Dana napisał(a):
Junkier napisał(a):
Highlander napisał(a):
dobra, to co to jest ten caly skyrim
Jedna z prowincji Tamriel, ojczyzna Nordów.
Jak dla mnie to taki średni wybór, lodowe pustkowie z drewnianymi chatkami i vikings wannabe, nuda.
Bloodmoon to był najlepszy dodatek ever.
A nie wiem, nie grałem.
Dla mnie jednym z większych plusów Morrowinda (a dla niektórych zdaje się większym minusem) był design świata - cała dunmerowa architektura robiła zajebiste wrażenie, nawet zwykłe sklepy i budynki mieszkalne wyglądały nietypowo, nie wspominając o gigantycznych grzybach przerobionych na wieże magów, generalnie czuło się, że przebywa się w obcej krainie o kompletnie odmiennej kulturze i to było fajne. W Obliviona grałem krótko, ale nic takiego już nie czułem, z gości będących prostą kalką wikingów jakich pełno w co drugiej grze fantasy też raczej nic ciekawego się nie wykrzesze.
Oczywiście poza tym gra na pewno będzie bardzo fajna także pozdrawiam wszystkich serdecznie o/