MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

"Byc czy mieć" i PvP czyli, dokąd zmierzamy ?
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=82&t=36604
Strona 6 z 6

Autor:  Sathorn [ 11 cze 2010, 10:00 ]
Tytuł: 

Szeptun chlopie, chcesz miec realizm i wolnosc wyborow? Sprzedaj ten zupelnie zbedny gadzet zwany komputerem, kup se Junaka ze szrotu i ruszaj w bieszczady gdzie mozesz ponaparzac z luku (wlasnorecznie zrobionego z cisow) albo maczuga z buku - tez wlasnej roboty. A wieczorkiem rozpalisz sobie ognisko i zajadajac zlapanego zajaczka (jak ci sie uda) zdobedziesz buffa +20 do sily.
Kurwa mac, gry sa po to zeby uprzyjemniac wolny czas i dac Ci oderwanie od realnego swiata a nie odwrotnie.

Autor:  GumisPLL [ 11 cze 2010, 10:08 ]
Tytuł: 

Szeptun sprawa jest prosta ! Zrob sobie przerwe.

Jak dla mnie PvE powinno byc dodatkiem a cala rozgrywak powinna byc PvP

Nie rozumiem idei wowa itd i farmienia dla itemow ale kazdego widac co innego podnieca.

Autor:  Highlander [ 11 cze 2010, 10:09 ]
Tytuł: 

Ta, lepiej sobie odpalic dobrego crpg z ciekawymi questami i fabula niz zbierac 100 napletkow dinozaurow.

Autor:  Gosugamer [ 11 cze 2010, 11:29 ]
Tytuł: 

Reasumując gry PvE są dla noobów.

Szczerze wolę sandboxową bądź open pvp/full loot grę ze wszystkimi bugami, exploitami, crashami niż dopieszczoną grę PvE, w której pół życia farmie tęczową tarcze smoka +4.

Można oczywiście narzekać, że to amatorskie gówna i dużo rzeczy kuleje, ale co to mnie obchodzi jak pomimo wszystko mam większy fun grając w nie.

Autor:  Oyci3C [ 11 cze 2010, 11:42 ]
Tytuł: 

Gosugamer napisał(a):
Reasumując gry PvE są dla noobów.

Szczerze wolę sandboxową bądź open pvp/full loot grę ze wszystkimi bugami, exploitami, crashami niż dopieszczoną grę PvE, w której pół życia farmie tęczową tarcze smoka +4.

Można oczywiście narzekać, że to amatorskie gówna i dużo rzeczy kuleje, ale co to mnie obchodzi jak pomimo wszystko mam większy fun grając w nie.


Reasumując: LAWL.

Autor:  Gosugamer [ 11 cze 2010, 12:21 ]
Tytuł: 

Nie wzywałem służby.


Ojciec tylko na takie ninja edity cie stać? Jesteś mały.

Autor:  mrynar [ 11 cze 2010, 12:31 ]
Tytuł: 

W grach PvE podzial na klasy jest ok. Idealnie jest to rozwiazane w FFXI, gdzie jedna postac moze uzywac wszystkich klas z dowolnymi subklasami (wystarczy tylko jakby "sie przebrac" w housie). Dzieki temu chcac zagrac innym jobem nie trzeba zakladac nowej postaci, robic tych samych questow, craftu, skilowac itp

W FFXIV bedzie to posuniete jeszcze dalej, bo joby bedzie mozna zmieniac niemalze w locie. Bedzie potrzebny healer to sie zmienia na healera, tank to na tanka.

Autor:  Plutonka [ 11 cze 2010, 17:25 ]
Tytuł: 

Shador von Dal napisał(a):
Oj ciężki tekst, ciężki. Idiotę? Po wyborze klas oceniacie inteligencję człowieka? Uhhh... idiotyczne zachowanie.


'Wammo' jest przypadkiem szczególnym. Oczywiście nigdy nikt nie bluzgał gracza widząc jedynie wybrane przez niego profesje. Ostatecznie - ktoś mógł robić misję i dla pewności wziąc jakiegoś monkowego resa. 'Wammo' to termin, który zawiera nie tylko informację o klasach (W/Mo), lecz także dobór skilli oraz konkretne zachowanie w grze.

GW wyróżnia się nieprawdopodobnie przejrzystą mechaniką. Nie ma tam żadnych czarów-marów, które magicznie podnoszą nam siłę, szanse na block, czy szansę na resista. Warrior to klasa, która od początku gry bardzo na tym cierpiała. Gracze tworzyli go, mając w głowie ustalony archetyp tanka, który jest twardy, żyje 5 razy dłużej niż ktokolwiek inny, a jak chce, to jeszcze zrobi jakiś dps.
Niestety. W GW warrior ma dokładnie tyle hp co inne klasy (chyba, że skorzysta ze skilla), nie ma sam z siebie żadnej większej szansy na block (może to realizować jedynie przez skille), a coś takiego jak resist w grze nie istnieje. Co prawda może zestackować więcej armoru (większy armor bazowy + tarcza), ale w większości przypadków g... mu to daje, bo połowa skilli jest armor ignoring, a do tego... są takie typy damage'u, który gra za dmg nie uznaje ( life steal i degen), i tutaj też oczywiście armor nie przydaje się do niczego.
Wypada też dodać, że w grze nie ma żadnych skilli zwiększajacych / zmniejszajacych aggro, a physical dmg zadawany przez warriora nie jest armor ignoring, przez co drastycznie spada przeciwko mobom o dużym levelu.

Nieświadomy tego kandydat na wammo, robi postać, a potem zaczyna biegać po świecie przekonany, że on naprawde dużo może wziac na klatę. Jako drugą profesję bierze monka - w koncu heal się przydaje. Jednym z pierwszych skilli, jakie dostaje jest Mending - trwajacy aż do zdjęcia go buff, który daje 1-3 renegeracji HP (2-6 hp na sekunde) i zabiera jeden punkt regeneracji energy (bez tego warrior na ich aż DWA).
Szczęśliwy Wammo znajduje potem miecz, który z każdym uderzeniem kradnie 3 punkty HP przeciwnika i zabiera jeden pasek regenracji hp naszemu warriorowi.
Podsumowując: nasz wammo stracił co najmniej 1 slot na skill, dzięki któremu jego przeżywalność nie zwiększyła się NIC (bo taka regeneracja HP to gorzej niż pierdnięcie), stracił attribute points, które wydał na potrzebny do Mendinga healing Prayers, oraz zepsuł sobie całkiem energy management (w GW, poza wyjatkowymi przypadkami, w PvE nie stackujemy energy poola - energy stale się zużywa i stale regeneruje - sztuka polega na utrzymywaniu paska gdzieś pośrodku. Pool warriora to 20-25 energy, czyli 4-5 jego skilli.) Dodatkowo uzyskał fałszywe przekonanie o swojej dużej przeżywalności.

Przy najbliższej okazji dołączy do PuGa i po pierwszej grupie mobów zostanie zrugany i wyśmiany.

I o ile na początku gry można to zrozumieć, to ja widziałam takich delikwentów z bardzo długim stażem. A jak popularne bylo to zjawisko niech świadczy o tym fakt, że dorobiło się własnej nazwy ;)

Autor:  Rene44 [ 19 sty 2011, 21:48 ]
Tytuł:  Czy będzie taka grą?

Zależy, czy ktoś będzie w nią chciał grać.

Autor:  Asmax [ 19 sty 2011, 22:29 ]
Tytuł:  Re: Czy będzie taka grą?

Rene44 napisał(a):
Zależy, czy ktoś będzie w nią chciał grać.


Masz racje - calkiem ciekawa strona, masz moze GG??

Autor:  S@mael [ 4 lut 2011, 21:21 ]
Tytuł: 

ItemZ pvp is BAD . k thx bai n00bs.
Gry w ktorych jakis lamus moze cie fragowac tylko dlatego ze ma jakies super ITEMZ ktorych nadodatek nie mozna mu zabrac lolujac nad jego corpsem - = jest do dupy
Klasy postaci czy sa czy ich nie ma to rzecz wtorna,.
Faktem jest ze najwzniejszy jest END GAME w okol tego powinno sie rozwijac gre - a zeby endgame byl ciekawy musi dawac graczom jak najwieksza swobode dzialan ,
a o to bardzo ciezko, to ci itemz on ground zabiora to cos innnego
.

ja tam sie przerzucilem na FPSy.

Strona 6 z 6 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team