dokladnie

zostanie ino Diabolo (aka Natanek)

Musialo by powstac MMO calkowicie inne niz wszystko ale najgorsze jest to, ze i tak musialby sie skladac z wielu juz istniejacych pomyslow...

Ja tez taki mialem. Gralem w swoje pierwsze mmo prawie 5 lat - hardkorowo, obsesyjnie. I z perspektywy czasu dochodze do wniosku ze kiedy juz mi sie znudzilo... to w pewnym stopniu znudzil mi sie caly gatunek. Bo ile mozna robic to samo po 8h dziennie? Owszem jestem w stanie pograc 2-3 miesiace w mmo ale to juz nigdy nie bedzie takie szalenstwo jak za pierwszym razem. Tu rzeczywiscie musialoby sie pojawic cos dramatycznie nowego zeby znow mnie porwac. Moze jakis sandbox ktorego 5 lat cyklu developerskiego poszlo zbudowanie swiata ze wszystkimi mechanizmami umozliwiajacymi graczom dynamiczne generowanie contentu a nie na stworzenie pierdyliarda questow i x stref do levelowania + 3 rajdy.

no ja miałem tak, ze najdłużej (bo ponad rok) grałem w pierwszego mmorpg, potem już coraz krócej - imho genialny WoW wystarczył mi na jakieś 5 miesięcy... potem to już w ogóle było z górki - ostatnia gra w którą grałem długo to WAR - aż 2 miesiące
Po prostu o ile levelowanie jako tako bawi i ma jakiś cel to endgame na dzień dzisiejszy takiegoż nie posiada. Albo mamy zabijanie się bez sensu (brak jakichś znaczących zysków czy strat) albo dorabianie kolejnych bossów które dropują kolejny tier ubranek. Jedno i drugie jak się temu przyjrzeć z bliska totalnie bezcelowe i prowadzące do tego samego - znudzenie i quit.

Co gorsze - żadnego przełomu nie widać, ba.. sam nie mam pojęcia jaki endgame by mnie zadowolił na tyle bym opłacił kolejny miesiąc.

Proste - powodów jest kilka ,no i każdy może mieć jeszcze jakieś swoje bardziej specyficzne ,ale z mojego subiektywnego punktu widzenia to wygląda tak:

- ludzie już grali w x mmorpg'ów i już trudniej ich potrzymać przy jednej grze
- mmorpg-i przypominają teraz bardziej co-op gry z single player komponentem - to i nie dziwne ,że się nudzą szybko (szybciej)
- gracze próbują za dużo mmorpg-ów , cały czas coś nowego jest na horyzoncie i skaczą miedzy jedną a drugą
- wiąże się z powyższym ,ale nie umieją zrobić sobie długiej nieograniczonej czasowo przerwy od takich gier


Sam tak robiłem jak w powyższych punktach i uznałem ,że nie ma najmniejszego sensu. Szczerze mówiąc dla mnie granie parę tygodni w mmorpg-a , wbicie max levela ew. zrobienie paru istancji i quit / przejście do innego - kolejnego mmorpg-a - to nie daje satysfakcji - ciekawsze już jest granie w singla albo jakiegoś standardowego multi typu jakiś FPS czy RTS. Sam gameplay w mmorpg-ach jest słaby po prostu.

Przestałem kupować czy ściągać w przypadku f2p "każdego" nowego mmorpg-a i wbijać tam levele.

Teraz próbuję betę / trial i już po paru godzinach max po paru dniach wiem czy jest sens czy nie ma dalej grać.
Wystarczy poświęcić 30 min na zrobienie researchu po forach , w googlu jakie są features gry + kolejne 30 min na video z gameplay-a na max levelu + pograć góra parę dni i już dla mnie osobiście wiadomo czy jest sens grać dłużej czy nie ma.

Ludziom się nie chcę czegoś takiego robić albo mają nadzieję ,że ten mmorpg jednak ich wciągnie na dłużej jak dłużej pograją.

I jak się kończy?

Że 80 lub więcej % ludzi tu na forum ,którzy zaczynają grać w nowy tytuł quit-uje po paru tygodniach no góra tych 2-3 miesiącach. Sam tak robiłem ,ale naprawdę nie ma sensu.

To ,że SWTOR jest crapem to szło poznać po 2 h grania w ten beta stress weekend , tym bardziej ,że info nt. jaki to typ gry było sporo.


Po prostu trzeba sobie zadać pytanie :

- czy widzisz siebie grindzącego w przyszłości grindzącego różne rzeczy przez długie miesiące / lata?

Jeżeli odpowiedź brzmi : nie , już nie mam zdrowia ,chęci ,czasu , etc

To już nie będziesz w żadnego mmorpg-a grał przez lata.

Jeżeli odpowiedź brzmi tak ,ale :


Męczy mnie długi leveling , szukanie grupy nie przez automatycznie systemy , długi travel time , etc

To już nie będziesz grał w żadnego mmorpg-a przez lata.



Problem jest w tym ,że gracze chcą żeby levelling był szybki , były LFG auto -toolsy i teleporty , żeby nie trzeba było grindzić matsów , kasy , dropów ,etc a jednocześnie chcą grać w mmorpg-a 2 lata znowu.

Lol może tu jakaś zbiorowa amnezja panuje ,ale chyba ludzie nie pamiętają na czym sie spedzało długie godziny w mmorpg-ach.

Ok część / większość mmorpg-ów , wycieła :

- travel time (teleporty do instów i miejsc) ,
- wycieła konieczność samodzielnego poszukiwania grupy (cross-lfg toolsy) ,
-konieczność bycia uważnym i co za tym idzie grania wolniej bo śmierć boli (death penalty , corpse-runy ,item loss ,etc),
- współpracy z innymi graczami poza instancjami (każdy sobie może zrobić ile altów chcę i w łatwy sposób zrobić ich tyle ,że mu wszystko / prawie wszystko wycrafcą ) ,
- długi levelling (mniejsze zony , łatwe moby , szybki xp) ,
- miromanagment - ( brak staminy , brak amunicji , mała ilość statsów i zmiennych)

I jeszcze wiećej ale nie chcę mi się pisać już.

A jednocześnie chcą gry na lata.

Loooool


Tak się nie da.

Żadna gra nie zapewni tak długiego czasu samym gameplay-em.

Nawet GW1 - wielkrotnie się ludzie wypowieadali ,ze spędzili tygodnie / miesiące na - nawalaniu w kółko arenek (czyli jak w WoW, Swtor, etc)
, grindzeniu tokenów czy jak to się tam nazywa na nowe ubranka
, gridzeniu różnych tytułów i /lub achievements - z nowszych tych achievements w GW1 co dadzą bousy w GW2.


Mmorpg-i i w ogóle gry opierają się na powtarzaniu tych samych czynności.

Jeżeli to się komuś znudziło to musi zmieniać gry co chwilę ,albo przestać grać - to tak proste jest.


Dlatego większość z bywalców forum quitnie z tych nadchodzących gier też szybko.

Jak gameplay jest dobry, to zaden cel nie jest potrzebny. Rozrywka sama w sobie jest celem. Jak mmorpgi dorownaja do jakosci fps-ow, to zadna marchewka nie bedzie imo potrzebna

Jest masa osób ,których gameplay FPS-ów nie porywa i wcale nie uznają go za lepszy jakościowo.

Zresztą jedyny sposób ,żeby to zrobić to jest zamienić mmorpg-i w FPS-y z taką samą mechaniką tylko widokiem tpp lub ewentualnie izometrycznym - a takie gry już nadchodzą ,zresztą wydanych też już kilka jest.


Zresztą większość ludzi w FPS-ach też goni za 'marchewką' - nazywa się ona fragi i miejsce w rankingu.


Nie mówiąc o tym ,że sporo osób gra zawzięcie w nowego FPS-a przez parę tygodni i quit, a później ew. wraca na chwilę raz na dłuższy czas.

O dziwo tak samo jak w mmorpg-ach teraz !

Wystarczy tu poczytać tematy o MW czy BF ,żeby zobaczyć ,że tak samo to wygląda.

Teraz wystarczy to porównać jak długo i intensywnie się grało w Quake /UT / ET czy CS a jak długo i intensywnie się gra w nowe FPS-y.

Ten sam schemat co w mmorpg-ach.

candidoser: masz DFO

Oh ja nie wymagam duzo od MMO:
a) Action combat
b) duzo itemkow (chodzi o zróżnicowanie graficzne, statystyki nie maja znaczenia)
c) dwa powyższe elementy doprowadzone do perfekcji.
d) ciekawy rozwoj postaci.

Wszystko inne to dla mnie dodatek. Może być, ale jak nie ma to płakać nie będe..

I smuci mnie, że w zasadzie żadna gra nie spełnia tak małych wymagań ;/.

I pls. Nie mowicie zeby sobie poszedl grać w FPSy. Ja naprawde lubie shootery. Poprostu nie lubie kamery FPP ;p.

Poki co czekam na moje objawienie. Tytuly nie bede wymieniać, bo wstyd jakby ktoś jeszcze nie wiedzial


Nie prawda. Fragi to byly od początku. Teraz ludzie gonią za unlcokami i levelem. Zupelnie jak w MMO. Z tym, ze w FPSach biedacy zauwazaja ze po dojscu do max levelu w grze nia ma end-game (suprise!) i wogole to gra sie dla przyjemnosci strzelania nie dla kolejnych unlockow.

I niech mi ktoś powie, że dzisiejsi gracze nie mają wypranych mózgów..

GW2 to może będzie miał.

Poza tym w Firefall masz tryb tpp i action combat nie wiem jak z resztą bo mnie ta gra nie interesuję.


Aha - "doprowadzone do perfekcji" to nie są skromne wymagania ,tylko niezwykle wysokie wymagania. Jako ,że większość tak zwanych 'legendarnych tytułów gier' dlatego taka była bo miała 1-2 elementy doprowadzone do tzw. perfekcji.

Nie mówiąc ,że 'perfekcja' jest bardzo subiektywnym odczuciem i oceną ,a ty prawdopodobnie jako wieloletni dość zapalony gracz masz poprzeczkę ustawiono bardzo wysoko pod względem tego co to jest dla ciebie 'perfekcja'




Oj inside. Ja mówie też o tzw. starych FPS-ach.

Dla większości głównym napędem grania było to żeby być wyżej we fragach.
Zrób dobrego FPS-a i wywal licznik fragów , punkty i inne tego typu. Zobaczysz jakie będzie popularne.

Czemu ludzie hacki używają w FPS-ach ,albo kosztem drużyny lub objective (jeżeli to nie deatchmatch) nabijają fragi?

Taki sam schemat jak w mmorpg-ach nakurwiacze dps-u co się nie przejmują agroo , pullowaniem , cc czy innymi rzeczami.

Gracze ,którzy czerpią przyjemność ze współpracy , kooperacji , tego że są dobrzy ale nie odbija się to w żadnych statystykach są w każdej grze w mniejszości.

Oczywiście u tzw. nie-casualowych graczy u których liczy się "skill" i pogoń za nim - jest inaczej i w takim środowisku też jest inaczej ,ale to jest ,była i będzie mniejszość.

Większość ludzi na pubach w starych grach typu Quake , UT czy ET się zachowywała z dupy tak samo jak w nowych FPS-ach czy mmorpg-ach.

Sam o tym czasami zapominałem jak jeszcze grałem w FPS-y lata temu ,bo nawet jak grałem na pubach , to grałem na tych "lepszych" pubach , zazwyczaj jakiś gildiowych z bardziej hardcorowym ruleset-em i / lub z GM-em który tzw. "lamerów" czy kamperów kickował.

Tylko to była mniejszość ludzi grająca.

Wystarzyło na normalny przeciętny pub wskoczyć żeby się przekonać ,że na większości serwerów jest jednak inaczej lul



Większość się uganiała za fragiem ,potem w WoW za odpowiednio dużym dps-em , a teraz w MOBA-ach za killami i jak przegrywają to nie kooperują tylko quitują / feedują albo po prostu nie słuchają.
A no i ranking w MOBA-ch i RTS-ach.

Czemu są tłumy na alt-kontach grających i 'ownujących' noobów w każdym starszym RTS-ie?

Wszędzie jest to samo - duża część / większość ludzi gra ,zeby im gra powiedziała "jesteś zajebisty". Czy to przez liczbę fragów ,czy przez licznik dps-u czy przez poziom rankingu czy przez to ,że mają rzadki "loot" - chodzi o "bycie lepszym" od innych.

Ludzi którzy grają dla samej gry i się nie przejmują wynikiem / statystykami jest naprawdę mało. Ludzi którym zależy ,żeby się nauczyć lepiej grać ,a nie żeby wygrać.

candodiser - planetside - mmorpg fps. I co? ludzie się nudzili jeszcze szybciej bo nie było części z maxowaniem levelu...

To takie pytanie - w ktore (chodzi mi o kolejnosc, nie o nazwe czy rodzaj) MMO graliscie najdluzej?

Ja zaczne: w pierwsze.

trzecie.

Normalne w pierwsze.

Choć zdarzyło mi się grać dłużej w 4 czy 5 zależy jak liczyć , niż we wszystkie inne oprócz 1.

No ale to było po kilkuletniej przerwie w graniu ,także schemat podobny jak w przypadku 1 mmorpg

W pierwsze.

a ja zadam pytanie "z innej beczki".
Czy jest jeszcze jakieś mmo oparte na skillowym systemie rozwijania postaci a nie na levelach? Tzn. uzywając axe dostaję co jakiś czas +0.1 skilla do posługiwania się tą bronią. Używając kilofa dostaję co jakiś +0.1 skilla do miningu.
Chodzi mi o nowe tytuły.

Przeciez to jest to samo co levelowanie, z tym ze rozbite na wiecej drobnych leveli ;p.

Dokładnie. Takie coś jest w Darkfallu - w sumie to nawet gorsze od normalnego levelowania, bo masz pierdyliard rzeczy i musisz wbić wszystko, bo nie ma żadnych limitów.
Ja bym wolał system w którym sam wybieram skille/staty przy każdym nowym poziomie postaci, ale takich mmorpg jest coraz mniej, bo przy tym trzeba myśleć/planować i powiedzmy sobie szczerze nie każdy jest w tym dobry.

ale po co devsi maja sie trudzic jak i tak powstanie jakis fotm build i 95% ludzi bedzie z nim biegalo. no i oczywiscie im wiecej wybrow tym mniejsza szansa na jakis balans.

Nie zgodze sie. Przy odpowiednio pomyślanej mechanice nie powstaną FOTM buildy.
Zasada jest bardzo prosta. Trzeba zmusić gracza do wyborów na zasadzie przeciwieństw (albo-albo).
Potem to już kwestia testowania, ważne tylko aby trzymać sie tej kluczowej zasady, co uniemożliwi popadnięcie w syndrom mago-tanka (postaci z ogrmnymi mozliwosciami ofensywnymi i defensywnymi w tym samym czasie).
Wlasnie to ostatnie jest gowzdziem do trumny, przy sporej ilosci gier bez podzialu na klasy.
Trzeba dać wolność wyboru graczowi. Ale jednocześnie ją ograniczyć.

@mark

nie nie ma.

@Shade

To tylko w retardowym systemie DFO nie było limitów. W grze na której się wzrorowali czyli UO miałeś capa skilli.


Jasne ,że to samo co levelowanie ,ale imo lepsze. Tzn . sam system zdobywania tych skilli nie jest dobry bo się kończy pierdyliardem botów ,ale ogólnie jest lepsze od leveli. Nie ma głupiej mechaniki leveli dzielacej content i graczy. Choć też jest zjebane pod wieloma względami. Zresztą to nie topic na dyskujse o tym także zamilkne.


Zresztą zawsze w mmorpg-ach będzie coś na styl leveli , grindzenia skillli , albo zdobywania / wybierania skilli.
Taka natura rpg-ów.

Jak nie będzie progesu statów / skilli albo leveli , to coś innego będzie "wsadzone".


Gry która całkowicie zrywa z tym i robi jak w Quake każdego gracza równego - to nie będzie. Tzn. może ktoś kiedyś zrobi ,ale wtedy to będzie po prostu taki 'niby-fps' tylko z widoku zza pleców
tps?

edit:

Czekaj... mount & blade nie jest taką grą przypadkiem?