To nie jest zaden fenomen wow, jak juz to fenomen mmorpg. Kazdy mmo ma swoich no-lifeow.

(do skasowania)

Tak tylko w WoW jest to ogromny % przynajmniej dla mnie to tak wygląda no ale to wymusza sam system gry (rajdy) , nie grałem w EQ więc nie wiem jak to tam wyglądało ale grałem dużo w inne MMORPG i w żadnym nie spotkałem ludzi aż tak uzależnionych .

Dzieci, osoby niedojrzałe psychicznie, zdecydowanie łatwiej ulegają uzależnieniom. Ot i cała zagadka.

Średnia wieku w mojej starej gildii 32 lata , osób ~~ 80 , no może parę było niedojrzałych ale wszyscy....??

No i?

Gdzie jest napisane, że wszyscy są niedojrzali? Czy wszyscy się uzależnili? Nie bardzo rozumiem co masz na myśli.

To konstrukcja gry w ktorej masz jasno pokazane cele (nie musisz ich sobie sam tworzyc) ktore nigdy sie nie koncza, w gruncie rzeczy nigdy nei grasz w WoW tyko wciaz idziesz do punktu w ktorym bedziesz mial grac , a sama droga staje sie celem samym w sobie. A sama gra nie ma znaczenia. (next lvl, next item, itp) WoW to gra marketingowa. Hapiesz haczyk odkrywania ciagle czegos nowego.

tak jak każdy mmorpg przecież

Nie UO. UO to gra end game'owa . Zaczyna sie wlasciwie po jej zakonczeniu.

( oczywiscie nei mowimy o aos+ item based)


"Tak jak kazde mmo" - wow opanowal to do perfekcji

Wartosc gry poznaje sie po tym jak juz osiagnales cele posrednie. rozwoj postaci itp. I co potrafisz z tym zrobic .
Rzesze ludu quituja na tym etapie - sad
Oczywiscie rozwoj ma swoje znaczenie dla struktury swiata MMO (dlatego nie dajemy na talerzu gotowych postaci i nie puszczamy w pole) Caly sek w tym zeby ta spirala nie zapetlala sie tylko na tym.

No tak zapomniałem o {BACZNOŚĆ} najświętszej i najjaśniejszej UO {SPOCZNIJ}

PS. A zapomniałem z tego powodu, że 95% zapomniało, a pozostałe 5% które jeszcze pamięta i tak nie gra.

nie moja wina ze wszystko po UO to byl joke i pomylka losu. w ktory mozna grac co najwyzej dla "beki"

DFO is the future (spocznij)


edited: Bo swiat UO tez powinien sie rozwijac, niestety rozwinal sie w zla strone -zmutowal . DFO nie powinno sie nazywac DFO tylko UO dawno powinno tak wygladac...

PS: i have complited UO. w kazdym aspekcie;]
Community jedna z wazniejszych powodow dlaczego wciaz gramy / juz nie gramy gdyz to nie single player :[

Jeszcze dwie rzeczy które IMHO powinien mieć mmo idealny:
- profesję poszukiwacza skarbów, przynajmniej jak w UO
- profesję łowcy głów, zabijającego graczy przeciwnej frakcji na zlecenie innych graczy. Ta profesja byłaby _tylko_ pvp

Ciekawym elementem jest RPG w MMO czyli MMORPG.
Czesto dzieli sie server na RPG(skupiajace sie na klimacie gry) i PvP.(..na mechanice)
Dopóki dopóty te dwa elementy szly razem i nie byly rozdzielane byl zloty wiek dla UO.
Kiedy ludzie zaczeli tworzyc servery tylko
dla RPGowcow (totalnie kulawi w pvp, tworzyli rozne mechaniki na free)
i servery PvP (robimy szybko postac i sie zaczyna jadka, ) Pozniej na wyjalowione servery z RPG , trafiali ludzie ktorzy nei chca pvp24/7 i gra zaczela sie krecic w okol PvM-bij mobka dla itemka) Tak upadlo Community.

Zapytaj chocby dzialu finansowego Blizzarda (WoW) czy NCSoft (Lineage 1/2), czy to byla pomylka.
Zapytaj EA, czy oplaca im sie jeszcze ciagnac UO (tylko sie nie zdziw, jak sie dowiesz o rychlej likwidacji gry).
Zapytaj tez o to 12 mln graczy w w/w gry.
A gdzie sa gracze UO? Albo nie graja w nic, albo siedza w WoWie czy L2. A serwery UO zieja pustkami...
Faktycznie, joke i pomylka...

Joke i pomylka to jest utrzymywanie UO w prawie niezmienionym ksztalcie przez ostatnie pare lat.

X.

Moge tez zapytac McDonalda czy mu sie dobrze wiedzie. Wszyscy wiedza ze to crap a i tak to jedza.

Nie o to chodzilo Xanth.


Co do Uo to napisalem juz wyzej w [edited]

"Zegnaj Gienia, swiat sie zmienia"

Xanth przestań wszystko sprowadzać do kasy, mówimy o jakości gry a nie o tym, co się opłaca a co nie. W tym roku EA znów zgarnęła najwięcej, czemu? Bo co rok wydaje badziewia typu Fifa, NBA, NFL, NHL NFS. Uważasz, że Fifa jest lepsza od takiego ISS? Ja nie. Rynek poszedł w tą strone, bo ludzie sa nieuswiadomieni.

Jak to mam przestac sprowadzac wszystko do kasy? Sadzisz, ze firmy robia gry charytatywnie? Otoz nie, robia gry, zeby zarobic pieniadze, ni mniej, ni wiecej. Nie interesuje ich, czy gracze sa uswiadomieni, nie obchodzi ich, ze gra to badziew, interesuje ich tylko bilans na koniec roku. Jesli gracze kupują, to jest ok, i tyle. Jesli nie kupia, albo slabo kupuja, to wydaja nowa gre, albo dodatek do istniejacej. Jesli gra jest popularna, robi sie druga czesc albo wydaje dodatek, bo tez sie sprzeda na fali pierwszej czesci. Chodzi tylko i wylacznie o kase, a nie o cos tak enigmatycznego jak dobro jakichs tam graczy.

X.

Masz racje, ale stawiasz sobie złe pytanie. Pytamy się czy gra jest dobra dla graczy, a nie czy gra jest dobra dla developera. Wszyscy dobrze wiemy, że Blizzard był i jest w stanie stworzyć dużo lepszego Mmorpga, na co zresztą wszyscy liczyli przed przemierą WoW, ale skoro ludzie dostali tylko to, to musieli to zaakceptować.

to chyba jakieś myslenie wtórne, albo logika odwrotna?? A może jest jakieś właściwsze określenie?