Sathorn napisał(a):
....a potem pierwsi maja z kim spedzic starosc, a drudzy spedzaja ja z panem Rysiem z MOPSu hiehiehie
![:P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Lub spędzić starość naku#%$iając hardkorowo rajdy lub PvP. To też jakieś wyjście. Nic nie trzeba dawać wnukom ani zostawiać w spadku. Cała emeryturka by szła na wszelkiego rodzaju mounty, pety, czapeczki ze store. Jedyne co w spadku pozostało by przepisać to konto do ArchAge dla mejta z gildii. Huragan, nie martw się, nie będzie tak źle
Co do tematu, cholerka nieźli jesteście. Co niektórzy z was powinni pisać recenzje gier na kilka lat przed tym jak one wychodzą. Szkoda tylko, że większość z was kupuje te gry zaraz po premierze, tylko po to by po miesiącu ją odstawić, bo wasza "recka" okazała się chujowa. Proponuję przestać tak bezgranicznie ufać twórcom tego typu gier. Kurcze, domyślam się, że w większości z was tutaj to dorośli ludzie, mający doświadczenie w mmo i rynku tych gier. Życie was jeszcze nie nauczyło by aż tak nie ufać słowom twórców? Na prawdę mało było przykładów wielkich obietnic... obietnic które kończyły się trialami, łączeniem serverów etc. Z kolei gry które były mało reklamowane, wychwalane i twórcy nie obiecywali 72 dziewic, okazywały się na prawdę dobrymi tytułami (tak tak... mam tutaj na myśli Rifta). GW2, ArchAge, Tera itd. Życzę tym grom na prawdę jak najlepiej, bo w końcu czas wyje%!#ć tego wowa w piździec, obyście tylko nie wyrzucili pieniędzy w błoto na wyżej wymienione tytuły. Oczywiście dobrze życzę również Tor'owi. Nigdy nie interesowałem się uniwersum gwiezdnych wojen, moja styczność z nim polegała tylko na graniu w Jedi Knight: Jedi Academy (całkiem dobry multi był i działał na piracie
![:roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
), no i byciu w kinie daawno temu na Mroczne widmo
![:evil:](./images/smilies/icon_evil.gif)
. Nie wiem czemu, ale z tych wszystkich gier, to właśnie o Tora jestem najbardziej spokojny. Bioware poza dobrym Lore nie obiecuje wiele i jestem niemal pewien, że spełni akurat tę obietnice.