zaboleq napisał(a):
iniside napisał(a):
candidoser napisał(a):
Mowisz, ze fabula w grach fabularnych jest malo istotna? Ok.
Stobek ma 100% racji. A ze obecnie obraz rpg jest wypaczony to juz inna sprawa.
Idac za twoim przykładem. Czy w Skyrim fabuła była/jest w jakimkolwiek stopniu istotna ?
Albo w Oblivionie ?
Jakos watpie zeby ktokolwiek kupował te gry dla fabuły ;p.
Ty nas trollujesz czy jak bo nie kumam...
Czy w skyrim fabuła była istnotna? Albo w takim New Vegas? Oczywiście, że była. Nawet nie tylko main plot ale wątki poboczne. Jak nie masz fabuły/histori to co Cię zmusza do penetrowania mapy i odwiedzania kolejnych miejsc? To tak jakby nie widzieć różnicy między zamkiem a zamknie Draculi :F. Jeśli za danym miejscem/npcem kryje się jakaś historia która nas zaintrygowała to można się tylko cieszyć.
Nawet w prostackim H&S fabułą też się liczy. Chociaż czasami jest jak basista w zespole, niby gdzieś daleko ale jednak bez niej to już nie to samo.
Jest duza roznica pomiedzy historia (swiata), a fabuła ktora zazwyczaj dotyczy konkretnych postaci i jest przekazywana w przez postacie.
A jesli juz mowimy o zamkach. Bardziej ciekawe, moze byc jego położenie i konstrukcja, niz to kto w nim tam kiedys mieszkal.
Zazwyczaj, to wlasnie te elementy przyciagaja tam w pierwszej kolejnosci, a dopiero potem sie dowiadujemy co sie tam działo.
No chyba, ze ktos ci wczesniej zaspoilerowal, ze mieszkal tam psychopata nabijajacy ludzi na pale...
Cytuj:
Wiadomo, że jest tylko jeden rodzaj crpg i wszyscy kupują i grają w ten gatunek jarając się tymi samymi elementami.
Tego nie powiedzialem. Macie swoj Wasteland, PoE, Torment. Dokladnie wiem czego oczekiwac od tych gier, i dlatego ich nawet kijem niedotykałem i niedotkne.