Huragan napisał(a):
iniside napisał(a):
zespanowal sie boss majacy 660k HP jebiacy atakmi za 6k (!!) i walacy AoE za 1.5k, a do tego zajmujacy pol ekranu. To sie kurwa nazywa PvE ;p.
i latales 30 minut z resa do bossa i spowrotem
to sie nazywal kurwa PvE
To ze ty nie ogarniasz i biegales to nie znaczy ze kazdy nie ogarnia i biega.
A nawet jesli ginie z=sie 15 razy to i tak te eventy sa fun w chuj. Koniec. Kropka.
W zonie 20+ jeszcze eventu nie widzialem ale dzis robilem w Silverwood. Co prawda mialem lvl 22 (event jest na lvl 20) ale wiekszosc mobow to i tak elite i w gore (boss). Opis:
1. Questuje sobie w Gloamwood i widze na chacie ze cos sie dzieje w noobzonie.
2. Soul Recall, prosba o invite do jakiegos raidu.
3. Szybkie zkumanie gdzie sa kolesie, przegrupowanie i jedziemy.
4. Zamknelismy w uj riftow, zabilismy w uj invazji, zniszczylismy pierdyliard footholdow.
5. Zabilismy 2 raid bossy
6. Nafarmilem 260 Mote Of Sourcestone (tylko po to zeby sie okazalo ze wyjebali mozliwosc wymiany na wyzsze - FAIL!) plus dostalem epicka kulke.
7. Zginalem raz - przez swoja nieuwage.
8. Wszystko trwalo kilkadziesiat minut i bylo to zajebiste PvE. Bardzo mila odskocznia od siedzenia w zonie i klepania questow. Szybko, milo, dynamicznie i "z pierdolnieciem" i wszytko OUTDOOR co sie dla mnie osobiscie najbardziej liczy.
Wiec huragan nie troluj juz tu plz. A jesli wydaje ci sie ze te eventy (bo co do tego ze zadnego nie widziales na wlasne oczy jestem pewien) to 30 minut stania w miejscu i napierdalania bossa to nawet nie wiesz jak daleki jestes od prawdy.