MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Xbox 360
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=82&t=31593
Strona 79 z 147

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 28 sty 2010, 11:15 ]
Tytuł: 

Senex napisał(a):
Tor-Bled-Nam napisał(a):
Chetnie bym widzial model biznesowy, w ktorym dostep do rozrywki czy kultury jest free, a potem placisz wedlug uznania i tego jak Ci sie podobalo. Pytanie, czy to by sie oplacalo.


Radiohead udostępniło swoją płytę w sieci za "co łaska". I okazało się, że średnia wpłata wynosiła 8 dolarów, czyli mniej więcej tyle samo co cena sklepowa.
Prawda jest taka, że dobry produkt obroni się sam.

Slyszalem o tym. Podobnie NIN zrobilo chyba. Mam jednak na mysli cos wiecej niz jednorazowy eksperyment i to zespolow o wyrobionej marce. Niekoniecznie dzialaloby to na rynku gier, zwlaszcza dla debiutujacych studiow developerskich.

Autor:  Mendol [ 28 sty 2010, 11:20 ]
Tytuł: 

tzn. dla kogo nie trafiony?
rozmawiamy o idealach czy zyciu?
chodzi dokladnie o to co napisal senex.
muzyka udostepniana przez zespoly bezposrednio przez internet kosztuje o wiele mniej niz sprzedawana w sklepach.
oczywiscie, ze powinnismy placic za czyjas wykonana prace.
tylko, ze dla mnie istnieje roznica pomiedzy kupnem produktu aby wspomoc osoby bezposrednio zaangazowane, a wyrzucaniem kasy na produkt, ktory przechodzi przez rece 10 dystrybutorow.
tak jak pisalem, jesli mozna wydac wiedzmina w taki sposob jak to zostalo zrobione i wziac za to polowe sredniej ceny gry na pc to widocznie cos gdzies jest nie tak. popatrz na mount and blade, ktore kosztuje 30 dolarow. gdybys mial to kupic w sklepie (nie oszukujmy sie, pudelko i nosnik to sa groszowe sprawy) przypuszczam, ze cena podskoczylaby do 50.

jesli chodzi o kino czy ksiazke, to nie bardzo 'trafia' do mnie ten argument.
po pierwsze za cene jednej gry kupuje sobie rozrywke w postaci kilku ksiazek, po drugie do czesci z nich wroce jeszcze pare razy.

kupuje gry na ps3 i na pc. na x360 nie bo nie widze sensu skoro mozna inaczej.

i mysle, ze tak, oplacaloby sie. masz przyklad ze steama bodajze.
ktos pisal na forum, ze sprzedawali przeciez jakas gre za 'co laska' czy tam smieszne pieniadze i chetnych bylo pelno.
chyba lepiej sprzedac produkt po 5zl paru milionom, niz za 50zl kilkunastu tysiacom.

gazetom do tej pory oplaca sie dodawac dosc czesto atraktycjne tytuly po '5zl'.

Autor:  Ashton [ 28 sty 2010, 12:01 ]
Tytuł: 

Aeiva napisał(a):
Mendol napisał(a):
jak juz sciagne pirata i pogram, to nie widze, zadnego powodu, dla ktorego mialbym kupic gre zeby ja postawic na polce.


ja widzę, choćby po to żeby podziękować twórcom gry za miło spędzony czas :oops:

Mendol napisał(a):
ciebie winie tylko za glupie komentarze.


przepraszam




Przeciez wiekszosc tej kasy idzie dla ludzi od marketingu, kolesi co walcza z piractwem, i tych na gorze co podejmuja glownie takie decyzje przez ktore gry sa gorsze niz mogly by byc w rzeczywistosci, ale za to produkuje sie je taniej, i moga dorobic za pomoca dlc.


Senex napisał(a):
Tor-Bled-Nam napisał(a):
Chetnie bym widzial model biznesowy, w ktorym dostep do rozrywki czy kultury jest free, a potem placisz wedlug uznania i tego jak Ci sie podobalo. Pytanie, czy to by sie oplacalo.


Radiohead udostępniło swoją płytę w sieci za "co łaska". I okazało się, że średnia wpłata wynosiła 8 dolarów, czyli mniej więcej tyle samo co cena sklepowa.
Prawda jest taka, że dobry produkt obroni się sam.



Pieprzyc radiohead ktore wydalo plyte w ujowej jakosci, nin zrobilo lepsza akcje, i tez sporo zarobilo. Jednak faktem jest to co mowisz, ze jezeli cos ma na siebie zarobic to to zrobi.



Anyway bawi mnie jak to niby recenzenci etc namawiaja do nie piracenia i pierdola jakies moralne idealy, faktem jest to ze dzieki piractwu mniej osob chwyta recenzje, tylko sciaga pirata by sprawdzic gre, a i fakt ze ich dochody sa zalezne od wydawcow to i ich niezaleznosc w takich dyskusjach jest gowno warta.

Autor:  Aldatha [ 28 sty 2010, 12:42 ]
Tytuł: 

Jesli chodzi o gry to nawet darmowe dema nie sa juz wykladnia jakosci finalnego produktu,tak samo jak trailer nie jest wyznacznikiem jakosci filmu,czy fragment strony ksiazki,recenzje sa zawsze subiektywne i nie da sie inaczej,obiektywizm w czystej postaci nie istnieje.Placz recenzentow gazet jest nie do konca na miejscu bo w przeszlosci wiekszosc z tych wielkich obroncow czci rowno piracila na gieldach ,niektorzy sie nawet sami przyznawali,gazety papierowe bronia sie jeszcze tym ze literacja ang. jest w polsce stosunkowo sredniej jakosci jak wezmiemy chocby taka skandynawie... Internet stal sie ich grobowa deska. Mendol dobrze napisal ,tak jak nic nie usprawiedliwia piracenia tak nic nie usprawiedliwia chciwosci miliona lap posrednikow w drodze devs-polka sklepowa , wiedzmin to piekne wydanie , smieszne pieniadze za ksiazke,fat instrukcje , mapke , da sie? ... wystarczy nie traktowac graczy jak potulnych baranow co zaplaca bo tak trzeba , i nie... Gry to nie dobro luksusowe , bez jaj to nie lata 80 , to normalna rozrywka ktora musi byc dostepna dla kazdego , dobro luksusowe to jest maybach a nie zwykly zbitek zer i jedynek

Autor:  exodus [ 28 sty 2010, 13:21 ]
Tytuł: 

Wszystko fajnie i pieknie. Ja bardzo zaluje prawie wszystkich zakupow na pc.
Kupilem jakiegos NFS po pelnej sklepowej cenie w oficjalnym ea store. Pomijajac fakt ze gra naszpikowana DRMem tak ze sie odpalic nie chciala te barany mi proponuja mi odplatne przedluzenie czasu przez jaki moge ta gre sciagac z ich serwerow. Kupilem Empire: Total War, tutaj to chyba nawet nie dobrnalem do menu. Kupilem Spore, i pudelko lezalo nierozpakowane az EA upora sie z DRMem. I niech mi to ktos wytlumaczy czy to uczciwe ze mnie za kazdym razem mnie chuj strzela jak kupie cos na PC.

Pozatym gram glownie na x360 i sprzedaje zdecydowana wiekszosc gier jakie zakupie i robie tym samym taka sama szkode jak pirat. Gdzies tam w Redmont pracownik ms ciosa dla mnie krzyz.

Autor:  Toll [ 28 sty 2010, 13:51 ]
Tytuł: 

Recenzje bardzo rzadko są subiektywne.
W większości przypadków są to artykuły sponsorowane.
Sam wiele razy odmówiłem opisania gry, bo wymagano ode mnie bym produkt chwalił, co nie zgadzało się z moim zdaniem o produkcie.

Autor:  kozas15 [ 28 sty 2010, 14:18 ]
Tytuł: 

Dlatego ja od jakiegos czasu kieruje sie bardziej opiniami graczy i niezaleznych recenzentow. Jasne, wiekszosc graczy nie opisuje swoich wrazen poslugujac sie wytwornym jezykiem i tworzac wykwintne metafory, ale who cares? Zalezy mi na konkretach i w sumie zazwyczaj opinia grajacych bardziej do mnie trafia niz gosci z np. czasopism.

Autor:  4fr0 [ 6 lut 2010, 15:02 ]
Tytuł: 

nie jestem w temacie od dosyć dawna, wyszła już druga część dead rising?

Autor:  Xanth [ 6 lut 2010, 15:40 ]
Tytuł: 

Nie. W tym roku ponoc ma byc.

X.

Autor:  Aenima [ 6 lut 2010, 15:53 ]
Tytuł: 

4fr0 napisał(a):
nie jestem w temacie od dosyć dawna, wyszła już druga część dead rising?


ta w tym roku maja wydac, ja ciagle mecze sie z jedynka bo jest dosc trudna i to ciagle zaczynanie od poczatku mnie drazni:<

Autor:  Mark24 [ 7 lut 2010, 16:09 ]
Tytuł: 

mam pytanie od strony technicznej, Xanth albo ktoś inny kto zna architekturę X360 proszony do odpowiedzi:
Microsoft szpanuje sprzętowym AA w swojej konsoli to fakt, dlaczego praktycznie żadne gry nie wykorzystują tego AA? Nawet w głupim Lego Batman coś tam zęby są takie, że można się pokaleczyć, w Shifcie większe niż na PS3 (która, żadnego AA nie ma), teraz po obejrzeniu screenów z nowego battlefielda w 720p widzę, że AA dokumentnie tam brak. Mógłbym tak wymieniać w nieskończoność.
Zawsze myślałem, że wykorzystanie sprzętowego AA to po prostu dopisanie kilku linijek kodu które przepuszczą obraz przez jakiś sprzętowy filterek i to wszystko - nie powinno być to trudne..

Autor:  Kabraxis [ 7 lut 2010, 16:55 ]
Tytuł: 

Mark24 napisał(a):
Zawsze myślałem, że wykorzystanie sprzętowego AA to po prostu dopisanie kilku linijek kodu które przepuszczą obraz przez jakiś sprzętowy filterek i to wszystko - nie powinno być to trudne..

No to jak zwykle zle myslales. To nie jest trudne ale zasobozerne, w niektorych grach poprostu pewnie sie nie da wykorzystac FSAA bo nie osiegnietoby zadowalajacego FPS. Na PCcie wlaczenie w grze FSAAx2 to czasem spadek o kilkanascie FPS. To nie jest "sprzetowy filterek".

Roznica jest taka ze chip graficzny X'a ma sprzetowe wsparcie dla FSAA, wiec jesli starczy mocy i umiejetnosci programistow to nic nie stoi na przeszkodzie aby go uzyc. PS3 natomiest nie ma hardware'owego wsparcie dla FSAA.
Tyle.

Obie konsole ledwie sobie radza z wyswietlaniem 720p w niektorych tytulach, FSAA (jak i fullHD) to piesn nastepnej generacji imo. Plus jest taki ze za FSAA w konsolach z powodzeniem moze robic dobrej jakosci TV i odleglosc w jakiej sie siedzi od niego. :)

Autor:  Mark24 [ 7 lut 2010, 18:01 ]
Tytuł: 

dzięki kabraxis.. rotfl generalnie.

Czyli żadna to przewaga X360 - PS3 identycznie sobie radzi z antyaliasingiem bez tego chipa. Ba w exach najczęściej w ogóle nie widać zębów (np. w Uncharted 2).

Autor:  exodus [ 8 lut 2010, 00:23 ]
Tytuł: 

Mark24 napisał(a):
dzięki kabraxis.. rotfl generalnie.

Czyli żadna to przewaga X360 - PS3 identycznie sobie radzi z antyaliasingiem bez tego chipa. Ba w exach najczęściej w ogóle nie widać zębów (np. w Uncharted 2).


Xbox360
Dead Space = 1280x720 (no AA)
LEGO: Batman = 1280x720 (2xAA)
Tom Clancy's HAWX = 1280x720 (4xAA)
Fallout 3 = 1280x720 (4xAA, certain edges)

Ps3
Dead Space = 1280x720 (no AA)
LEGO: Batman = 1280x720 (no AA, slight blur filter)
Tom Clancy's HAWX = 1280x720 (no AA, horizontal blur)
Fallout 3 = 1280x720 (no AA)
Uncharted: Drake's Fortune = 1280x720 (2xAA)

Patrzac calosciowo roznice nie sa duze, gier ktore nie maja na ps3 AA a na xboxie tak jest bardzo malo.

Autor:  Karol66 [ 8 lut 2010, 11:16 ]
Tytuł: 

Nie karmcie trola please :)

Mark rżnie głupa zadając to pytanie i doskonale znając odpowiedź. Całe te pytanie miało na celu tylko jedno - żeby w końcówce mógł napisać: "czyli żadna to przewaga X360".
Mógłby to napisać od razu ale już go tyle razy wyśmiano tutaj za pracę w wolentariacie SONY, że postanowił "zagrać inteligentnie" i pokazać wam, jak to sami doszliście do tego wniosku.
U mnie na wsi, non stop stoi pod sklepem taki dziwny facet. Wygląda jakby ostatni raz mył się jak z LWP forsowali wisłę, wzrok blędny, suknia plugawa. Zaczepia przechodzących i mamrocze żeby "nie głosować na tych złodziei".
Metoda na niego jest tylko jedna - uśmiechnąć się, przytaknąć i iść dalej :)

Autor:  Buffchef [ 8 lut 2010, 14:12 ]
Tytuł: 

a czemu na drogich (tyle co cała konsola) grafikach do pieca nie montujom tego "sprzętowego AA"?

Autor:  Xanth [ 12 lut 2010, 16:10 ]
Tytuł: 

Polscy gracze wkurwili sie na MS za ich najnowsza akcje "Nie przerabiam - Nie kradne":
http://www.kontrakcja.pl/

X.

PS. Osobiscie podpisuje sie rekami i nogami pod ta akcja.

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 12 lut 2010, 16:17 ]
Tytuł: 

Xanth napisał(a):
W ramach ciekawostki: polscy gracze wkurwili sie na MS za ich najnowsza akcje "Nie przerabiam - Nie kradne":
http://www.kontrakcja.pl/

X.

Przeciez sa inne konsole na rynku, nikt ich chyba do kupna "wybrakowanej konsoli" nie zmusil. Jak zwykle glupawa rekacja piratow.

Autor:  Keii [ 12 lut 2010, 16:29 ]
Tytuł: 

Ale oni zgadzają się z tym, żeby nie piracić, tylko skorzystali z okazji, żeby kopnąć Microsoft by udostępnił Live w Polsce szybciej.

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 12 lut 2010, 16:39 ]
Tytuł: 

Wiadomo, ze sie zgadzaja bo pirat nie ma zadnej wiarygodnosci. Tylko dziwnym trafem nazywaja sie kontr-akcja. Nie dziwie sie, ze MS kladzie laske na nasz rynek, gdzie piractwo siega 60% softu. Niestety cierpia na tym ludzie palcacy za gry.

Strona 79 z 147 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team