MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

world of tanks MMo
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=82&t=35710
Strona 52 z 60

Autor:  Viracept [ 21 sty 2011, 22:48 ]
Tytuł: 

SU 152 z działkiem 122mm wzorzec 1944-390dmg wyrzucane bodajze co 7,8sec. Największy dps w grze. W razie wątpliwości ładujemy HE i strzelamy do samego końca.

V.

Autor:  Dana [ 21 sty 2011, 23:33 ]
Tytuł: 

Daj mi swoje konto Zaboleq sobie pogram twoim su152.

Autor:  Karol66 [ 22 sty 2011, 04:06 ]
Tytuł: 

Mendol napisał(a):
ja mam zamontowany stabilizator i bonus +10% do zwrotnosci sprzetu.


Nie ma takiego bonusa :)
Jeśli mówisz o tym co podnosi nośność zawieszenia to ktoś to już testował i to nie działa (obracali czołg z tym modułem i bez i nie było różnicy).
Warto tego używac tylko na dotarciu maszyny - np. w Panterze2 żeby szybciej dość do lepszej wieży i działa bez upgradu gąsiennic.
Ale po wymaksowaniu czołgu zastepujesz ten mod. innym.

zaboleq napisał(a):
Ja obecnie chyba odpuszcze - nie miałem okazji zbytnio pograć jak był bonus x5 i obecnie moje SU-152 oraz mój Tiger nie za wiele znaczą skoro praktycznie ląduje na samym dole stawki...


Ja ekspuje teraz SU-152 (właściwie to już kończe - 10k expa do ISU mi brakuje) i super się tym gra.
Dmg jak z IS'a a szybkostrzelność 2x wieksza - w 1:1 z tygrysem pali go i zostaje Ci jeszcze 50% HP. Równie zabójcze jest dla tierów 8 jeśli złapie je bokiem.
A co do bitew to masz pecha widać. Mnie na non non stop wrzuca do niskich tierów, gdzie jestem w top3 i wtedy jeszcze trudniej wykręcić dobry wynik bo przeciwnicy za słabi (za 3-4 kile i wygraną grę dostaje np. 700 XP).

Autor:  Neonin [ 22 sty 2011, 10:08 ]
Tytuł: 

Karol jak już wiele raz mówiłem - dać ci taczkę z karabinem maszynowym i też będziesz zachwycony ;p. Dobrze że zaraz bedzie wipe bo bedziesz mogl zaczac gre od nowa ;)

Autor:  zaboleq [ 22 sty 2011, 15:33 ]
Tytuł: 

Hmm tyle ze owszem - KT albo Nawet IS 3 można ugryźć i z tym problemu nie ma - problem pojawia się w momencie kiedy na mapie jest sporo is -3/4 albo np t54 -is7 etc a jest tego sporo.

Uzywam HE jak nie moge kogoś ugryźć ale HE nie zadaje sporo dmg a ruskie armaty nie są mega celne - mam co prawda wymaksowanego ale do ISU - 152 sporo mi brakuje bo chyba 40k wiec do release moze bym dobił...


Poza tym - albo ta gra jest zbugowana albo czegos nie rozumiem... ostatnio na kampinowce wyjechalem moim tygrysem w pole i napierdalalo do mnie su-152, dwa is3 oraz t29 - przeżyłem 18 hitów bo 10 co weszło to były criticale co mi tylko gąski niszczuły i zabierały po 10hp... Az kolesie byli zdziwieni ze tak sie trzymam. Innym razem dostane he i padam na strzał. Za duzo przypadkowości. Poza tym moim zdaniem obecny balance i matchmaking ostro posysa. Co ja moim Tygrysem mam zrobic IS 7 albo mausowi??

Nie mówie ze Su-152 gra sie zle bo bardzo czeste mimo zgonu mam chociaz 2 kille jednak jak wsiadam na tygrysa to tylko kampa i nic wiecej. Medium mnie wymanewruje a ruskie zniszcza swoimi pukawkami. No qrcze nawet na forum off ludzie narzekali ze heavy i medium to domena USA/ZSRR a szwaby maja spoko TD bo bardziej ofensywne i celniejsze w sumie.

Autor:  Karol66 [ 22 sty 2011, 19:45 ]
Tytuł: 

Ruskie sprzęty (praktycznie wszystkie drzewka) mają najlepszy balans między odpornościa sprzętu (pancerzem, HP), mobilnością i siłą ognia.
Najłatwiej się nimi gra, niezależnie od mapki jaką Ci wylosuje.

Niemieckie i amerykańskie czołgi są bardziej specjalistyczne - w odpowiendim miejscu na odpowiedniej mapce potrafia zdziałać więcej niż ruski sprzęt ale trzeba umieć nimi grać niestety.

Jak ktoś chce grać na easy mode to powinien iść w ruski sprzęt. Amerykański i niemiecki sprzęt "nie wybacza błedów".
Ale nie jest tak, że jak ktoś się zdecyduje na inną nację to stoi na straconej pozycji.
Ferdek moim zdaniem spokojnie może konkurować z ISU-152, T29 i T32 to najlepsze HT w swoim tierze, pantera i pantera II gra się zupełnie inaczej niż ruskimi odpowiednikami ale nie można powiedzieć, że są od nich gorsze a Maus, T30 i IS7 są absolutnie nieporównywalne i nie można powiedzieć, że których z nich dominuje "ogólnie".
Płacze na forach głównie wynikają z tego, że ludzie chcą grać danym sprzetem w sposób, do którego on nie jest stworzony (np. panterą 2 walczyć w dogfight a nie snipować etc).

Autor:  zaboleq [ 22 sty 2011, 19:54 ]
Tytuł: 

Czyli jak lubie dogfight to tylko ruskie :P?

Autor:  Karol66 [ 22 sty 2011, 22:44 ]
Tytuł: 

zaboleq napisał(a):
Czyli jak lubie dogfight to tylko ruskie :P?


Tak.
W dogfight najbardziej się liczy mobilność, niska sylwetka i pancerz boczny a to najlepsze mają ruskie czołgi.
Mniej za to jest potrzebna celność, penetracja i pancerz przedni w czym celują niemieckie maszyny.

T43, T44, T54 bija w tym na głowę niemieckie i amerykańskie odpowiedniki podobnie jak IS, IS-3 (rusza się prawie jak medium tank).
Tylko IS4 i IS7 są mułowate ale w porównaniu do medów (jak porównasz to do VK45 i Mausa to robią się z nich demony szybkości i zwrotności).
Amerykańskimi gra się za to bardziej pozycyjnie (na każdej mapie jedziesz tam, gdzie da się schowac hulla i wystawić tylko wieżę) a jak dojdzie do walki z bliska to za wszelką cenę trzeba taranować przeciwnika żeby uniemożliwić mu strzelanie w hull.
A jeśli chodzi o amerykańskie medy to się niestety nie wypowiem bo to jedyne drzewko w grze którego jeszcze nie zrobiłem :)

Autor:  Dana [ 22 sty 2011, 22:48 ]
Tytuł: 

Możesz mi pomóc robić, mam dopiero T20 :D

Autor:  Karol66 [ 23 sty 2011, 01:43 ]
Tytuł: 

Bez tego 5x XP to się teraz wydaje prawie niewykonalne :)
Może z okazji open bety zrobia coś podobnego jeszcze.

Autor:  Dana [ 23 sty 2011, 01:47 ]
Tytuł: 

No właśnie, x5 kosiłem 250k creditów i 12k xp (first day double) Jagdtigerem. Chyba z 70k free xp natłukłem.

Autor:  Karol66 [ 23 sty 2011, 04:07 ]
Tytuł: 

A już JT odstawiłem.
Przy tych random teamach na które się trafia gra się nim masakrycznie.
Już ferdek lepiej się sprawdza bo go wrzuca do niższych tierowo gier gdzie Cię połowa przeciwnego teamu przynajmniej od przodu nie przebija :(

Autor:  zaboleq [ 23 sty 2011, 12:28 ]
Tytuł: 

Mogli by w związku z OB wprowadzić np 1-2 dni bonus expa bo ludki, które zaczną grac bez premki etc nie wiele zdziałają :F.

Autor:  Mendol [ 23 sty 2011, 14:48 ]
Tytuł: 

ja mam dosyc. is4 gra sie zajebiscie ale artyleria w tej grze psuje caly fun na duzej czesci map. jedyne co mozna robic to chowac sie pod budynkami zeby nie trafili.

Autor:  zaboleq [ 23 sty 2011, 16:43 ]
Tytuł: 

A tem po prostu trza byc mobilnym. To nie jest tak ze arta jest mega be i fuj. Po prostu trzeba wiedziec ze jak stoisz w otwartym polu bez oslony to moze trafic na Ciebie i tyle :F.

Ja tam nie mam problemów z arta i praktycznie nie ginę od niej bo zawsze znajde miejsce dla siebie.

Ja to bym chcial tego is-4 bo jednak kampa nie dla mnie :F.

BTW moze ktos chce sie kontem trochę zamienic :P??

Ja mam u siebie Tygrysa na maxa i SU-152 na maxa + t34 i arte niemiecką tier 3 albo 4 chyba... Nie wiem czy mam cierpliwość żeby dobić do IS albo IS 3 :F...

Autor:  Mendol [ 23 sty 2011, 17:42 ]
Tytuł: 

no is4 jest taki mobilny, ze hoho.
a przeskakiwanie budyneczek za budyneczek nie bawi mnie.
tym bardziej jak widze dwa uszkodzone tigery2, ktore bym wykonczyl bez problemu ale gdziez tam.
arta radosnie strzela na zmiane i chuja mozna zrobic.

tak wiem, ze marudze ale po pol roku gry naprawde stwierdzam, ze artyleria jest zbedna.
po pierwsze powoduje, ze gry, w ktorych wystepuja wloka sie jak zolw.
kampinovka?
po drugie ludzie boja sie atakowac bo wystarczy jeden lucky shot w momencie ataku i giniesz oddajac jeden strzal.
zreszta widac bylo jaki byl fun przy xp x5, kiedy arty praktycznie nie bylo widac. wszyscy ladnie pruli do przodu, frontalne ataki, z flanki i bylo super.

Autor:  tiomor [ 23 sty 2011, 18:09 ]
Tytuł: 

Fakt, za kampinovce wystarczylo krzyknac 'for the exp!' na ogolnym i zaraz wszyscy podlapywali piszac 'for the creds!' itp lecac na frontalne starcie.(oczywiscie nie wszyscy, ale mimo wszystko takie starcia mialy duzo wiecej funu, nawet jak sie ginelo na poczatku, niz stanie po krzakach)

Autor:  kapra L [ 23 sty 2011, 19:40 ]
Tytuł: 

Mendol napisał(a):
zreszta widac bylo jaki byl fun przy xp x5, kiedy arty praktycznie nie bylo widac. wszyscy ladnie pruli do przodu, frontalne ataki, z flanki i bylo super.

A wiesz dlaczego, bo ludzie nie zwazali na to , wygra ,przegra, pierwszy padnie i nieliczyli sie z wydatkami , bo i tak byl exp i kasu od wala, czy dobrze zagra czy nie. Teraz tak graja?
NIE

Autor:  Mendol [ 23 sty 2011, 19:45 ]
Tytuł: 

nie zgodze sie.
czasami tak gralem, czasami gralem rozwaznie. i za kazdym razem byl fun.
teraz graja jak zwykle kiedy jest artyleria po obu stronach. siedziec w krzakach i sie nie wychylac.

Autor:  Karol66 [ 24 sty 2011, 04:08 ]
Tytuł: 

Nie czuje tego efektu ale może dlatego, że sam dużo grałem arty i wiem gdzie się ustawiają na mapkach i gdzie Cię mogą trafić a gdzie jest to problemem.
Wbrew pozorom budynki to nie zawsze najlepsze miejsce. Równie dobrze sprawdzają się pagórki, wraki innych czołgów etc.
Oczywiście przy "normalnych" grach z 1-2 arty na stronę. Jak są 3-4 to reszta teamu robi już tylko za spoterów.

Myśle, że Ty masz ten problem z niedopasowania maszyny do stylu gry - za agresywnie grasz na początku każdej walki, kiedy jest masa przeciwników, którzy Cie mogą spotować i unieruchomić.
Do tego typu gry T54 jest lepszy czy choćby IS3.

A co do tego bonusa 5x to z jednej strony super, że go zrobili bo mogłem sobie wytestować różne maszyny do których bym normalnie nie doszedł.
Ale z drugiej strony, w tej chwili maszynami tier 9/10 grają tacy debile, że gry kończące się wynikami 15:2, 15:3 są standardem.
I nie sądzę żeby to się zmienilo bo kupa ludzi ma odłożone po 5-10 mln w gotówce i szybko nie umoczą aż tyle, żeby przestali nerfować stronę, po której grają :(
Granie w plutonie tylko częściowo rozwiązuje sprawę, bo jak po 2 min gry przegrywa się np. 8:1 to już wiele nie można zrobić.

Strona 52 z 60 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team