TobiAlex napisał(a):
A oprócz tego otwartego świata, co masz więcej? Jest PvE? Rajdy na bosów? Drop z mobów?
Tylko to nie sa wyznaczniki MMO. To mozesz i masz w lobby grach rownierz.
Diablo, Borderlands, GW1 i pare innych gier maja tego typu rzeczy, a nie sa MMO.
TobiAlex napisał(a):
PS2 gdyby nie ten otwarty świat, to niczym nie różniłby się od takie np. Battlefielda, CoDa czy wspomnianego przez Ciebie Titanfalla.
PS2 jest MMO bo ma otwarty permanentny nie-instancjowany 'swiat' i to sie liczy. To, ze jest biedny i prymitywny i w efekcie wychodzi z tego rozgrywka w stylu 'takiego wiekszego i nudniejszego Battlefield' to jest calkiem osobna kwestia.
TobiAlex napisał(a):
Ja chcę coś takiego jak WoW czy inny pierdilion fantasy mmo, w których mógłbym pobiegać z karabinem / pistoletem / strzelbą, bez idiotycznego w tym przypadku tab target (vide SWTOR czy The Secret World) porobić setki głupich questów, porobić instancję, pozbierać nowy ekwipunek itp. itd.
No i bedziesz mial bo teraz jest trend na robienie takich multiplayer lobby gierek.
Zreszta slusznie, bo wiekszosc MMORPG dzisiaj to de-facto lobby gierki - polegajacych na nawalaniu mobkow lub graczy nawzajem w roznych instancjach. Co duza czesc osob utozsamia z MMO, mimo, ze to blad.
W kazdym razie Bodajze The Division sie zapowiada na cos w stylu Destiny / Borderlands na sterydach. Masz tez ten caly Borderlands 2 i nadchodzace jego kolejne czesci. No Defiance jeszcze, ale to wiadomo kupa. I cos tam pewnie jeszcze nadchodzi w tym stylu.