Jakiś czas temu zauważyłem, że niektóre tytuły które ssą przy singleplayerze potrafią dać naprawdę mase funu jak się gra z kumplem.
Może ktoś może polecić jakieś fajne gry dla 2-4 osób?
Nie mówie tutaj o bijatykach czy gierkach sportowych typu PES czy FIFA - w nich multi jest jakby oczywiste. Bardziej mi chodzi o takie mniej popularne tytuły w które można popykać zarówno po necie jak i przy jednym kompie/konsoli.

Ja ze swojego doświadczenia mogę głownie polecić parę tytułów (głównie takich z piecyka).

Gierki "na raz":
Army Of Two (niezła via net i akceptowana na splitscreenie)
Resident Evil 5 (via net)
Kane & Lynch (co-op via net)

Unlimited:
The Outift (via net lub splitscreen - najlepiej w więcej niż 2 osoby)
Worms (wersja 2D na Xbox'a - klasyka w dobrej grafie, rewelacja zarówno przez net jak i lokalnie)
Battle Havoc (j.w. - połączenie wormsów ze scorchem, rozgrywka w real time więc jeśli ktoś chce przy 1 konsoli pograć w 3-4 osoby musi mieć tyle kontrolerów)

pamietam jak za mlodu tluklismy w jazz jackbit 2 ale to dosyc specyficzna platformowka i nie wiem czy kazdemu podejdzie

Jak sobie przypomne wiecej tytulow dam znac

łap viewtopic.php?t=26915&highlight=

Little Big Planet - matka wszystkich platformowek, do czterech graczy, obojetne czy kolo nas czy przez siec.

Resident Evil 5 - fun porownywalny do army of two. Pierwsza walka z Bagheadem = tona smiechu i emocji. Split screen troche spieprzony ze wzgledu na maly rozmiar okienka, ale fun plynacy z tego ze twoj partner siedzi obok ciebie - priceless.

IMO tekken 5

A tak serio to jedyne gry coop jakie znam są na NES (Pegasus), ale żarły na dłuuugie godziny. Szczególnie przy emulatorze, 4 pady (ew. klawa) i Ice ice hockey challange. Takie sesje niezapomniane.

A tak stricte na kompie co grałem to Warlords. Do 8 osób na losowej imprze, jeden gro a reszta się bawi, potem idzie 7 na najlepszego capo Takie gry na X360 czy PS3 nigdy nie oddadzą tych klimatów.

Tyle z mojej strony.

Imo, polecam JJ2, można nawet we czterech sie poganiac, dużo fajnych planszy... Ja czuję do tej gry sentyment, bo była to jedna z pierwszych gier w jakie grałem na kompie. To były czasy, kiedy kupowalo sie ja w sklepie za wcale niemałe pieniądze...

Heroes of Might and Magic 3 + WOG.
Po przenosinach biura wróciłem do tej pozycji i... Fajnie się pracuje mogąc zrobić sobie przerwę na 3 tury

Dobrze wspominam przechodzenie w dwie osoby Evil Islands, ale gra juz pewnie nie do zdobycia.

mam na płytkach z jakieś gazetki, też ją miło wspominam

to byl jazz jackrabbit ;( jak mogles...

Evil Islands ja mam ;] z CDA

Reinbow Six , Halo 3, GoW1 i 2,RE5, Forza 2, Army Of Two,Splinter Cell:Chaos Theory i Pandora, Battletoads na emu pegasusa,MKvsDC,Street Fighter 4,Tekkeny, SWAT4 wypasiony coop tak ja w Splinter Cellu;p

Plus mnostwo innych gier z tego emulatora, serio. Pamietam jak nie-tak-dawno-temu z kuzynem siedzielismy od 20-8 napieprzajac caly czas.

No Battletoads i Tournament Ninja Turtles do dzis grywam ze znajomymi przy piwku i ani widzi się znudzić.

taa TMNT: Tournament Fighters to też coś ;] Moim zdaniem na SNES zrąbali sprawę, wolę na zwykłego NESa. A kombosy Szrederem to jest to, ownage z kumplami.

niemozliwe, ze tylko mnie to rozbawilo ? :d

Możliwe.

Heroes of Might And Magic I-V.

etherlords jest calkiem fajne na 2.

R6: Vegas 2
Left4Dead
MK vs DC