No ja przed chwilą dostałem wpierdol od koalicji, Francja, Szwecja, Dania + masa ścierwa, na szczęście kosztowało mnie to tylko dwa oddalone od reszty państwa tereny. Do Niemiec brakuje mi jednej prowincji (Bawaria, mój wasal), ale żeby ich anektować muszę mieć graniczącego core. A wszystko dookoła nich ma sojusz z Austrią, Francja może się włączyć jako obrońca wiary + ta jebana koalicja. Nic, spróbuję za 50 lat. A tymczasem screen Niaha podsunął mi oczywistą w sumie myśl, że przydałoby się definitywnie wyeliminować z gry Austrię.

U mnie to wygląda tak:
http://cloud-4.steampowered.com/ugc/52115155390643908/DA706D07FA5D69F9BF4FF3945446A4FCFE34CC59/
Jak widać na obrazku Niemcy nie istnieją za to mam sojusz z Austrią. Francja wygrywa w punktach i w armii póki co.
Gram bardziej na ekspansję kolonialną i handel. Staram się zdobywać acziwy, więc oczywiście Ironman. Mam już za 5 colonial nations i prowincję na każdym kontynencie. Teraz chcę zdobyć za zajęcie Indie i Japonii europejskim państwem.

Powinieneś jebać koloniami jak szalony i kolonizować tylko prowki bez debuffów i przy 6 koloniach w tym samym czasie miałbyś 3/4 ameryki południowej i meksyk. I ofc zjedzona portugalia.

Tylko jak widać rozproszyłem kolonie. No i dopiero piątego kolonistę zdobyłem ( ukryty jeden w policies był). I chyba słabo się opłaca dokolonizować jakiś naród kolonialny? Te taryfy za dużo nie dają.

Przy jednym kolonizatorze, a przy 5 kolonizatorach to hohoho
Wyślij kolonizatora do prowki A. Zrób recalla i wyślij do B i to samo do C. Finansowo powinno być spoko dla takiej kastylii.
Jak prowka z kolonizatorem będzie już zaawansowana wyślij do tej z najmniejszą ilością kolonistów i tak dalej i tak dalej.
Później powinno być ok 2-3 więcej kolonii niż kolonizatorów!

Z taryf zarabiasz później z 50 golda, kolonie mają sporą armie i sporą flotę które kurewsko mało daje (chyba, że graniczy z wrogiem/albo zostanie zaatakowana /lol), ale co ważniejsze masz dzięki temu większy dochód z handlu ;p

opm która ucieka do ameryki >> kolonialna hiszpania
Hiszpania w afryce chujnia i tak, pozakontynentalne prowincje mają debuffa overseas i mało zyskujesz na nich).

No, udało się. Jedyny minus to to, że gra zamieniła mi kriegowego pruskiego orła na jakąś srokę.

A ja nie tworzę niemców, zrobie ich tuż przed końcem gry, bo się uparłem, że dotrwam do końca

Strasznie zjebało mi gre i ekspansje. Najpierw koło 1520 dostałem PU z Austrią (która była w sojuszu z francją, polską i scandynawią - więc weźcie pokonajcie tą koalicje mając 60tyś wojaków ;P) i straciłem ponad 50lat na wyzwolenie się, a potem, tuż przed 1740 miałem PU z Rosją... Tą akurat rozjebałem w ciągu kilku lat (limit wojsk - 460:D), ale zrobiła się na mnie na kilkadziesiąt lat wielka koalicja, z którą trzy razy próbowałem i trzy razy miałem white peace. (Francja, Austria (już rozbita totalnie), Rosja, wszystkie małe państwa w koło, Wielka Brytania, Scandynawia (okrojona do dani i kawałka norwegii, reszta to Szwecja, mój wasal;P) i OE /flex).

Dopiero teraz (jakieś 30 lat do końca) wróciła do mnie Rosja i znowu bije wszystkich.

PYTANIE!
Od czego zależy to co mogę wziąć? Atakując Polskę/Austrię biorę co tylko chce, natomiast na Francji mogę brać tylko claimy.

Ja oczywiście gram dalej, zostało mi jeszcze ze 150 lat do końca i kupa przestrzeni życiowej do zajęcia.

Jeśli nie jesteś bardzo dobrym graczem to efekt po 300 latach jest taki, że ty masz potęgę i masz kilka potęg obok siebie.
I jedyny sens żeby dalej grać to nauka jak operować wojskiem w wojnach światowych 300k vs 300k

Zacznijcie grać w Crusader Kings II od roku 769 (z najnowszym dodatkiem), przetrwajcie do końca - 1453 i kontynuujcie tą grę dalej w EUIV (CKII konwertuje grę do EUIV, jeśli się ma specjalne DLC, które to robi) . To dopiero będzie wyzwanie. I ile możliwości...

No ja wylazlem dosyc szybko z PU z Austria, bo miala ujowe sojusze
Jest 1690 i pobilem wlasnie drugi raz Austrie i wszedlem w sojusz z Francja....ostatnia prosta...die Osterreich biaczes, Unia Europejska is coming

No czyli tak jak to było w historii ;o
W Europie z potęg, które mogłyby mi zagrozić została Francja, której przed końcem gry wypadałoby odebrać Alzację i Lotaryngię.

W sumie Francja to jedyny kraj, który może sprawić problemy. Tylko raz mi się zdarzyło, że francja upadła pod naporem Burgundii i Austrii.

A tak to: Austria często upada, Turek bardzo czesto ogranicza się to rdzennych terenów i nie idzie w afryke/indie, a Rusek to gnój. Szwecja nie tworzy bloba i niby dobra, ale ma małą armię, Hiszpania najczęściej nie wychodzi poza półwysep, to samo Anglia.

Lepiej osłabić Francję niż Austrię. Austria to pipki nawet mając sporo prowek.

Czemu nie zagracie mp tak forumowo? :/

Ja bym grał. Po to w sumie kupiłem, żeby grać online i teraz gram, żeby się nauczyć, ale myślę już kumam baze.

Co mnie irytuje to to, że straciłem niezliczoną ilość statków bo transportery gdzieś sobie stały i nagle 20% i do portu nie dolecą, albo wyślę explorera i za późno o nim sobie przypomnę..
Irytuje brak "auto explore" czy rozkazów, żeby się poruszał określoną ścieżką.

A i cofanie kolonisty i wysyłanie go dalej i tak w kólko to wcale nie taki super pomysł. Koszt każdej kolonii powyżej ilości kolonistów rośnie kosmicznie (100% potem 400% potem 1600%). Więc jedna to ok, dwie to już jak nam zależy na szybkości i mamy dobry hajs, trzecia to już luksus.

shift + lpm sciezka
ctrl + zaznaczenie tylko statki

Stobek, nie do końca.

Jak dobrze rozwiniesz państwo, podatkowo i handlowo (hiszpania) to mając pełny utrzymanie armii i statatków i masz mega dochód. Aktualnie Prusami mam 350tyś wojska, ziemie głównie niemieckie i 140 hajsu co miech

Dzięki wielkie. Pewnie jeszcze jest trochę trików do poznania jak ktoś ma to mówić. Ja dopiero w połowie swojej gry odkryłem przycisk szukania prowincji A niedawno możliwość ustawiania wiadomości jakie dostajemy.

Mój bilans w trakcie paroletniej wojny z Francją. Wygrywam bo się wykrawiali na ciągłych wojnach. Przegrałem z ich uber generałem 2 bitwy ( koleś 6/6/1 a u mnie 2/1/1) ale ja miałem posiłki a on nie ( i mi pomaga Austria, Francji nikt).
http://cloud-2.steampowered.com/ugc/52115155450164739/5CDE53A05B0DB099589D3ABE0A88AD4565A42E25/

Opłaca sie inwestować w lepszych doradców? Strasznie droga sprawa. Ja to nie wiem jak zwiększyć juz dochód. Chyba wszystkie budynki porobione co się dało. Kolonizuje cały czas. Merchantów optymalizuje jak umiem +z 50 light shippów do ochrony.

Wchodzenie do takich bitew to instant wpierdol jak atakujesz, jak się bronisz to dostajesz wpierdol trochę dłużej

Na co tobie taka armia? U mnie 250k wystarczy i 250golda co miech i 30k hajsu i kanał zbudowany hihi
Ktoś jeszcze do mp?