Podstawowe prawa nie są adekwatne do odwzorowywania realizmu. Realizm to miałeś w Wiedźminie 2 - gdzie mikstur/smarów można było używać tylko przed walką.
Gdyby truciznę można było walnąć na broń na, powiedzmy, minutę, a są trutki, które na 100 alchemii dodają z 50-75 dmg to przy perkach łucznictwa i skradaniu miałbyś smoka na 2-3 hity. Brawo, Jasiu.
@Meterr - w grudniu wychodzi toolkit do robienia modów więc zamiast marudzić napisz moda, pochwal się i po sprawie.
@Junkier - coś w tym jest, tylko że zakładamy że oponentowi nie ryjemy mieczem po gołej japie czy klacie, ale zbroi, więc mimo że leje się krew (a już widzę jak jakimś iron swordem się przebijam przez pełną płytę xD) to trochę go porypać trzeba żeby ubić
W średniowieczu jeden z papieży wydał edykt, że kusza, skoro ma moc przebicia pełnej płyty, jest niedozwolona jako broń do używania przeciwko chrześcijanom.
Skoro kusza miała taką moc, to ze zwykłego łuku nie dałoby się przebić płyty (a co dopiero krasnoludzkiego pancerza, ebonowego czy wtf smoczego) a tym bardziej sztylecikiem. Realizm jest tu w pewnym stopniu ale dokładnie zaimplementować się go nie da (a i tak zostało to nieźle rozwiązane dzięki klasie pancerza - lepiej niż w FABLE czy D&D - gdzie grandą było to, że KP w pełnej pycie było większe niż w zbroi skórzanej, a miało wpływ nie na odporność na dmg, a na uniki xD).
Skoro więc nie lejemy się po gołych klatach, trzeba kogoś walnąć kilka razy żeby padł