i sam o tym nie wie więc trzeba mu wybaczyć:

Zazwyczaj poszczególne osobowości nie wiedzą o istnieniu pozostałych

jedynie z czego jest szansa zeby cie zapamietac to z tego pedalskiego podpisu

Dzieki, tez uwazam, ze moje sigi sa najbardziej oryginalne na calym forum :^) To musi byc moj wrodzony talent.
Ale moze przestancie offtopicowac.

ociec porownania maja to do siebie, ze kazdy moze zrozumiec je na swoj sposob... tak jak ty zrobiles.
a mi chodzilo troche o cos innego

To naucz sie wyslawiac. O.

true. caly czas zapominam, ze pisanie tutaj to jak nauka dzieci w przedszkolu ;p

albo demokracje ze spoleczenstwem debili...

Jedno trzeba Blizzowi przyznać , z WoW wykonał kawał porządnej marketingowej roboty , czy go kochasz czy nienawidzisz to wiesz czym jest WoW , czego nie można powiedzieć o wielu innych MMO.

Tyle samo ludzi zna WoWa co Tibie lub jakiegos Lineage , zadna rewelacja wiec z tym marketingiem.

No wiesz moja ciotka np. nie wie co to Tibia cz jakiś Lineage ja nie mówię tu tylko o światku MMO , który "występował" np. we Władcach Móch czy miał epizody w innych filmach , gdzieś widziałem nawet filmik z jakimiś babciami wyszywającymi poduszki w motywy z WoW.

Panowie ale o co kaman?

Kazdy z was dobrze wie ( w glebi siebie ) ze WoW nie jest nawet w najmniejszym stopniu rewelacyjny. Ot tak zwykla gierka.

Liczni fanboye bronia tego tytulu na wzor > on na niego leje a ten mowi ze deszcz pada.

Wstyd wam sie przyznac ze Wasz ukochany/boski WoW jest "gniotem" ?

Tak tak zjedzcie mnie ale Zarri ma racje

Ale ja to wiem , tyle że ta zwykła gierka ma w sobie coś takiego że wielu ludków w niego gra/grało nawet jak się wstydzą do tego przyznać, ja nie gram już bo od czasu jak zabili Vanille nie ma tam nic interesującego.

@down
może zwykły gniot

@Compton: No to sie moze zdecyduj - ot, zwykla gierka, czy gniot?

@UP

Sry nie sprezycowalem.

Powiem nieco inaczej - patrze na ta gierke przez dwa pryzmaty.

- Gniot na ktortego nie warto wydawac kasy.

- Zwykla gierka ktora nic ciekawego nie wnosi do MMO.

BTW, do WoWa zawsze mialem mieszane uczucia, ale ciagle przewazają te dot "gniota" ;]

W tej calej debilnej dyskusji nie rozumiem tylko jednego. Jesli mi sie podoba WoW to jestem fanboyem. Ale jesli mi sie podoba np. jakis Darkfall czy inny Aion to juz nie jestem fanboyem, tak? Bo poki co istnieje tylko pojecie "Fanboy WoW". Jesli lubie WoW to jestem jakims pryszczatym dzieciakiem lubiacym cycki. Jesli lubie inna gre np. Darkfail/LOTRO to na pewno jestem powaznym trzydziestokilkulatkiem. No jakos wlazac do dzialow tych gier i czytajac posty nie odnioslem takiego wrazenia, ze fanboye tamtych tytulow sa jakos specjalnie powaznymi i doroslymi graczami. Skoro taki WoW byl porownywany do McDonalda to analogicznie do czego porownac te inne wielkie i podobno lepsze tytuly "Dla powaznych, doroslych graczy"...do malej wiejskiej spelunki, o ktorej wiedza tylko okoliczni mieszkancy?
Ilu z Was opluwajacych teraz WoWa gralo w niego latami ze slinotokiem plynacym z ust? Dam sobie glowe uciac, ze sporo. Sa pewnie i tacy co w niego wogole nie grali, tylko wyrabiaja sobie zdanie na podstawie postow czytanaych chociazby na tym forum. W koncu sa i tacy, ktorym faktycznie produkcja Blizzarda sie nie spodobala. Jak to ma sie do wiarygodnosci informacji tutaj zawartych? Nijak. Dla Ciebie gniotem jest wow, dla mnie gniotem jest Darkfall czy kupa innych gierek. Czy to oznacza, ze ja jestem lepszy od Ciebie czy Ty ode mnie....? To zupelnie nic nie oznacza. Okresla tylko nasze upodobania i tyle.

Termin fanboy jest terminem negatywnym. Fanboy to kibol wśród graczy, zmutowany psychicznie fanatyk określonego tytułu, hardware'u czy producenta. Fanboy w swoim zaślepieniu nie dopuszcza jakichkolwiek słów krytyki. Co więcej, zajadle atakuje adwersarzy paląc, niszcząc, grabiąc i gwałcąc wszystko, co mu wejdzie w drogę. Dlatego jeśli jesteście z innego obozu, zapomnijcie o kulturalnej wymianie zdań. Osobnicy tego gatunku są plagą na grupach dyskusyjnych i forach, bo nieraz ciekawe rozmowy zamieniają w chamskie, rynsztokowe pyskówki. I wtedy człek ma wybór: inteligentnie obciąć chama, wycofać się zgodnością albo zniżyć się do jego poziomu.

Ja np. nie jestem fanboyem Darkfalla w ktorego aktualnie gram. Nie mam problemu z krytykowaniem tej gry, w kazdej chwili moge przestac grac i grac w inna gre.

Ja rowniez nie jestem fanbojem i moge obiektywnie stwierdzic ze wow to najlepszy mmorpg na rynklu a syfy typu lotro, war, aoc nie dorastaja mu nawet do piet. O darkfailu nie wspomne bo to jakas zalosna parodia mmorpg .

ahahahahahahahahahahaha

Chodzi o to ze ci uwierzylem i napisalem"rowniez" w sytuacji kiedy ty jestes tak naprawde zaslepionym fanbojem dfo:?

I przy okazji założyć nowe konto na forum.