Mnie TW sie bez zadnych problemow zainstalowal na steamie. Wkurzaja mnie tylko te autoaktualizacje. Do grania przeciez nie trzeba sie laczyc, mozna wymusic tryb offline.

Nie ma zadnych fajnych singli nowych, a przynajmniej nie moglem nic znalezc, a przegladalem dosc daleko wstecz. Wiec przeszedlem znow Dungeon Keepera swietnie sie bawiac. Chyba czas na druga czesc. Albo KotORa w koncu skonczyc i zabrac sie za KotORa 2

Si - zdecydowanie rozwiazanie godne polecenia

W cyklu grac, ale w co - kupilem ostatnio DoW2, ETW i Feara 2 - za co sie zabrac z tych 3ch jak sie na rajd do Naxx nie dostane?

Fear 2 przechodzić bo jest miodny, ETW pykać Road to Independence bo przyjemne i mało czasochłonne, DOW2 klepeć meczyki MP od czasu do czasu bo single ssie.

Wbijać na Steama po preload UT3. Będzie granie za free w ten weekend. Aż zastanawiam się czy nie zakupić.

Oraz ukończyłem dzisiaj FEARa 2. Bardzo fajnie mi się grało. Przysporzył mi rozrywki na kilkanaście godzin .

http://www.battlenet.pl/portal/pl/18/22 ... m_Sim.html
ME WANT.

Czy ja jestem jedynym który uważa że RE5 to bardzo fajna strzelanka, ale bardzo przeciętny Resident Evil ?

Ja bym sobie pograł w MMO takie w klimatach słowiańskich, oemgie. Tak jakoś mnie wzięło jak zobaczyłem któregoś szkrina.

Po cichu sobie marze, że Blizzard robi coś takiego

niby tak ale skad bys wzial epixy, miecze i zbroje wieksze niz postac 4 razy? Ale no przyznam, ze tez bym chetnie pogral ale w taki bardziej realistyczny a nie skosnookie, wielkie miecze itp.

ale w majesty 2 chetnie pogram, w 1 sie zagrywalm. A jaki shame, mam oryginal majesty 1 i chcialem calkiem niedawno odpalic na swoim kompie, nie dziala ofkorz ;]

Watchmen: The End is Nigh. Bardzo fajna bijatyka z ladna grafika i kawalkiem historyjki. Pewnie do konsolowych bijatyk sie nie umywa i wogle~, ale na PC to towar deficytowy, wiec kazdy zainteresowany tym typem rozgrywki (i ew. filmu) powinien wyprobowac. Gra moglaby byc troche dluzsza - jest krotsza nawet od Mirror's Edge - ale przynajmniej cena jest odpowiednia.

lolz tak sobie przegladam net i w biedronce byly gry za 10 zl takie jak... NWN, Jade Empire, Medieval, Warhammer: Dawn of War, Painkiller: Black Edition, Farenheit, The Suffering, Fable... kurde moze sie przejde i cos kupie ;P

"Bezmiar wód i bezmiar czasu oddziela od nas Ardanię - królową przypraw."
Jedynka była świetna, chociaż jak tak się zastanowić to tam niewiele było do roboty bo wszystko się samo robiło, pełen leseferyzm. Dwójkę pewnikiem spierdolą <znawca>

No i ta wesoła muzyczka z menu głównego!
http://www.youtube.com/watch?v=ZF8aGVdq ... re=related

ale mimo, ze bylo malo do robienia to wciagalo, niektorzy moi bohaterowie jak brali sie do akcji to az tak jakos milo bylo

mam pytanie co do FEAR'a 2 - da sie w tej grze wylaczyc obraz "panoramiczny" ? Bo granie z czarnymi pasami u gory i dolu jest srednia. Jest moze jakis fix? czy moze szukac w opcjach monitora?

no lean = sux

I tak na to samo wychodzi. RE od pierwszej czesci to byla strzelanka.Od 4 poprostu wkoncu ktos pomyslal ze "filmowa" kamera sie srednio do tego nadaje -;=-.

To chyba w różne gry graliśmy.

RE1 i 2 to były survival horrory, tam strzelanie do zombie było przystawką do eksploracji, czytania notatek, rozwiązywaniu łamigłówek, zagadek czy inny puzzli.

Piątka to zwykła napierdalanka, nie ma momentu wytchnienia, cały czas strzelamy do mutantów (sorry, nie wiem jak inaczej ich nazwać). Bossowie to totalna żenua, a zagadki rozwiązałaby małpa z syndromem downa.

No ale fakt, strzela się fajnie, szczególnie w coop bo AI nie jest zbyt rozgarnięte.

Podziwiam twoją elokwencję i umiejętności retoryczne.

Oczywiscie ze RE 1 i 2 to Survival Horrory i to jedne z najlepszych w gatunku. Potem mamy systematyczna jazde w dol i zmienianie gry z bezmyslna sttrzelanke, czego ukoronowaniem jest najgorsza czesc cyklu - czyli piata.

Jesli ktos gral w ta serie od poczatku to RE5 nie ma prawa sie podobac - bo to juz nie powinno sie nazywac Resident Evil.

Kumpel.

robal juz sie wczesniej przyznal. Nic nowego.