EloNis napisał(a):
ja znowu na odwrót, nie rozumiem tego easy mode magiem co niektórzy tutaj mówią. z magii nie critujesz, nie zadajesz dmgu z zaskoczenia, na magię nie nałożysz trucizny paraliżu, nie można się skradać, nie masz żadnego bonusa z kowalstwa, a jest się tak mięciutkim że jak szablozęby zaszarżuje to takiego maga oneshotuje. to już zwykli wojownicy są chyba lepsi, bo są znacznie wytrzymalsi no i oczywiście walczą z tarczą (szarża z tarczą ftw)/walczą dwuręcznymi mieczami (dupny dmg aoe) i korzystają z większości bonusów w/w.
tak w ogóle to nie sądzicie że słaba jakość tekstur może być spowodowana zbugowanym anty aliasingiem? (jak się go przestawi z wyłączonego to i tak wraca z powrotem do stanu wyłączonego)
Gdzieś po drodze do północnej strażnicy natrafiłem na chatkę jakiegoś kolesia (Dorys, czy jakoś tak). Koleś tak wymiatał (jest magiem), że mojego Atronacha zajebał 1 spellem i walił do tego ładne obszarówki... Po prostu magiem wcale łatwo nie jest aczkolwiek możesz moby kitować, masz zawsze jakąś alternatywę np. możesz załozyć pancerz, jeśli czujesz się zbyt kruchy albo rzucić sobie jakąs tarczę etc. Ogólnie czuję, że magiem tak na 15lvl można już ostro wymiatać. Ja mam 9 lvl i nie byłem jeszcze w Akademi i chyba pora tam pójść...