bardziej kogo sie zabieralo do teamu, zalezalo kto nas zdradzil.
Miało wpływ - w ToB były tak na prawdę 3 zakończenia. Było dobre(jako bóg podejmowałeś walkę ze złem) i neutralne (zrzekałeś się boskiej mocy) ale...jeśli podczas gry podejmowałeś głównie złe decyzje, zabijałeś (niska reputacja) wołałeś od wszystkich kasę i gadałeś, że jesteś mega zły to było coś takiego:
Your mortal essence crumbles as you embrace your fate, and take the legacy of
Bhaal as your own.
You welcome the divine power, and feel your dark influence flow over all that
you know.
The Abyss welcomes you, and you know you can shape it to your darkest
desires.
All your enemies have been crushed, but there will be more to come.
You are one of many in the crowded planes, but you are certain to destroy any
challenge.
You have stolen the destiny of a god, and none shall stand in your way.
In time, all will know your terrible name.
Your tyranny shall be renowned, your strength and guile legendary.
You are the Bhaal-spawn, Lord of Murder, and the mark you have carved upon
the Realms shall never fade.
I czy to nie jest zajebiste zakończenie